Dlaczego biznes nie jest dojną krową i grzechy główne organizacji pozarządowych

Wsparcie dla organizacji pozarządowych, wolontariat, wolontariat pracowniczy, funkcjonowanie NGO i rozwój CSR w Polsce, były głównymi tematami debaty pt. „Jak pomagać mądrze?”. Debatę zorganizowała wolo, a wzięły w niej udział cztery organizacje pozarządowe, które na co dzień pracują w różnych obszarach społecznych i z sukcesem wspierają swoich podopiecznych. 

 

Zaprezentowano różne rozwiązania dotyczące pracy w organizacjach pozarządowych. Dużo mówiono o współpracy z biznesem i o tym jak rozwija się zainteresowanie firm współpracą z organizacjami pozarządowymi w obszarze CSR (społeczna odpowiedzialność biznesu).

Jak skutecznie wspierać organizacje pozarządowe i oddolne inicjatywy? Dlaczego partner biznesowy jest ważny w życiu fundacji? Jak mądrze organizować akcje wolontariatu pracowniczego? Czy wolontariat pracowniczy może być początkiem długofalowej współpracy z biznesem? Te pytania wzbudziły duże emocje panelistów, którzy wymienili swoje doświadczenia w pomaganiu i angażowaniu wolontariuszy i firm na rzecz potrzebujących.

Wolontariat

Wolontariat jest jednym z fundamentów działania wielu organizacji. Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się, że wolontariusze stanowią bardzo ważną i liczną grupę osób wspomagających organizację. W Fundacji Dobrych Inicjatyw jest ich około 1000 i większość to wolontariat pracowniczy.  W Stowarzyszeniu SARCOMA, wolontariuszami są także członkowie stowarzyszenia.

Zazwyczaj w organizacjach jest koordynator wolontariatu, który bierze na siebie pracę z wolontariuszami, utrzymuje z nimi kontakt, jest odpowiedzialny za podział pracy i kwestie formalne.

Wiele organizacji, tak jak SARCOMA – organizator najstarszego biegu charytatywnego na rzecz onkologii – Onkobieg, poszukuje wolontariuszy akcyjnych.  W tym roku ponad 2200 pakietów startowych Onkobiegu oraz paczki dla 94 oddziałów onkologicznych w Polsce zostało przygotowanych właśnie przez wolontariuszy.

Paneliści przekonywali, że praca z wolontariuszami to ogromna radość, ale też i odpowiedzialność po obu stronach. Fundacja Dobrych Inicjatyw tworzy wiele możliwości zaangażowania się w działalność wolontariacką, jednak wymaga to najpierw spotkania, a przede wszystkim przeszkolenia i zapoznania się z organizacją i jej specyfiką. Chodzi przecież o dobro dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych, którymi zajmuje się fundacja.

Organizacje podpisują także umowy z wolontariuszami, w których deklarują ile godzin w miesiącu poświecą organizacji. W schronisku na Paluchu, minimalna wymagana ilość to 4 godziny.

W trakcie dyskusji podkreślano ważność wolontariatu pracowniczego, który pozwala na rozwinięcie działalności firmy w obszarze CSR. Okazuje się także, że wolontariusze mogą być ambasadorami fundacji w swoich firmach, a także aktywnymi fundraiserami.

Bartłomiej Jojczyk, Prezes Zarządu Fundacji Dobrych Inicjatyw: „Mamy wielu wolontariuszy. Zawsze zaczynamy od rozmowy. Nasze pierwsze pytanie do wolontariusza to – co za Tobą stoi, jaka motywacja, dlaczego chcesz nam pomagać? Te motywacje są przeróżne. Mamy wolontariuszkę Anię, która pracuje w jednej z największych firm technologicznych. Ania zaczęła od pakowania paczek do akcji #PaczkaDlaSeniora, ale rozwinęła swoją działalność angażując swoją firmę i współpracowników. Dzięki temu zyskaliśmy dużego Partnera biznesowego a wraz z nim grono wspaniałych wolontariuszy. Ania w ciągu tygodnia zebrała też 30 000 PLN w ramach zbiórki w firmie i przeznaczyła ją na stypendia dla naszych Podopiecznych”.

Jaką siłę ma wolontariat pracowniczy?

 Na przykładzie akcji #PaczkaDlaSeniora Fundacji Dobrych Inicjatyw można wyliczyć, że jeśli 30 wolontariuszy w ramach wolontariatu pracowniczego poświęca 5 godzin dziennie na rzecz fundacji, to wychodzi 150 godzin, czyli tyle ile praca jednego pracownika przez ponad trzy tygodnie, niemalże 1 etat w miesiącu.

Darowizny rzeczowe, szanuj godność i zdrowie tych, którym chcesz pomagać

Organizacjom można dawać swój czas, swoje umiejętności, ale także dary. Nie wszystkie jednak będą odpowiednie.

Jakość darów ma duże znaczenie i może stwarzać więcej problemów niż dawać korzyści. Warto więc taką pomoc wcześniej przemyśleć. Czasami, ze względu na dobre samopoczucie, zdrowie i godność Podopiecznych, organizacja nie może przyjąć oferowanej pomocy rzeczowej.

Magdalena Szlom, Prezes Zarządu Towarzystwa Rozwijania Aktywności Dzieci „SZANSA” Oddział Terenowy Warszawa Ochota: „Często dzwonią do nas firmy, które mają do oddania sprzęt lub meble biurowe. Chętnie je przyjmujemy. Firmy często oferują swoją pomoc w bardzo profesjonalny sposób. Przesyłają zdjęcia, wymiary, zapraszają, żeby obejrzeć sprzęt, który mają do przekazania. Możemy wtedy zaplanować swoje działania, wybrać to, co pasuje. Podpisujemy wówczas umowę, protokół przekazania i oczywiście nigdy nie zapominamy o podziękowaniu. Inaczej wygląda sytuacja z mieszkańcami – bywa niestety, że spontanicznie dostajemy od nich np. zabawki, które są brudne i niekompletne”.

Okazuje się także, że cała obsługa darów rzeczowych to koszt po stronie fundacji.

Bartłomiej Jojczyk, Prezes Zarządu Fundacji Dobrych Inicjatyw: „Mamy pracownika dedykowanego do darów rzeczowych. Cała obsługa tego procesu jest bardzo pracochłonna. Wszystko, co ktoś przekaże fundacji, musi zostać policzone i wycenione, ceny muszą zostać wpisane do programu magazynowego, musimy dołożyć print screeny, spisać protokół przyjęcia i protokół wyjścia przy przekazaniu takich darów placówce. Wszystko musi się zgadzać”.

Co CSR-em nie jest?

Zdarza się, że CSR-em firmy nazywają działania nieprzystające do roku 2021. Jeden z przykładów, który padł w trakcie debaty opisywał znaną firmę odzieżową, która przekazała jako dar ubrania nowe, ale dziurawe.

Patrycja Jarosz, Inspektorka ds. promocji i dydaktyki Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Warszawie „Zdarza się, że dostajemy 30 kg tzw. karmy marketowej, a wolelibyśmy mniej, ale karmy dobrej jakościowo. Ważne jest dla nas zdrowie naszych zwierząt, a po złej jakości karmie, składającej się prawie z samej kukurydzy, zwierzęta chorują, a tego bardzo nie chcemy. Poza tym leczenie generuje koszty”.
Organizacje pozarządowe nie są punktem odbioru rzeczy używanych do recyklingu ani wysypiskiem. Nie traktujmy ich beneficjentów w taki sposób. Nie obciążajmy organizacji kosztami utylizacji niechcianych, niepotrzebnych rzeczy.

Zanim więc zapadnie decyzja o pomaganiu organizacji, należy to skonsultować, bo to właśnie nazwiemy mądrym pomaganiem. Nie zapominajmy, że dary dla potrzebujących, powinny być takie, jakich sami nie wahalibyśmy się przyjąć. Brudne i zniszczone ubrania czy zabawki, nie są pomocą, są problemem dla organizacji, która musi je potem zutylizować. Szanujmy godność tych, którym chcemy pomagać.

Trzy grzechy główne organizacji we współpracy z biznesem

 Paneliści zgodzili się, że niestety nie każda organizacja pozarządowa jest przygotowana na współpracę z biznesem i nie każdy biznes jest przygotowany na współpracę z organizacją.

Pierwszym grzechem głównym organizacji jest traktowanie biznesu, jako „dojnej krowy”. Zakładamy, że „oni maja nam dać pieniądze” mimo, że istnieje bardzo wiele, różnorodnych form współpracy z biznesem.

Drugim grzechem głównym jest to, że nie dzielimy się efektami, które uzyskaliśmy za pieniądze biznesu. Nie raportujemy odpowiednio, nie pokazujemy skali naszych działań.

Trzeci grzech główny to brak przygotowania organizacji do współpracy. Bywa, chociaż jeszcze rzadko w Polsce, że to biznes diagnozuje jakiś problem społeczny i przychodzi z tym do organizacji pozarządowej. Jest to początek do długofalowej współpracy, w oparciu o przygotowanie merytoryczne organizacji i budżet partnera biznesowego.

Problemem ze strony partnera biznesowego może być jednak znalezienie dużej, dobrze przygotowanej do współpracy organizacji pozarządowej. Dzieje się tak dlatego, ponieważ organizacjom brakuje budżetu, który może przeznaczyć na swój rozwój, żeby inwestować w zespoły pracownicze, w szkolenia w rozwój instytucjonalny.

Powstaje więc pytanie: jeśli biznes inwestuje ponad 20% w koszty pracownicze, to dlaczego nie może tego zrobić organizacja? Z pewnością podniosłoby to kompetencje organizacji pozarządowej z korzyścią dla biznesu, który ma z nią współpracować.

Źródło: Fundacja Dobrych Inicjatyw