Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) podał w zeszłym roku, że olej palmowy zawiera więcej potencjalnie rakotwórczych substancji niż inne oleje roślinne rafinowane (oczyszczane w temperaturze powyżej 200 stopni Celsjusza). Nie wydał jednak szczegółowych zaleceń dla konsumentów, jako że potrzebne są dalsze badania.
Rynek zareagował nerwowo – zwłaszcza we Włoszech, gdzie szereg produktów uzyskało etykietę – wolny od oleju palmowego. Duże zamieszanie powstało zwłaszcza wokół flagowego produktu firmy Ferrero – nutelli, która zawiera aż 32 proc. potencjalnie szkodliwego oleju.
W odpowiedzi na obawy konsumentów Ferrero poinformowało opinię publiczną, że wykorzystuje olej palmowy, który jest oczyszczany w temperaturze nieco poniżej 200 stopni Celsjusza, dzięki czemu jest bezpieczny dla zdrowia. Firma zorganizowała nawet kampanię we Włoszech, w której przekonuje konsumentów do swoich bezpiecznych – jej zdaniem – produktów.
W reakzji na publikacje w polskich mediach Ferrero poinformowała, że Nutella jest bezpieczna dla zdrowia, nie zawiera składników kancerogennych. Firma zaznaczyła także, iż Nutella nie została w żadnym kraju usunięta z półek żadnych supermarketów. Włoska sieć COOP wycofała produkty zawierające olej palmowy sprzedawane pod marką własną COOP.
Ferrero twierdzi również, że surowce i procesy stosowane w produkcji Nutelli są w pełni zgodne z wymaganiami określonymi przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA).
Problem zresztą nie dotyczy tylko Ferrero – w swoich produktach spożywczych na dużą skalę olej palmowy wykorzystuje wiele firm min.: Unilever i Nestle.
Źródło: http://uk.reuters.com