Litera „E”, czyli environmental, środowisko, ma dla producentów energii szczególne znaczenie – podkreślił w wypowiedzi dla RaportCSR.pl. Filip Osadczuk – Pełnomocnik Zarządu ds. ESG, szef Wydziału Relacji Inwestorskich i Zrównoważonego Rozwoju, PGE Polska Grupa Energetyczna.
Jako przedstawiciel energetycznego potentata, Filip Osadczuk uczestniczył w debacie panelowej „ESG = game changer. Jak standardy zrównoważonego rozwoju zmienią zasady gry w biznesie?”. Powołując się na przykłady, przedstawił w niej rolę ESG dla sektora energetycznego i filozofię strategii PGE w zielonej zmianie. W prezentowanej poniżej wypowiedzi dla RaportCSR.pl plastycznie przedstawił opis mechanizmu rozprzestrzeniania się zasad ESG na całą branżę i jej biznesowe otoczenie. Możemy się dowiedzieć, jak PGE Polska Grupa Energetyczna pojmuje rolę organizacji prowadzącej w zielonej zmianie, jaki kształt i cel będą miały działania edukacyjne dotyczące liczenia śladu węglowego czy roli odbiorców energii w łańcuchu wartości.
Dbałość o ESG obejmuje również partnerów biznesowych PGE, inwestorów i instytucje finansowe. Na przykład odpowiednio realizowana strategia w zakresie zrównoważonego rozwoju zaowocuje bardziej korzystną ceną kapitału. Będzie on dostarczany po niższej cenie firmom wpisującym się w ideę zrównoważonego rozwoju. A w przypadku sektora energetycznego – realizującym cele dekarbonizacyjne. Wobec zmian, przed którymi stoi przedsiębiorstwo, czynnik ten ma fundamentalne znaczenie.
ESG jawi się więc już nie tylko jako idea, lecz jako realny element determinujący aktywność wszystkich podmiotów z branży energetycznej, wpływający na ich pozycję i możliwości rozwojowe. A także czynnik wymagający zmiany myślenia o hierarchii wartości, która powinna wychodzić poza wskaźniki finansowe. – Aby te wartości zrealizować, musimy je wpleść w tryby organizacji – podkreśla Filip Osadczuk.
Odrębny komentarz Filipa Osadczuka dla RaportCSR.pl można przeczytać również TUTAJ.