Polski rząd ma już rok opóźnienia we wdrażaniu przepisów związanych z Dyrektywą Plastikową (SUP). Mimo, że unijne przepisy weszły w życie 3 lipca 2021 r., w naszym kraju nadal nie ma przepisów regulujących odejście od plastikowych jednorazówek. Przedsiębiorcy wciąż czekają na ramy prawne, a projekt ustawy jest dopiero po etapie konsultacji.
Jak informuje nas Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt miałby wejść w życie w lipcu 2022 roku, a więc już rok po faktycznym wejściu w życie unijnych przepisów. Dowiadujemy się też, że do resortu trafiło 800 uwag.
Jaka jest ścieżka legislacji?
Uzgodnienia między resortami trwały do października 2021 roku,
Do końca grudnia 2021 r. projekt powinien zostać przekazany na dalszy etap prac legislacyjnych (Komitetu ds. Europejskich),
Dopiero po ukończeniu prac zostanie on opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Szwecja, Grecja, Wielka Brytania, Francja, Irlandia oraz Estonia – te kraje UE są w tak zwanej “zielonej strefie”. Oznacza to, że ich rządy całkowicie przeniosły do swoich porządków prawnych przepisy unijnej dyrektywy. Lada chwila przepisy wejdą też w życie w Rumunii. Nawet Włochy, w sposób szczególny dotknięte przez pandemię koronawirusa w 2020 roku, są o wiele bardziej zaawansowane w procesie wprowadzania nowych przepisów.
“Każdy dzień zwłoki we wdrażaniu tej dyrektywy, to uderzanie w środowisko i w nas samych. Kolejne jednorazowe, plastikowe śmieci trafiają do środowiska, a w postaci mikroplastiku także do naszych organizmów. Trzeba szybko postawić na gospodarkę o obiegu zamkniętym i jak najszybciej wyeliminować zbędne produkty z nieprzetwarzalnych tworzyw sztucznych” – mówi Ewa Chodkiewicz, kierowniczka zespołu zrównoważonego rozwoju Fundacji WWF Polska.
Co miałaby obejmować dyrektywa SUP?
- zakaz stosowania jednorazowych opakowań styropianowych i plastikowych (w tym sztućców),
- wprowadzenie alternatyw do plastikowych patyczków kosmetycznych,
- zakaz produkcji jednorazowych słomek plastikowych,
- obowiązkowy poziom 90% selektywnej zbiórki butelek po napojach musi zostać osiągnięty w roku 2029,
- do 2023 roku wszystkie butelki plastikowe będą musiały być wykonane w minimum 25% z materiału pochodzącego z recyklingu (i 30% w 2030),
- produkty takie jak papierosy z plastikowymi filtrami, plastikowe kubki czy nawilżane chusteczki, będą musiały posiadać oznakowania o szkodliwości dla środowiska
Odwrót od plastiku
Walka z plastikiem w Unii Europejskiej przybrała na sile od 2018 r. Wówczas 4 lipca wszedł w życie tzw. Pakiet odpadowy. Marzec 2019 r przyniósł zatwierdzenie przez Parlament Europejski Dyrektywy Plastikowej (The Single-Use Plastics Directive).
Według Szymona Dziaka-Czekan ze Stowarzyszenia Polski Recykling, dyrektywa SUP (Single-Use Plastic) wprowadza bardzo dużo zmian i zakazów dla konkretnych grup przedsiębiorców.
“Z pewnością pandemia uniemożliwia szybkie odejście od jednorazowych produktów, ale powinniśmy wrócić na drogę wskazaną przez KE. Założenia dyrektywy znane są już od dawna i wprowadzenie przepisów w polskim prawodawstwie nie będzie stanowiło dużego szoku. Niektórzy przedsiębiorcy już zmienili profil produkcji, inni nastawili się na eksport. Z perspektywy recyklerów, te zmiany dotyczą przede wszystkim butelek PET czyli kilkanaście procent strumienia tworzyw sztucznych. W Polsce recyklingiem PET zajmują się w duże firmy, które jak już teraz mają problem z pozyskaniem surowca. Niestety w dalszym ciągu zbieramy za mało butelek w strumieniu selektywnym. Odpowiedzią na tę bolączkę powinien być system depozytowo-kaucyjny, który doskonale się sprawdza u naszych sąsiadów i daje ponad 90% poziomu zbiórki.” – mówi Dziak-Czekan.
Wyzwania związane z plastikiem
Na przestrzeni ostatnich 65 lat produkcja plastiku na świecie wzrosła z 2 milionów do 348 milionów ton rocznie. Plastik jest już obecny niemal wszędzie: w powietrzu, w wodzie, a nawet w organizmach, które żyją z dala od ludzkiej cywilizacji. Każdego roku, co minutę, do oceanu światowego trafia jedna, pełna śmieciarka plastiku. Jeśli nie podejmiemy żadnych działań ta liczba za chwilę ulegnie podwojeniu, a następnie potrojeniu. Najlepsze dostępne dane mówią że dziś w oceanie mamy ponad 150 milionów ton plastiku.
Konieczne jest szybkie i sprawne wprowadzanie nowych rozwiązań, które zapobiegną powstawaniu niepotrzebnych odpadów plastikowych i będą wymuszać ponowne wykorzystanie wszystkich surowców.
Źródło: WWF