Ponad 40 mln ludzi na świecie jest niewolnikami. Co czwarty z nich jest dzieckiem. Jak temu przeciwdziałać? – zastanawiali się uczestnicy dyskusji zorganizowanej w czwartek w Londynie po premierze filmu Dominiki Kulczyk i CNN International pt. „Troubled Waters”. W dyskusji oprócz polskiej filantropki i reporterki wzięła udział m.in. Jej Królewska Wysokość, księżniczka Yorku Eugenia.
„Troubled Waters” jest pierwszym z cyklu dokumentów dotyczących współczesnego niewolnictwa, zrealizowanym we współpracy polskiej filantropki i reporterki Dominiki Kulczyk ze stacją CNN International. Film w bezprecedensowy sposób ukazuje okrucieństwo niewolnictwa w rejonie jeziora Wolta w Ghanie. Premiera reportażu odbyła się w czwartek, w siedzibie British Academy of Film and Television Arts (BAFTA) w Londynie. W projekcji, poza JKW, księżniczką Yorku Eugenią, udział wzięli: Dominika Kulczyk, Tony Maddox, wiceprezes, dyrektor zarządzający CNN International oraz Nima Elbagir, korespondentka CNN International, zdobywczyni nagrody Peabody.
Reportaż przedstawia zarówno osoby wykorzystujące niewolnictwo do własnych zysków, jak i ludzi, którzy poświęcili swoje życie, by walczyć z tym procederem. Unikalne podejście do tematu wywołało żywą dyskusję pomiędzy uczestnikami pokazu. Zwracali oni uwagę na przerażającą skalę problemu, wskazywali również sposoby niesienia pomocy znajdującym się w niewoli ludziom.
Opinię na ten temat zaprezentowała Jej Królewska Wysokość, księżniczka Yorku Eugenia, od lat działająca na rzecz walki z niewolnictwem. – Czasami, kiedy opowiadam innym o tym, czym się zajmuję, mówią: ale przecież niewolnictwo nie istnieje. Myślę, że ludzie mają przed oczami obraz niewolników jako ludzi skutych kajdanami, a w rzeczywistości ten problem jest bardzo ukryty. To przymusowa praca, działania, których nie widzimy i nie rozumiemy lub widzimy, ale wolimy udawać, że ich nie ma – skomentowała problem współczesnego niewolnictwa Księżniczka.
Podczas pracy nad reportażem Dominika Kulczyk rozmawiała z osobami, które na co dzień spotykają się z problemem niewolnictwa. Dzięki tym spotkaniom upewniła się, że mówienie o problemie głośno ma ogromny sens. – Takie historie mogą zmienić świat. Głęboko wierzę, że dziennikarstwo zmieniające świat, tzw. impact journalism, to nie jest tylko puste określenie, to przyczynek do dalszego działania – opowiadała autorka „Troubled Waters”.
Uczestnicy debaty wskazali, że zachodnie społeczeństwa są nieświadome skali problemu niewolnictwa, dlatego ich zdaniem, kluczowe są edukacja i nagłaśnianie procederu. „Troubled Waters” jest pierwszym z cyklu dokumentów CNN, mających pełnić tę funkcję. – Wspaniale jest dyskutować o problemach, ale same słowa nie zdziałają wiele. Dopiero zamiana ich w czyn, przyniesie wymierny skutek. Skala problemu niewolnictwa jest ogromna. Dlatego warto działać, jeśli tylko jest taka możliwość. Nie rozwiążemy od razu całego problemu, ale należy podejmować działania chociaż na mniejszą skalę. 40 milionów to dla wielu ludzi tylko liczba bez większego znaczenia, dopóki nie zobaczą stojących za tymi liczbami twarzy zniewolonych ludzi, w tym dzieci. Dlatego my tym liczbom nadajemy ludzki wymiar, aby pokazać, że za każdą z nich stoi człowiek – podsumował Tony Madoxx, wiceprezes i dyrektor zarządzający CNN International.
Dyskusję podsumowała prowadząca rozmowę korespondentka CNN, Nima Elbagir. – Działania, które widzieliśmy w dokumencie, mają głęboki sens i przynoszą wymierny skutek. To coś więcej niż pokazanie problemu niewolniczej pracy dzieci i historii tych, którym do tej pory udało się pomóc. Jest nadzieja na dalsze pozytywne efekty. Dzięki naświetleniu problemu, rząd Ghany przyznał środki finansowe na walkę z procederem. Teraz czekamy na ich uruchomienie – ujawniła dziennikarka.