CSR lekiem na koronawirusa?


COVID-19 zmienił nie tylko życie gospodarcze, ale także sposób funkcjonowania ludzi i relacji. Pandemia rewiduje plany firm zmuszając je do walki o przetrwanie. Pamiętajmy jednak, że każdy kryzys niesie ze sobą możliwości rozwojowe i szanse.

Jednym z obszarów, które zyskały na znaczeniu w czasie pandemii jest CSR i wzajemna solidarność. Firmy zmieniają swoje plany marketingowe i zamiast działań reklamowych realizują programy pomocy i wsparcia lokalnych społeczności, szpitali i medyków. Komunikują to PR-owo, rezygnując z bilbordów i reklam. Podążają tym samym za oczekiwaniami klientów – zwyczajnie nie wypada epatować ogromnymi budżetami reklamowymi. Można zaś i należy przesunąć te środki na działania CSR, co zresztą obserwujemy.

Czy będzie się to wiązać z powstaniem nowej branży? Nie spodziewam się raczej wysypu firm o tym profilu działalności. Jakie działania CSR podejmować wie wszak najlepiej sama firma – działając na określonym rynku i współpracując z daną społecznością. Zauważalnie zwiększyła się zresztą ilość komunikatów firm dotycząca zaangażowania ich pracowników w wolontariat. Ta potrzeba pomagania to ogromny kapitał przedsiębiorstwa. Sprzyja zacieśnianiu więzi pracownika z firmą i budowaniu nowych kanałów komunikacji. Może także służyć wyłanianiu liderów i rozwijaniu kompetencji.

Wolontariat sprzyja budowie więzi z całym zewnętrznym otoczeniem firmy wpływając na pozytywny odbiór jej misji i marki. Pomaga zdobyć akceptację społeczności lokalnej dla istotnych projektów przedsiębiorstwa. Wreszcie – przekłada się na wzrost konkurencyjności i pozycji wśród społecznie zaangażowanych podmiotów. Pracodawcy są świadomi jak wiele zyskuje firma dzięki wolontariuszom, ale również pracownicy doceniają możliwości, jakie daje wolontariat. Ludzie zaangażowani w bezinteresowną pomoc na rzecz NGO przy wsparciu pracodawcy nabierają większego zaufania do siebie nawzajem, nabywają nowe kompetencje i zawierają nowe znajomości. Aktywna pomoc potrzebującym przynosi satysfakcję i poczucie spełnienia, szczególnie istotne w czasach kryzysowych i niepewnych.

Ale istotnych zmian w funkcjonowaniu firm jest znacznie więcej. Pandemia obnażyła kompetencje podmiotów gospodarczych do zdalnego zarządzania procesami. Oczywiście najbardziej elastycznymi okazały się te, które już wcześniej wprowadziły prace zdalną – najczęściej w branży IT. Niektóre – jak Home.pl dzieliły się swoimi doświadczeniami wspierając mniej doświadczone w tym aspekcie podmioty. Eksperci uważają, że koronawirusy już z nami pozostaną, a jak będzie z pracą zdalną? Biorąc pod uwagę zagrożenie epidemiologiczne i częste zawirowania klimatyczne ten sposób pracy może okazać się kluczowy dla sprawnego zarządzania firmą. Oczywiście nie wszystkie miejsca pracy da się tak modyfikować, ale tam gdzie  jest to możliwe warto wprowadzać elastyczny tryb. Tego rodzaju doświadczenia są bezcenne w czasach kryzysu. Nie tylko zwiększa to odporność organizacji, ale także wspiera work-life balance. Dodatkowym bonusem jest zmniejszenie emisji CO2 emitowanego podczas dojazdów do pracy…

Pandemia to sprawdzian odporności firm i ich możliwości dostosowania się do nowych warunków gospodarczych. CSR zaś stał się obszarem, który zaczął odgrywać kluczową rolę w komunikacji. Ważne jednak, aby aktywności związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu wiązały się z podstawową działalnością organizacji. W przeciwnym wypadku będą tylko kosmetyką.

Natalia Witkowska
redaktor naczelna portalu RaportCSR.pl