Spodziewam się, że zgłoszenia związane z ESG oraz zrównoważonym rozwojem pojawią się w konkursie na najlepszy pomysł biznesowy – mówi w wywiadzie dla RaportCSR.pl Kamil Tomkowicz, Członek Zarządu Our Future Foundation.
Jakie są idea i główne założenia edukacyjnej kampanii #OtwarciNaBiznes?
Nasza kampania odpowiada na wyzwania, które napotykają zarówno młode osoby jak i te powyżej 50. roku życia na ścieżce swojej kariery zawodowej. Na początku dostrzegliśmy na rynku dwa pozornie ze sobą niepołączone problemy, które jak się później okazało – mogą mieć wspólne rozwiązanie.
Z jednej strony, studenci chętnie decydują się na zakładanie własnych firm. Nasze badanie potwierdza, że myśli o tym aż 2/3 z nich. Niestety, firmy prowadzone przez osoby z pokolenia Z bardzo szybko upadają – prawie połowa w ciągu dwóch lat od zarejestrowania. Często spowodowane jest to luką kompetencji fachowych, będących domeną osób bardziej doświadczonych.
Z kolei drugim zjawiskiem, jakie zaobserwowaliśmy, jest relatywnie niski poziom umiejętności cyfrowych wśród osób z pokolenia Silver, czyli po 50 roku życia w porównaniu z młodszymi generacjami. Przekłada się on niestety na przedwczesne przechodzenie na emeryturę wśród tych, którzy mogliby pozostać aktywni zawodowo czy też nieumiejętność wykorzystania rozwiązań technologicznych przy prowadzeniu własnej firmy. Potwierdzają to m.in. badania projektu WeLaR.
Połączyliśmy więc dwa zjawiska, czyli to, że osoby powyżej 50. roku życia potrzebują umiejętności technologicznych, żeby odnaleźć się w dzisiejszych realiach rynku pracy, z tym, że młodym ludziom brakuje praktycznego doświadczenia biznesowego. Stwierdziliśmy, że stworzymy międzypokoleniową kampanię, gdzie obie te grupy będą mogły uczyć się przede wszystkim od siebie nawzajem, współpracując przy tworzeniu pomysłów biznesowych.
Dodatkowo stworzyliśmy dla nich ogólnodostępne materiały edukacyjne, które pozwolą im podnieść poziom wiedzy, uświadomią im jak skutecznie założyć i prowadzić biznes – wykorzystując do tego nowe technologie. Tak właśnie powstała idea #OtwarciNaBiznes.
Szczegóły Kampanii #OtwarciNaBiznes poznasz TUTAJ
Jakie najważniejsze wnioski wypływają z badania Fundacji i Akademii Leona Koźmińskiego?
Nasze badanie przeprowadzone wraz z Akademią Leona Koźmińskiego dało dwa kluczowe wnioski. Po pierwsze, edukacja przedsiębiorcza w Polsce nadal nie jest powszechna, o czym świadczy między innymi fakt, że tylko co piąta młoda osoba planująca założenie własnej firmy wie, jak przeprowadzić analizę rynku i stworzyć biznesplan. Podobne braki kompetencyjne występują również wśród osób powyżej 50.
Ponadto, młodzi ludzie zwracają uwagę na trzy główne bariery, które utrudniają im zakładanie i prowadzenie firmy: kwestie księgowe, prawne oraz administracyjne. Większość badanych nie wiedziało, w jaki sposób przebiega proces zarejestrowania firmy ani jakie formalności się z nim wiążą. Stąd też nasza kampania, która ma na celu promocję praktycznej wiedzy dotyczącej zakładania i prowadzenia biznesu. Wierzę, że doskonale wpisze się ona w te potrzeby.
Z drugiej strony, wyniki badania wykazują bardzo dużą otwartość obu grup wiekowych na współpracę w środowisku zawodowym. Zarówno studenci, jak i osoby powyżej 50. roku życia, wykazują pozytywne nastawienie do zatrudniania się wzajemnie. Ponad 80% osób w wieku powyżej 50 lat pozytywnie patrzy na możliwość pracy w międzypokoleniowych zespołach, podobnie jak większość studentów, którzy nie widzą przeciwwskazań, by zatrudniać osoby w wieku „Silver”.
Cieszymy się, że nasz projekt będzie jedną z pionierskich inicjatyw w Polsce, umożliwiającą wykorzystanie tego potencjału i otwartości obu grup na tworzenie projektów biznesowych oraz wzajemną naukę.
Wykluczenie cyfrowe starszych ludzi i ich obawy przed działalnością biznesową można zrozumieć, jednak trudniej pojąć, dlaczego dotyka ono część studentów. Co jest tego przyczyną?
W przypadku studentów raczej nie mówimy o wykluczeniu cyfrowym, ponieważ niemal wszyscy korzystają ze smartfonów, laptopów i mają dostęp do Internetu. Problem jaki adresujemy to niski poziom kompetencji cyfrowych i umiejętność wykorzystywania tych narzędzi w kontekście pracy oraz prowadzenia własnego biznesu. To znaczy, samo posiadanie umiejętności korzystania z telefonu dla rozrywki czy wyszukiwania informacji nie jest równoznaczne z umiejętnością wykorzystywania programów czy narzędzi, które pozwalają na dotarcie do nowych odbiorców, tworzenie treści, zarządzanie projektami itp.
Dlatego celem w przypadku studentów nie jest eliminowanie wykluczenia cyfrowego, ale podniesienie ich praktycznej wiedzy na temat efektywnego wykorzystania innowacyjnych narzędzi.
Mówiąc symbolicznie – czy operująca w cyfrowym świecie firma założona przez ojca lub mamę i syna lub córkę może być bardziej efektywna niż firmy założone osobno przez każdego – każdą z nich? Efekt synergii może dać lepszy rezultat?
Zdecydowanie takie połączenie może przynieść wymierne rezultaty, czego przykładem jest chociażby jedna z ambasadorek naszej kampanii – Aleksandra Żelazowska, która w wieku kilkunastu lat prowadzi swój biznes wspólnie z tatą. Ola skupia się głównie na kreowaniu treści cyfrowych i wykorzystuje media społecznościowe m.in. TikToka, aby dotrzeć do klientów, natomiast jej tata zajmuje się kwestiami administracyjnymi i technicznymi prowadzenia biznesu. Istnieje oczywiście wiele podobnych przykładów i „success stories” międzypokoleniowych firm. Ta synergia ma sens i dlatego chcemy ją promować.
A jaką rolę w cyfrowym i biznesowym edukowaniu odgrywają atmosfera na uczelniach i kadra naukowa? Na przykład prof. Grzegorz Mazurek, rektor ALK i prof. ALK, Aleksandra Przegalińska, prorektor uczelni, są wybitnymi znawcami świata cyfrowego oraz AI, jego roli dla świata biznesu, w tym dla zrównoważonego rozwoju i ESG. Na co powinny w tym zakresie zwracać uwagę uczelnie?
Atmosfera i podejście kadry odgrywa kluczową rolę, ponieważ to właśnie nauczyciele i wykładowcy są katalizatorem rewolucji technologicznej. To oni przekazują nam wiedzę i pokazują, w jaki sposób korzystać z nowych narzędzi. Akademia Leona Koźmińskiego jest szczególnym przypadkiem, ponieważ jako pierwsza w Polsce wprowadziła wytyczne pokazujące studentom, jak efektywnie i w uczciwy sposób korzystać z generatywnej AI. To świetny przykład innowacyjnego podejścia do edukacji, z którego przykład powinny brać inne uniwersytety. Uczelnie muszą starać się nadążyć za tym, co przynosi rynek.
Nowatorskie podejście Akademii widać również przy implementacji nowoczesnych narzędzi w procesach nauczania oraz w przygotowaniu kadry do dzielenia się tą wiedzą Mówię tutaj o praktycznych programach w tym laboratorium Bloomberga, grach symulacyjnych.
Pana zdaniem, czy mogą się pojawić prace konkursowe związane z ESG i sustainability, czy też jest to jeszcze pieśń przyszłości?
Jestem optymistą w tej kwestii i spodziewam się, że zgłoszenia związane z ESG oraz zrównoważonym rozwojem pojawią się w konkursie. Chociażby dlatego, że w naszych kryteriach oceny pomysłów biznesowych priorytetowo traktujemy autentyczność, współpracę z lokalną społecznością oraz właśnie zrównoważony rozwój. Wierzę, że zgłoszone pomysły będą propozycją na implementację rozwiązań wspierających różnorodność i ekologię w naszym codziennym życiu i gospodarce.
Przeczytaj też lub obejrzyj relację z debaty panelowej pt. „Społeczna odpowiedzialność biznesu w czasach AI” która odbyła się podczas III Kongresu ESG „Liderzy zrównoważonego rozwoju – Europa”.
Rozmawiał Bogusław Mazur