O sposobach zabezpieczania życia mieszkańców i działaniach wspierających ich w czasie pandemii koronawirusa opowiada Grzegorz Kuca, Burmistrz Dzielnicy Białołęka M.St. Warszawy.
Jeden z pierwszych w stolicy przypadków koronawirusa odnotowano na Białołęce. Jak dzisiaj wygląda sytuacja, jeśli chodzi o zachorowania?
27 marca na terenie Białołęki kwarantanną było objętych 393 rodzin – w sumie 555 osób. Takie rodziny wskazuje sanepid. Zakupy dostarczają im żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Oprócz tych mieszkańców, obowiązkową kwarantanną na terenie dzielnicy objęte są osoby starsze lub szczególnie narażone, pozostające w izolacji ze względu na własne bezpieczeństwo. Niesienie im pomocy koordynuje Ośrodek Pomocy Społecznej. W każdej dzielnicy – także na Białołęce – powstaje Zespół „Warszawa Wspiera”, złożony z urzędników i pracowników socjalnych. Do zadań zespołu będzie należało długofalowe wsparcie osób starszych oraz z grup ryzyka, które nie mają zapewnionej opieki rodziny, znajomych lub sąsiadów oraz nie są objęte innymi formami pomocy.
Mówimy sporo o skutkach gospodarczych epidemii, ale zdecydowanie mniej o skutkach psychologicznych. Co zrobić, by na poziomie lokalnej społeczności, na przykład dzielnicy, nie dopuścić do paniki i podtrzymywać ludzi na duchu?
To prawda, mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu w najnowszej historii świata i nie ma gotowych scenariuszy jak sobie w niej radzić. Życie zmieniło się właściwie z dnia na dzień. Dlatego wszystkim naszym mieszkańcom, czującym lęk i bezradność, którym doskwiera izolacja, oferujemy telefoniczne oraz e- mailowe wsparcie psychologów. Zwłaszcza osoby starsze potrzebują rozmowy, czują niepewność i przygnębienie. Od poniedziałku do piątku, w godzinach między 8.00 a 16.00 pod numerem telefonu 723 247 815 dyżurują specjaliści z Ośrodka Pomocy Społecznej.
Również białołęcka młodzież nie jest pozostawiona sama sobie, bo została objęta opieką Poradni Pedagogiczno – Psychologicznej. Młodzi ludzie mogą otrzymać telefoniczne wsparcie dzwoniąc od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 19.00 na numer (22) 814-10-62. Dzieci i młodzież mogą też się kontaktować ze specjalistami z poradni pod mailowym adresem porada@pp-p.waw.pl.
Nowa, trudna sytuacja dotyka też rodziców, którzy musieli nagle stać się nauczycielami dla swoich dzieci. Często sami potrzebują wsparcia w nowej sytuacji i roli, jaką przyszło im pełnić. Dla nich w Warszawie uruchomione zostało Psychologiczne Centrum Wsparcia dla Rodziców.
Na różne sposoby staramy się podbudować białołęczan w tym trudnym czasie. Zaprzęgliśmy do tego nawet… ich własną kreatywność. Ogłosiliśmy facebookowy konkurs „Ku pokrzepieniu serc i ducha”, nagradzając najbardziej budujący, optymistyczny przekaz dla sąsiadów. Wpisy mieszkańców nas zachwyciły.
Jak wygląda w tych dniach praca urzędu? Czy burmistrz i jego zastępcy działają zdalnie, czy też bywają w urzędzie?
Zarówno ja, jak i moi zastępcy jesteśmy na miejscu, w urzędzie. Rzadko możemy pozwolić sobie na pracę zdalną. Przede wszystkim musimy na bieżąco i szybko reagować na zmieniającą się rzeczywistość. Załatwianie kolejnych spraw mieszkańców i dzielnicy wymaga naszego fizycznego podpisu na dokumentach. Do minimum ograniczyliśmy wyjazdy, zawiesiliśmy wizje lokalne, a osobiste spotkania zamieniliśmy na telekonferencje, ale urząd pracuje normalnie i spełnia niemal wszystkie swoje zadania.
Jeśli chodzi o załatwianie spraw białołęczan – ograniczyliśmy dostęp do Sali Wydziału Obsługi Mieszkańców. Działa tam jedynie biuro podawcze – mieszkańcy, chcący złożyć dokumenty wpuszczani są pojedynczo. Wiele spraw załatwiamy telefonicznie i mailowo, jesteśmy cały czas do dyspozycji. Numery telefonów do wszystkich wydziałów wraz z adresami e-mail są dostępne na stronie www.bialoleka.waw.pl. Ta komunikacja działa bardzo sprawnie. Po uprzednim umówieniu w Biurze Administracji i Spraw Obywatelskich, osobiście załatwiane są 3 rodzaje spraw: wydawanie wcześniej zamówionych dowodów osobistych, praw jazdy oraz rejestracja fabrycznie nowych pojazdów.
Zachęcamy mieszkańców do załatwiania jak największej liczby spraw zdalnie – przez ePuap. Na portalu warszawa19115.pl i miejskich instytucji mieszkańcy mogą znaleźć karty informacyjne z opisem poszczególnych spraw. Dostępne w sieci druki, formularze i wnioski, które wystarczy wydrukować i wypełnić, a następnie wysłać do urzędu, bez konieczności osobistej wizyty w placówce.
Jakie teraz są najpilniejsze potrzeby mieszkańców? I jak wygląda w tych dniach współpraca z radnymi, reprezentującymi przecież także opozycyjne ugrupowania?
W tych trudnych czasach chodzi o to, abyśmy w jak najmniejszym stopniu byli poturbowani przez epidemię koronawirusa zarówno pod względem psychicznym, jak i ekonomicznym. Aby wspomóc białołęckie punkty gastronomiczne, nasz urząd wyszedł z inicjatywą stworzenia listy lokali, które oferują jedzenie na wynos oraz z dostawą do domu. Wiemy, że ta akcja spotkała się z pozytywnym odzewem zarówno ze strony mieszkańców, jak i borykających się ze stratami restauracji. Obie strony korzystają z tego pośrednictwa.
Jeśli chodzi o współpracę z radnymi – wydaje się , że to nie jest czas na spory, bo całą energię trzeba poświęcić na walkę ze wspólnym wrogiem, jakim jest dziś wirus i skutki jakie wywołuje. Z moich obserwacji wynika, że większość radnych tak postrzega swoją rolę i wspomaga urząd w jego pracy, choćby poprzez przekazywanie ważnych dla mieszkańców informacji.
Jakich informacji w urzędzie obecnie najczęściej poszukują mieszkańcy?
Codziennie informujemy za pośrednictwem strony internetowej oraz profili na portalach społecznościowych o zmianach, obostrzeniach lub ograniczeniach wynikających ze stanu epidemii, które wprowadziły służby sanitarne lub Urząd m.st. Warszawy stosujący się do zaleceń rządu. Mieszkańcy szukają u nas informacji o tym, jak załatwiać „zwykłe” sprawy urzędowe, w tym niezwykłym czasie – czy i jak mogą odebrać dokumenty, jak złożyć wnioski, czy świadczenia rodzinne są wypłacane w terminie. Mieszkańcy traktują nas jako wiarygodne źródło informacji na temat dzielnicy i szukają sprawdzonych wiadomości. To ważne, by ich dostarczać w czasie, gdy tak wiele informacyjnego chaosu i fakenewsów.
Na koniec chciałabym zapytać, czy Pana zdaniem taka kryzysowa sytuacja może przyczynić się do scementowania lokalnej społeczności młodej dzielnicy?
Muszę pochwalić mieszkańców Białołęki, którzy stosują się do zaleceń i w większości pozostają w swoich domach. Jeszcze bardziej budująca jest dla mnie solidarność ludzi, wzajemna pomoc i wsparcie, które obserwuję każdego dnia. Ośrodek Pomocy Społecznej monitoruje stan osób starszych, którzy dobrowolnie poddali się izolacji. Pracownicy codziennie sprawdzają, czy tym osobom nie trzeba zrobić na przykład zakupów. I okazuje się, że bardzo dobrze działa tu pomoc sąsiedzka. Dla budowania lokalnej społeczności niezwykle ważna jest pewność, że w razie potrzeby można na siebie liczyć. Ja sam w listach do mieszkańców apeluję o tę solidarność i zwykłą sąsiedzką troskę. Tak między innymi postrzegam swoją rolę w trudnym czasie epidemii – jako gospodarza dzielnicy, który w miarę możliwości samorządu organizuje pomoc i wsparcie w każdym wymiarze.
Rozmawiała Agnieszka Skarbek Malczewska