Panel: ESG jest pożyteczną koniecznością a nie przejściową modą

„ESG – moda czy konieczność?” – pod tym hasłem odbyła się ekspercka debata podczas Forum Inwestycji. Jej uczestnicy przytoczyli wiele argumentów za tezą, że ESG jest koniecznością. Choćby dlatego, że wdrażanie ESG wymuszają oddolnie interesariusze. Mówiąc krótko, ESG po prostu się opłaca.

Jak wyjaśnił na początku moderujący debatę Damian Kuraś, dyrektor Instytutu ESG, z literami tego skrótu, za którymi kryją się słowa: „Environmental, Social, Corporate Governance”, będą musieli od 2024 r. się zapoznać wszyscy szefowie firm zatrudniających powyżej 250 osób. A od roku 2026 menedżerowie również mniejszych spółek. Firmy zostaną objęte obowiązkiem raportowania działań prowadzonych wobec środowiska i społeczeństwa. – Nie jesteśmy tu po to aby straszyć kolejnym obowiązkiem, tylko aby pokazać, że zmienia się filozofia działania firm. Do tej pory firma musiała pokazywać przede wszystkim coraz lepsze wyniki finansowe. Teraz ma stać się odpowiedzialna za nas, za planetę, za społeczeństwo. Jest to bez wątpienia epokowa zmiana – mówił szef Instytutu ESG.

Alicja Tatarczuk, Public Affairs & CSR Manager Huawei Polska, podzieliła się doświadczeniami światowego koncernu. – Jako globalna firma mamy duże możliwości, ale też duże obowiązki wobec społeczeństw, w których prowadzimy działalność. Z badań Huawei Polska przeprowadzonych w 2021 r. wynika, że konsumenci oczekują od nas zaangażowania w rozwiązywanie wyzwań społecznych i wspierania problemów lokalnych społeczności – mówiła.

ESG jako „CSR plus” – plus technologie w walce z wykluczeniem

W ocenie Alicji Tatarczuk, ESG jest „CSR plus”. CSR wyrósł z filantropii, ale dziś już nie polega na pojedynczych akcjach wsparcia, tylko na strategicznych programach wpisanych w core business, w DNA marki. – Jesteśmy globalnym liderem w produkcji technologii komunikacyjnych i te technologie staramy się zaprzęgać w działania przeciwko wszelkiego typu wykluczeniom – wyjaśniła. – W Afryce podłączamy odległe wioski do internetu poprzez wysokoenergetyczne anteny działające na panelach słonecznych. Te bardzo tanie i dostępne dla lokalnych społeczności stacje pozwalają milionom ludzi uzyskać dostęp do internetu. Znajdywanie się dziś poza internetem oznacza wykluczenie. Takich programów realizujemy dużo więcej.

Alicja Tatarczuk podkreśliła, że angażowanie się w CSR czy szerzej, w ESG, Huawei traktuje jako powinność. – Musimy być przykładem, inspirować mniejsze marki – mówiła. Koncern stara się w łańcuchu dostaw wpływać na polityki poddostawców, przedstawiając pewne wymogi dotyczące ich zaangażowania choćby w ochronę środowiska naturalnego.

– Przeciwdziałanie wykluczeniu w Polsce ma wiele wymiarów, powiem o dwóch przykładach – kontynuowała ekspertka. – Wspieramy młodych polskich innowatorów tworzących ciekawe technologie na rzecz rozwiązywania ważnych wyzwań społecznych. W I edycji Konkursu Huawei Startup Challenge wyróżnione zostały trzy fantastyczne rozwiązania na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Zwycięskie rozwiązanie, opracowane przez firmę Wheelstair, umożliwia osobom z niepełnosprawnością poruszanie się po schodach dzięki dostawce do wózków inwalidzkich.

Twarze depresji nakłaniają do walki z wykluczeniem

Jak wynika z badań Huawei Polska, w okresie pandemii najważniejszą wartością dla konsumentów stał się dobrostan człowieka, jego zdrowie. W tym kontekście Alicja Tatarczuk zaznaczyła, że marki powinny odpowiadać na bieżące wyzwania społeczne. Tu przytoczyła przykład podarowania przez Huawei Polska Ministerstwu Zdrowia prawie 400 tys. sztuk sprzętu medycznego w okresie jego największych braków.

Innym przykładem reakcji na aktualne wyzwania jest współpraca z Fundacją Twarze Depresji. W Polsce liczba osób zmagających się depresją wzrosła z 2 do 4 mln. Plaga depresji jest szczególnie bolesna wśród dzieci i młodzieży. Dlatego Huawei Polska zaangażował technologię w zapobieganie wykluczeniu związanemu z dostępem do specjalistów. Wraz z Fundacją Twarze Depresji koncern uruchomił terapię wsparcia psychologicznego i psychiatrycznego on-line dla dzieci i młodzieży. – Kiedy rozmawiam z naszymi partnerami, to ten program bardzo wszystkich porusza – opowiadała Anna Tatarczuk.

Porozumienie w sprawie kultury śmieci a ESG

Interesujący postulat zgłosił Juliusz Bolek, Przewodniczący Rady Programowej Dyrektorów Instytutu Biznesu. Zauważył, że dziś są światowe korporacje które dysponują większą siłą finansową niż PKB niejednego państwa. Jego zdaniem, działające w określonej branży wielkie korporacje mogłyby zawierać porozumienia na rzecz działań prośrodowiskowych, co ułatwiłoby kierowanie się przez ich menedżerów nie tylko kryterium zysku. – Na Ziemi jest 8 mld ludzi. Te 8 mld płynie na tej samej tratwie. Jak ktoś na tej tratwie zacznie piłować wiązania, to ona się rozleci i wszyscy utoną. Dlatego wszyscy muszą podejmować wspólne działania i się porozumiewać – dowodził Juliusz Bolek. Z tego punktu widzenia rola światowych koncernów jest, jak stwierdził, gigantyczna.

– Jesteśmy kulturą śmieci, bo wytwarzamy u konsumentów proste potrzeby oczekiwania na tanie produkty – kontynuował dyrektor Instytutu Biznesu. – Zamiast wymagać dostarczania trwałych produktów kupujemy takie, których nie naprawiamy tylko zastępujemy nowymi. Zużywamy zasoby które są ograniczone i stąd na koncernach leży ogromna odpowiedzialność. I stąd ESG w skali globalnej jest koniecznością a nie zwykłą modą.

Odnosząc się do słów Alicji Tatarczuk o inicjatywie pomocy dzieciom i młodzieży, dyrektor Juliusz Bolek dodał, że dziś 20-minutowa sesja w Warszawie, choć nie tylko, u psychiatry dziecięcego, kosztuje 370 złotych. – To pokazuje, jak ważne jest to, co robi Huawei – ocenił.

Z kolei Alicja Tatarczuk zauważyła, że wspólnej odpowiedzialności za świat uczy ESG i konsumenci. – Istnieje oddolny nacisk konsumentów którzy sygnalizują, że nie będą od nas kupować produktów, jeśli nie będziemy społecznie odpowiedzialni. Firmy nie będące społecznie odpowiedzialnymi za jakiś czas zginą. Dziś ławka interesariuszy się poszerzyła, to są już też choćby lokalne społeczności – mówiła.

Konsumenci i milenialsi wymagają zrównoważonego rozwoju

Reprezentantka Huawei Polska nie omieszkała przytoczyć argumentów potwierdzających jej opinię. – Na przykład milenialsi nie chcą pracować dla firm nieodpowiedzialnych społecznie. Aż 75 proc. z nich sprawdza, czy firma ma strategię ESG, względnie CSR, i jak ją realizuje. Są badania Edelman Trust Barometer wskazujące, że ponad 80 proc. konsumentów oczekuje od marek zaangażowania w rozwiązywanie ważnych wyzwań społecznych – prezentowała twarde dane. – Ponad 50 proc. konsumentów jest lojalna wobec marek, z których wartościami się zgadza. Korporacje nie mogą kierować jedynie czystym zyskiem, bo tak się nie da rozwijać biznesu. Przeciwnie, aby liczyć na zysk muszą kierować się też ESG.

Robert Kamiński, mający duże doświadczenie ze współpracy z startupami prezes zarządu w spółce Dine2Door zwrócił uwagę, że ESG nie wynika nawet z przymusu tylko z dość naturalnej zmiany która zachodzi w naszych umysłach. – Sygnały które płyną od konsumentów, winny bardzo mocno trafiać do osób zarządzających bez względu na skalę firmy. W DNA osoby zarządzającej powinno być zorientowanie na holistyczne podejście do prowadzenia biznesu. Wykładnią rozwoju firmy nie może być tylko jej wynik ale też działania prowadzone wokół siebie – dowodził.

Jeśli masz pomysł na ESG, to w ciebie zainwestuję

– Dwa tygodnie temu rekrutowałem do pracy bardzo ciekawą osobę – kontynuował prezes Kamiński – która drugą sprawą, o którą zapytała jeszcze przed pytaniem o wynagrodzenie, była sprawa dotycząca dbałości firmy o środowisko naturalne. Ta osoba pracowała poprzednio w firmie nie dbającą o środowisko, co budziło w niej uczucie głębokiego dyskomfortu.

Prezes Dine2Door stwierdził, że Jeszcze parę lat temu CSR był dla części menedżerów przykrym obowiązkiem, dziś jednak widać już u nich bardziej świadome podejście. – Mentalna zmian konsumentów w naturalny sposób powoduje, że CSR czy ESG nie są modą tylko nowym sposobem funkcjonowania – podkreślił. Ponadto z jego doświadczeń ze współpracy ze startupami amerykańskimi czy brytyjskimi wynika, że inwestorzy już na samym początku oceniają je pod kątem właśnie ESG. Traktują podejście do tego zagadnienia jako bardzo ważne kryterium wpływające na decyzję o zaangażowani finansowym w rozwój startupu.

Mniejsze firmy się angażują, choć nie zawsze znają skrót „ESG”

Kamil Rybikowski, Dyrektor Gabinetu Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw odniósł się do kolejnego pytania dyrektora Damiana Kurasia o świadomość właścicieli takich firm w kwestii ESG. Dyrektor Rybikowski stwierdził, że choć jest wątpliwe, aby wiedzieli co się kryje za tym skrótem, to jednak ci sami przedsiębiorcy bardzo często uczestniczą w projektach lokalnych społeczności. – Zaangażowanie małych i średnich firm w działalność okołobiznesową jest widoczne, nie stanowi to dla nich czarnej magii – podkreślił. Choć też faktem jest, że sektor MŚP nie będzie pierwszym motorem takiego działania, wiele mniejszych firm nich kooperuje z dużymi i się nimi inspiruje, podejmując następnie lokalne inicjatywy.

Zarazem dyrektor Rybikowski zaznaczył, że wszelkie prawne regulacje narzucane administracyjnie mogą jedynie utrudnić działalność biznesową. Lepszym rozwiązaniem jest rozwój idei ESG i jej wdrażanie na zasadzie naturalnego procesu. – Bardzo trzeba uważać z wprowadzaniem sztywnych regulacji, zwłaszcza w stosunku do mikrofirm, bo będzie to wylanie dziecka z kąpielą, zniechęcenie do działalności, ze szkodą dla ich zaangażowania w lokalne prospołeczne inicjatywy – mówił Kamil Rybikowski.

– Mikroprzedsiębiorstwa są jak plankton w oceanie – dodał dyrektor Juliusz Bolek – jeśli pozbędziemy się tego planktonu wprowadzając bardzo restrykcyjne przepisy, to wyginą też wszystkie wieloryby.

Lehman Brothers and Sisters zamiast Lehman Brothers

Następnym zagadnieniem jakie wysunął do rozważań dyrektor Damian Kuraś, był komponent różnorodności i inkluzji. Alicja Tatarczuk stwierdziła, że choćby wedle badań McKinsey, różnorodność w jej różnych wymiarach bardzo dodatnio wpływa na efektywność, innowacyjność i elastyczność. – Jest takie świetne powiedzenie byłej szefowa MFW Christine Lagarde, że gdyby zamiast Lehman Brothers istniał bank Lehman Brothers and Sisters, nie mielibyśmy kryzysu finansowego –zauważyła nieco żartobliwie reprezentantka Huawei Polska. Jej zdaniem, gdy w firmie decyzje są podejmowane przez bardzo jednorodne środowisko, to łatwiej o popełnianie błędów. Podkreśliła, że różnorodność po prostu się opłaca.

– W naszym zespole komunikacji Huawei mamy osoby zróżnicowane pod każdym względem – kontynuowała Alicja Tatarczu. – Spojrzenia tych różnych osób są niezwykle cenne. Mamy kolegę, Aleksandra, który jest osobą z niepełnosprawnością, jeździ na wózku i pracuje zdalnie. Poszerzenie zespołu o jego perspektywę, uwrażliwiło na wiele spraw i było niezwykle cenne.

Alicja Tatarczuk broniła też unijnych regulacji mających wymusić stosowanie parytetów w zarządach i radach nadzorczych spółek. – W przeciętnym banku ponad 80 proc. pracowników stanowią kobiety. Na średnim szczeblu menedżerskim stanowią one połowę zespołu, w zarządzie – od 2 do 6 procent. Panowie w networkach, w tych „grotach”, się wspierają, bo się znają, bo komuś trzeba zaufać. Kobiet w networkach nie było. Komisja Europejska sprawiła, że pewne firmy zaczęły się w tej sprawie same regulować, choćby wprowadzając dla kobiet programy mentoringowe – oceniała.

Różnorodność w firmach po prostu opłaca się biznesowo

Jak zauważyła, wedle wielu badań, panowie statystycznie mają większą skłonność do ryzyka w podejmowaniu decyzji, za to po stronie kobiet widoczna jest większa inteligencja emocjonalna, skłonność do kompromisu oraz budowania relacji. – Jeżeli mamy różnorodne grono we władzach firmy, to działa ono lepiej biznesowo – dowodziła. Dodała, że Huawei jest głównym partnerem Fundacji Edukacyjnej Perspektywy prowadzącą akcję „Dziewczyny na politechniki”, wspierającą zwiększenie liczby studentek na tych uczelniach. Podkreśliła też rolę wolontariatu pracowniczego, mocno rozwijanego w Huawei, który spaja zespoły i daje ludziom poczucie sprawczości.

– Według szacunku Banku Światowego, likwidacja nierówności na rynku pracy może zaowocować wzrostem zamożności o 14 proc. w skali świata – potwierdzał jej słowa dyrektor Damian Kuraś. – Firmy mające bardziej zróżnicowane zespoły osiągają o 19 proc. wyższe przychody dzięki innowacjom.

Natomiast dyrektor Kamil Rybikowski zwrócił uwagę na inny praktyczny aspekt zagadnienia. Przypomniał, że  zdecydowana większość towarów i usług jest skierowana do bardzo różnych grup konsumentów, więc warto nawet w małym zespole mieć ludzi, którzy znają oczekiwania różnych środowisk.

Dyrektor Juliusz Bolek zwrócił uwagę na przyczyny zawężenia różnorodności w Polsce. W jego przekonaniu, odpowiadają za to w dużym stopniu reklamy z początku transformacji ustrojowej, wtłaczające stereotypowe modele myślenia o roli kobiet i mężczyzn.

Ty też możesz przekonać firmy do ESG

Prezes Robert Kamiński przytoczył z kolei niedawno zasłyszaną rozmowę dwóch biznesmenów zastanawiających się nad przydatnością ESG. Jeden z rozmówców stwierdził, że nie rozumie idei oraz woli się koncentrować na rozwoju firmy. Drugi odparł, że właśnie dzięki stosowaniu zasad ESG poszerzył swoje biznesowe horyzonty, zyskał wielu nowych kontrahentów, a dzięki ich zwrotnym uwagom dotyczącym rozwoju działań z zakresu ESG – usprawnił firmę.

Dyskutanci zgodzili się z tezą dyrektora Kurasia, że należy zwracać uwagę na zjawisko greenwoshingu, czyli „ekościemy”, prowadzenia pozorowanych działań zamiast autentycznych, jako szkodliwe dla samej idei ESG.

– Bądźmy więc bardziej wymagającymi konsumentami i bardziej wymagającymi pracownikami. Myślę, że również w ten sposób pomożemy zaprzyjaźnić się przedsiębiorcom z literami „ESG” – zakończył dyrektor Damian Kuraś.

Partnerem panelu „ESG – moda czy konieczność?” był RaportCSR.pl

Forum Inwestycji zostało zorganizowane przez redakcję „Forum Polskiej Gospodarki” w ramach cyklu „Gospodarka – inwestycje – innowacje. Wyzwania dla Polski na najbliższą dekadę”.

Patronami cyklu są: Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Giełda Papierów Wartościowych, Narodowy Bank Polski.

Partnerami Forum Inwestycji były m.in. Huawei Polska i sieć Żabka.