Czy mogę sięgnąć po alkohol opiekując się dzieckiem? Czy każda ilość alkoholu w ciąży jest szkodliwa? Jaki mam wpływ jako rodzic na spożywanie alkoholu przez moje dziecko? Z badania przeprowadzonego w ramach kampanii „Trzeźwo myślę” na zlecenie Carlsberg Polska1 wynika, że choć potrafimy odpowiedzialnie odmawiać spożycia alkoholu, to wciąż potrzebna jest edukacja w tym obszarze.
Trzeźwe myślenie w ciąży?
Znacząca większość z nas ma wiedzę na temat tego, kto nie powinien sięgać po alkohol. Jak wynika z badania, wskazujemy przede wszystkim kobiety w ciąży (87%) oraz matki karmiące (83%). 61% respondentów ma również świadomość zagrożeń, jakie płyną ze spożywania alkoholu w trakcie ciąży. Jednak nadal istnieją obszary, w których musimy rozprawiać się z mitami. 14% twierdzi, że tylko mocne alkohole mogą zaszkodzić dziecku, a 12% uważa, że potrzeba dużej dawki, aby przeniknął on z organizmu matki. Z kolei 15% z nas jest zdania, że picie alkoholu jest niewskazane jedynie podczas pierwszego trymestru ciąży, a wśród 22% społeczeństwa pokutuje błędne przeświadczenie, że przyszłe mamy mogą pić niewielką ilość alkoholu np. czerwonego wina dla lepszego trawienia.
– Zdecydowana większość kobiet nie spożywa alkoholu w trakcie ciąży, zdając sobie sprawę z tego, jak szkodliwy może być jego wpływ dla nienarodzonego dziecka. Żyjemy w czasach, w których przyszłe mamy skrupulatnie chodzą na badania, czytają fachową literaturę i przygotowują się do nowej roli, wspierane przez mężczyzn, którzy wykazują opiekuńczą postawę. Ten okres powinien być całkowicie wolny od nawet najmniejszej ilości alkoholu i mimo wysokiej świadomości, jest tutaj pole do edukacji. Niepożądane zachowania mogą wynikać np. z braku wiedzy, stereotypowego myślenia, nieumiejętności radzenia sobie z emocjami, a także… przyzwolenia społecznego. Warto więc zawsze na takie sytuacje reagować – mówi Magdalena Chorzewska, psycholog, ekspert kampanii TRZEŹWO MYŚLĘ.
Odpowiedzialność? Nie tylko za siebie!
Wśród grup osób, które nie powinny sięgać po nawet najmniejszą ilość alkoholu, wymieniamy także rodziców, którzy opiekują się małymi dziećmi (74%). Co ważne, 78% twierdzi, że nigdy nie zdarzyło im się zajmować dzieckiem po spożyciu. 55% respondentów kategorycznie odmawia alkoholu, jeśli następnego dnia ma opiekować się małymi dziećmi.
– Opieka nad dzieckiem to wyjątkowo absorbujące i odpowiedzialne zadanie, które wymaga szczególnej uwagi i skupienia. Nie jest tajemnicą, że alkohol, nawet w niewielkiej ilości, ma wpływ na nasze zdolności motoryczne, układ nerwowy, a co za tym idzie może opóźnić nasze reakcje, uśpić czujność i upośledzić zdolność do oceny lub przewidywania skutków danej sytuacji. Następnego dnia możemy być po prostu senni, rozdrażnieni czy fizycznie słabsi. Jeśli bierzemy odpowiedzialność za drugiego, tym bardziej małego, człowieka musimy absolutnie włączyć trzeźwe myślenie. Na tym polega bycie nie tylko odpowiedzialnym rodzicem, ale i odpowiedzialnym człowiekiem – komentuje psycholog Magdalena Chorzewska.
Trzeźwe myślenie z pokolenia na pokolenie
Jak wynika z badania „Trzeźwo myślę”, 59% respondentów uważa, że rodzice nie powinni pozwalać swoim dzieciom próbować alkoholu przed 18. rokiem życia, jednak 25% nie widzi nic złego, gdy niepełnoletnią osobę (16-17 lat) częstuje się jego niewielką ilością, np. do obiadu. Skąd to może wynikać?
– Zdarza się, że rodzice chcą w sposób kontrolowany wprowadzić młodego człowieka w „świat alkoholu”, niejako pod ich czujnym okiem. Wydaje nam się, że taka forma inicjacji jest bezpieczniejsza, a dziecko nie będzie chciało próbować alkoholu poza domem. Warto podkreślić, że jest to stereotypowe myślenie, które nie ma potwierdzenia w praktyce. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy robić z picia alkoholu temat tabu. Rolą rodzica jest nieustanna edukacja, wyznaczanie granic i otwarta rozmowa. Musimy pamiętać o tym, że alkohol jest dedykowany pełnoletnim i tylko takie osoby powinny go spożywać – podkreśla psycholog Magdalena Chorzewska.
Czy odpowiedzialne podejście do alkoholu można dzieciom przekazać? Co ciekawe, choć jako rodzice zawsze chcemy dawać jak najlepsze wzorce dzieciom, 37% badanych jest zdania, że rodzice nie mają żadnego wpływu na spożywanie alkoholu przez swoje dzieci.
– Nie od dziś wiadomo, że zarówno młodsze, jak i starsze dzieci, czasem nawet nieświadomie, naśladują swoich rodziców. Jeśli w obecności małoletnich, dorośli pijąc alkohol pokazują, że jest to sposób na relaks i nieodłączny element spędzania wolnego czasu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasze dzieci będą powielały ten niezdrowy schemat – tłumaczy Magdalena Chorzewska.
Odpowiedzialna postawa wobec alkoholu to umiejętność jego odmawiania, gdy po prostu nie chcemy lub nie powinniśmy go spożywać – szczególnie w sytuacjach, gdy jesteśmy odpowiedzialni za siebie, swoje decyzje, i także za innych. Choć sposób spożycia alkoholu zmienia się w polskim społeczeństwie na lepsze, nadal jednak pozostają obszary wymagające edukacji. Trzeba pamiętać o tym, jak silnie świat dorosłych i ich decyzji wpływa na świat dzieci.