UNICEF: Każdego dnia umiera 7000 noworodków

Students attend pre-primary classes at Shilchari Para Kendra in Rangamati on 3 February, 2014. Rangamati, 2 February, 2014 : The Chittagong Hill Tracts (CHT) is one of the most disadvantaged and isolated areas in Bangladesh, and yet is also an area of outstanding beauty. Located in South Eastern Bangladesh, bordering India and Myanmar, it is divided into three districts – Rangamati, Bandarban and Khagrachari – with these three districts further divided into 25 upazilas. The population is about 1.4 million, of which more than 90 per cent are rural, living in small villages called ‘paras.’ They are often scattered over a dusty, brushy, hilly land that turns into slippery mud during the monsoon seasons. In the Rangamati district, the villagers must take boats to reach the town where medical care, government agencies, banks and essential items are sold and bartered. The inaccessible terrain of the region and lack of government services has traditionally ranked the CHT at the bottom of indicators in Bangladesh. In almost all of the main economic performance indicators – access to healthcare, child and maternal mortality – CHT lags behind the rest of the country, whilst it is also prone to malnutrition and poor hygiene/sanitation. Low literacy levels have been a problem as villages can doubt the value of a formal education, with schools for most children involving a long walk and boat ride.The CHT districts have been ravaged by over 25 years of civil unrest, whilst quarrels over land ownership and autonomy have caused years of insurgencies. A Peace Accord was signed in 1997 with a key element recognising the rights of the indigenous communities to land, as well as other sovereign issues. These have yet to be fully realised, however, and remain sources of tension in the CHT. The United Nations Children’s Fund (UNICEF) has been working in the south-eastern Chittagong Hill Tracts (CHT), alongside the Government of Bangladesh, through the Integrated Communi

W 2016 r. każdego dnia umierało 15 000 dzieci poniżej 5. roku życia. 46% z nich (czyli 7000) w ciągu pierwszych 28 dni życia.

Z raportu „Levels and Trends in Child Mortality 2017” wynika, że liczba dzieci umierających przed ukończeniem 5. urodzin zmniejsza się (5,6 mln w 2016 r. w porównaniu do 9,9 mln w roku 2000), ale niestety zwiększa się odsetek zgonów wśród noworodków (z 41% do 46% w tym samym okresie).

Od 2000 r. udało się uratować życie 50 mln dzieci poniżej 5. roku życia, mówi Stefan Swartling Peterson, Dyrektor UNICEF ds. Zdrowia. Jeśli jednak nie zrobimy więcej, aby uchronić noworodki przed śmiercią w ciągu pierwszych dni życia, postęp ten będzie niekompletny. Posiadamy wiedzę i technologię niezbędną do ratowania życia – musimy je tylko zastosować tam, gdzie są najbardziej potrzebne.

Jeśli obecne tendencje utrzymają się, do 2030 r. 60 mln dzieci umrze przed swoimi 5 urodzinami. Połowa z nich to noworodki. Większość zgonów wśród noworodków miała miejsce w dwóch regionach: Azji Południowej (39%) i Afryce Subsaharyjskiej (38%). Połowa wszystkich noworodków, które zmarły, przyszły na świat zaledwie w 5 krajach: Indiach (24%), Pakistanie (10%), Nigerii (9%), Demokratycznej Republice Konga (4%) i Etiopii (3%).

Aby więcej noworodków przeżywało i rozwijało się prawidłowo, musimy objąć pomocą najbardziej marginalizowane rodziny, powiedziała dr Flavia Bustreo, Asystentka Dyrektora Generalnego WHO ds. Zdrowia Rodziny, Kobiet i Dzieci. Priorytetem jest zapewnienie dostępu do dobrej jakości usług oraz opieki medycznej w czasie ciąży i tuż po porodzie.

Z raportu wynika, że wiele istnień udałoby się uratować, gdyby globalne nierówności zostały zmniejszone. Jeśli wszystkie kraje osiągnęłyby poziom umieralności charakterystyczny dla krajów o wysokich dochodach, to wówczas można by było uniknąć 87% zgonów wśród dzieci poniżej 5. roku życia.

To jest nie do pomyślenia, żeby w 2017 r. warunki, w jakich kobieta rodzi swoje dzieci zagrażały jej życiu, a 7000 noworodków umierało każdego dnia, powiedział Tim Evans, Dyrektor Banku Światowego ds. Zdrowia, Wyżywienia i Populacji.

Na szczycie listy chorób powodujących największą liczbę zgonów dzieci do 5. roku życia są zapalenie płuc i biegunka, które odpowiadają odpowiednio za 16% i 8% zgonów. W przypadku noworodków przyczynę około 30% zgonów stanowią komplikacje związane z przedwczesnymi porodami oraz komplikacje okołoporodowe. Łącznie umieralność dzieci do 5. roku życia wynosi 5,6 mln (2016 r.). Dodatkowo, każdego roku odnotowuje się około 2,6 mln martwych urodzeń. Większości tych zgonów można uniknąć poprzez poprawę dostępu do opieki medycznej i podstawowych leków podczas porodu i ciąży, stosowanie szczepień, karmienie piersią i zapewnienie odpowiednich warunków sanitarnych oraz higienicznych.

Do raportu po raz pierwszy zostały włączone dane dotyczące umieralności dzieci od 5. do 14. roku życia, co spowodowało, że pojawiła się nowa, zauważalna przyczyna zgonów – wypadki i urazy. W 2016 r. w tym przedziale wiekowym odnotowano około 1 miliona zgonów.

Nowy raport podkreśla wielki postęp, który dokonał się od 2000 roku w redukcji umieralności dzieci poniżej 5. roku życia, zauważa Liu Zhenmin, Zastępca Sekretarza Generalnego ds. Ekonomicznych i Społecznych. Pomimo znacznej poprawy, wciąż istnieją duże dysproporcje w przeżywalności dzieci w zależności od miejsca ich zamieszkania, w szczególności w Afryce Subsaharyjskiej. Śmierci wielu dzieci można jednak zapobiec poprzez proste, wydajne interwencje podejmowane zarówno przed jaki i zaraz po urodzeniu dzieci.