Nikogo nie trzeba przekonywać, że działając razem i w porozumieniu osiągniemy więcej niż w pojedynkę. Firma ma większą szansę przebicia niż jednoosobowa działalność, podobnie jeśli zawiązuje współpracę z partnerami biznesowymi, społecznymi, a nawet kulturalnymi. Ale im więcej podmiotów, tym trudniej o dobrą koordynację, o ile wybrany cel ma charakter wyłącznie finansowy. Sprawa wygląda inaczej jeśli cel ma wymiar społeczny i znaczy przez to dużo więcej niż pieniądze.
Jednym z takich przykładów jest akcja prowadzona na rzecz Fundacji DKMS, przez największą sieć sklepów w Polsce; Biedronka oraz duet projektantów Paprocki&Brzozowski. Fundacja prowadzi bazę dawców komórek macierzystych, czyli zajmuje się ratowaniem życia. Jej wolontariusze od lat stają na głowie, aby baza potencjalnych dawców była jak największa. Znalezienie tego właściwego, graniczy z cudem, dlatego każda inicjatywa, dzięki której na liście mogą pojawić się nowe nazwiska, jest ważna.
Pomysł akcji jest prosty. Sieć sklepów i duet znanych projektantów połączyli siły, aby stworzyć produkt, który będzie wspierał szczytny cel, jaki przyświeca Fundacji DKMS. To oryginalny koc, który będzie można kupić w sklepach sieci od 6 lutego. Termin sprzedaży, czyli tydzień przed świętem zakochanych, ma zapewne na celu wykorzystać aurę rosnącej temperatury uczuć tak, aby podzielić się nimi z tymi, którzy szczególnie ich potrzebują. – Być może to także celowy zabieg, aby panowie mieli szansę zaimponować swoim partnerkom i zadeklarować się, jako dawca – mówi z uśmiechem Marzena Ludwik, ekspert rynku mediów.
Współpraca podmiotów, które w swojej branży mają pozycje liderów (sieć Biedronka to około 2400 sklepów w całej Polsce, a Paprocki&Brzozowski, to marka pożądana przez polskich celebrytów), może przynieść dużo dobrego dla społeczeństwa. Cena koca nie jest wygórowana, co świadczy o tym, że nie jest to akcja komercyjna.
Pozostaje więc liczyć, że inicjatywa świata sztuki i biznesu przyniesie wymierne korzyści, i dalej będzie synonimem gwarancji wygranej walki o sprawy społecznie ważne, a nawet najważniejsze.
Warto też dodać, że firma Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci, przekazała na konto Fundacji 100 tys. zł. na cele statutowe.