W zrównoważonej produkcji żywności stawką jest los ludzkości

Z okazji prezentacji V Raportu Społecznej Odpowiedzialności Biznesu Grupy Ferrero, w Ambasadzie Republiki Włoskiej w Warszawie odbyła się interesująca, niewolna od polemik debata o drogach realizacji polityki zrównoważonej produkcji żywności. Prezentujemy niektóre przemyślenia jej uczestników.

 

Podczas prezentacji raportu odbyła się, moderowana przez red. Wojciecha Szeląga, debata pt. „Wysoka jakość, poszanowanie zasobów, efektywność ekonomiczna – dobre praktyki zrównoważonej produkcji żywności”. W debacie wzięli udział: prof. dr hab. Andrzej Kowalski – Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowy Instytut Badawczy, prof. dr hab. Krystyna Gutkowska – Dziekan, Kierownik Zakładu Badań Konsumpcji, Wydział Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, SGGW, Robert Ignaczak – wieloletni kierownik produkcji, kierownik działu ciągłego doskonalenia w Fabryce Ferrero w Polsce, Andrzej Gantner – Dyrektor Generalny, Polska Federacja Producentów Żywności, dr Przemysław Litwiniuk – Dyrektor FAPA, Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa.

ferrero-csr-debataJako pierwszy głos zabrał dr Przemysław Litwiniuk. W swej wypowiedzi zauważył, że wśród polskich rolników idea zrównoważonego rolnictwa staje się coraz powszechniejsza, czemu służą unijne środki przeznaczone na promocję i rozwój oraz programy operacyjne, zapewniające rolnikom przestrzegającym zasad zrównoważonego rozwoju dodatkowe korzyści finansowe, np. 400 zł dopłaty do hektara uprawianej ziemi.

Dr Litwiniuk stwierdził jednak, że konieczne jest uświadamianie konsumentów, którzy we własnym interesie powinni poszukiwać produktów pochodzących z gospodarstw dbających o zrównoważony rozwój. Stwierdził, że chęć kupowania produktów nieco droższych choć zdrowszych jest zależna od poziomu zasobności społeczeństwa. Dopóki konsumenci nie będą chętniej sięgać po takie produkty, dopóty potrzebne będzie dotowanie rolników. Natomiast Unia Europejska powinna zabiegać, aby również kraje trzecie szanowały zasady zrównoważonego rozwoju – skonkludował.

Prof. dr hab. Andrzej Kowalski zgłosił wątpliwość, czy metody realizacji pięknej idei zrównoważonego rozwoju nie powodują, że Europa traci konkurencyjność. Producenci z krajów które nie szanują zasad zrównoważonego rozwoju tylko produkują kierując się wyłącznie osiągnięciem jak najniższych kosztów, wypychają rolników europejskich nawet z rodzimych rynków – stwierdził.

Prof. Kowalski zauważył też, że duża część unijnych środków jest marnotrawiona. Nadrzędnym celem powinna być efektywność zarządzania gospodarstwami a nie czynienie ze zrównoważonego rozwoju swego rodzaju kapliczki – stwierdził. Dodał, że dobry rolnik gospodarujący na dużym areale wie, że szanowana ziemia zyskuje na wartości, więc będzie ją nawoził zgodnie z pożądanymi zasadami i bez dopłat.

Jego zdaniem, dużo lepszą drogę dbania o zrównoważony rozwój przyjęło Ferrero, szukając w różnych krajach partnerów do realizacji programów i prowadząc szeroko zakrojone działania edukacyjne. Jest to przykład do naśladowania przez inne firmy i przez UE – stwierdził prof. Kowalski.

Dyrektor Andrzej Gantner na początek poczynił ważne spostrzeżenie – nie należy utożsamiać żywności pochodzącej od producentów stosujących zasady zrównoważonego rozwoju z żywnością bezpieczną, ponieważ wszystkie produkty dopuszczone do sprzedaży są bezpieczne.

Nawiązując do wypowiedzi prof. Kowalskiego, dyr. Gantner stwierdził, że czas gospodarki rabunkowej minął. Jeżeli chcemy, aby nasze wnuki miały co jeść i czy oddychać, musimy zacząć stosować zasady zrównoważonego rozwoju. A ponieważ przemysł spożywczy odpowiada za 70 proc. odbioru produkcji rolniczej, stąd kierując się poczuciem odpowiedzialności a nie tylko chęcią zysku, coraz chętniej realizuje działania z zakresu CSR – zauważył.

Dyrektor Gantner zaznaczył przy tym, że efekty ekonomiczne zrównoważonego rolnictwa i przetwórstwa są długofalowe, chociaż faktem też jest, że firmy realizujące CSR w przemyślany sposób są wyżej cenione przez giełdowych akcjonariuszy. A zarazem nie jest tak, że producenci z państw nie szanujących zasad zrównoważonego rozwoju są zawsze bardziej konkurencyjni. Chińskie towary rolno-spożywcze nadal są tańsze, jednak coraz mniej chętnie kupowane przez klientów – stwierdził.

W odpowiedzi prof. Kowalski powtórnie podkreślił, że absolutnie nie neguje samej idei, lecz metody jej upowszechniania w Europie. Czy ktoś policzył efekty? Czy zrównoważone rolnictwo jest środkiem do celu, czy celem samym w sobie? – zastanawiał się.

To jest źle postawione pytanie – stwierdziła prof. dr hab. Krystyna Gutkowska. Jej zdaniem, aspekty zrównoważonego rozwoju są równie ważne jak aspekty ściśle ekonomiczne. Natomiast rzeczywiście pewnym problemem pozostaje stan świadomości konsumentów i poziom zamożności społeczeństwa. Badania wykazują, że polscy konsumenci są gotowi zapłacić do 20 proc. więcej za produkty, które mają wyższe walory prozdrowotne, takie jakie posiadają produkty ekologiczne. Niewątpliwe barierą pozostaje siła nabywcza przeciętnego konsumenta – zauważyła. Pani prof. Gutkowska dodała, że nie wszystkie produkty określane mianem „zdrowej żywności” rzeczywiście zasługują na takie miano i że niestety brakuje ujednoliconych oznakowań towarów wytworzonych zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Dyrektor Gantner zauważył, że jakość produktu to stan umysłu a nie sprawa definicji oraz że już pojawiają się znaczące grupy konsumentów wrażliwe na jakość wiązaną z szanowaniem ekologii i praw człowieka. Za 20 – 30 lat te grupy będą na rynku już dominować – stwierdził.

Do popularyzacji idei zrównoważonego rozwoju nawiązał kierownik Robert Ignaczak z Ferrero Polska. Posługując się przykładami wykazał, że Grupa zabiega o zrównoważony rozwój w różnych częściach świata poprzez edukację i wspólne szukanie rozwiązań, a nie ich odgórne narzucanie swym partnerom.

Gdy razem poszukuje się najlepszych rozwiązań, gdy się nad nimi dyskusuje wtedy zmienia się to, co najważniejsze, czyli świadomość – stwierdził. A nic tak nie służy popularyzacji zrównoważonego rolnictwa jak dobry przykład. Jeżeli w którymś z krajów jeden z partnerów Ferrero zastosuje nowatorskie i efektywne metody, wtedy jego sąsiedzi też nabierają chęci pójścia tą drogą – tłumaczył Robert Ignaczak.

Im większa firma, tym bardziej powinna nieść w świat idee zrównoważonego rozwoju tak, jak to czyni Grupa Ferrero – podkreśłił na zakończenie dyr. Gantner.

Bogusław Mazur