„Mleczny Start”, to pierwszy w Polsce produkt z misją. Jest efektem współpracy trzech niezależnych od siebie firm oraz instytucji naukowej. Ich przedstawiciele, w ramach projektu „Partnerstwo dla zdrowia”, zawiązali wspólny front przeciwko problemowi nieprawidłowego żywienia dzieci w Polsce i jego dramatycznym skutkom zdrowotnym, i społecznym. – Wspólna walka przynosi efekty – twierdzą zgodnie eksperci.
Wiele globalnych problemów, nie zawsze może rozwiązać jedna firma. Tak jest m.in. z problemem niedożywienia najmłodszych. W Polsce nie jest trudno namówić przedsiębiorcę, aby wziął udział w akcji, która polega np. na wywieszeniu plakatu czy objęciu patronatem jednej z kampanii społecznych. Takie działania, mimo że dobrze postrzegane przez media i klientów, nie zawsze jednak przynoszą spodziewany efekt. – Na ludzi trzeba znaleźć sposób, zachęcić ich do działania – mówi Marian Rozwadowski, ekspert ds. społecznej odpowiedzialności biznesu. – Nie należy wyłącznie opierać się prowadzeniu akcji promujących społeczne zachowania i namawiać ludzi do zbiórek – tym zajmują się organizacje dobroczynne. Firmy, a szczególnie liderzy rynku, jeśli chcą pomagać muszą to robić inaczej – z pomysłem.
Zdrowa koalicja
Partnerstwo dla Zdrowia to koalicja firm Danone, Lubella (należąca do Grupy Maspex Wadowice) i Biedronka (należąca do Jeronimo Martins Dystrybucja) oraz wiodącej w kraju instytucji naukowej i medycznej – Instytutu Matki i Dziecka.
Celem Partnerstwa jest rozwiązanie problemu społecznego, wykorzystując przy tym narzędzia wolnego rynku. To pierwszy tego typu projekt realizowany w naszym kraju. – Nie od dziś wiadomo, że działania biznesowe zazwyczaj wykluczają działania społeczne i odwrotnie – mówi Rozwadowski. – Wielu ekspertów stara się w podobnych przypadkach znaleźć ukryte podłoże komercyjne pomysłu, nie dając wiary w społeczne zaangażowanie firm.
Sposób działania „Partnerstwa” zakłada, że każdy wnosi swoje zasoby i kompetencje, a marże ustala na możliwie najniższym poziomie, aby zapewnić dostępność cenową. Model kosztowy produktu zaplanowany jest w taki sposób, aby przychody pokrywały koszty produkcji i dystrybucji. Zyski są reinwestowane w rozwój przedsięwzięcia, w tym na programy edukacyjne. Pierwszym efektem „Partnerstwa” było wprowadzenie „Mlecznego Startu”, jednak jak zapewniają przedstawiciele firm, nie będzie to ostatni wspólny projekt.
Małe, a cieszy i pomaga
Mleczny Start, to nic innego jak mleczna kaszka, do której należy tylko dodać wodę i mamy gotowe, bogate w witaminy i minerały, śniadanie. Dobór jakościowy i ilościowy składników odżywczych został zaproponowany przez specjalistów z Instytutu Matki i Dziecka tak, aby produkt spełniał wszystkie warunki odpowiednie do prawidłowego rozwoju dziecka w wieku szkolnym. Inicjatorem powstania mlecznego startu była firma Danone, z kolei Lubella SA dostarcza główny surowiec, z niej również pochodzi technologia produkcji. Biedronka, która posiada już ponad 1650 sklepów w całej Polsce, wzięła na siebie odpowiedzialność za dystrybucję i sprzedaż produktu.
Cena „Mlecznego Startu” nie jest wygórowana i nie powinna stanowić problemu dla większości polskich rodzin. Tygodniowy koszt takich śniadań to niespełna pięć złotych.
Biedronka jest jedną z najbardziej doświadczonych polskich firm, jeśli chodzi o działalność CSR, m.in. współpracuje z największą i najstarszą organizacją dobroczynną w Polsce – Caritas. Biedronka bierze też aktywny udział w akcji „Podziel się posiłkiem” i w „Świątecznej Zbiórce Żywności” prowadzonej przez Polskie Banki Żywności.
Przemysław Gruz