Medycyna może być wizytówką innowacyjnej polskiej gospodarki na świecie. Specjaliści z różnych dziedzin medycznych pokazują, że nadzwyczajne osiągnięcia możliwe są pomimo trudnej sytuacji finansowej w służbie zdrowia. Zdaniem KIG, należy wykorzystywać i rozwijać potencjał najzdolniejszych naukowców i najlepiej zarządzanym placówek – ich sukces może przynieść korzyści całej gospodarce.
– Polska medycyna jest postrzegana niestety przez pryzmat polskiej służby zdrowia – tu zaś dzieje się nie najlepiej. Przeciętny Polak, co w pełni zrozumiałe, widzi niemal wyłącznie bolączki systemu opieki zdrowotnej, a trudniej mu dostrzec, że w naszym kraju funkcjonują placówki, które mogą być powodem do dumy na skalę światową i stanowić wizytówkę nie tylko medycyny, ale całej polskiej gospodarki – mówi Andrzej Arendarski, Prezes Krajowej Izby Gospodarczej. Są wśród nich m.in. Centralny Szpital Kliniczny MSW, Regionalne Centrum Onkologii w Bydgoszczy czy Międzynarodowe Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach.
Prezes KIG dodaje, że sukcesy palcówek związane są zazwyczaj z nazwiskami wybitnych specjalistów nimi kierujących: – Sukcesy są dziełem zespołu, to jednak kluczowy jest spiritus movens takiego zespołu – w zarządzaniu placówkami medycznymi dokładnie tak samo, jak przy skomplikowanych operacjach. Dlatego Centrum Kardiochirurgii w Zabrzu kojarzy się bezsprzecznie z prof. Religą i obecnym szefem, bliskim współpracownikiem Religi – prof. Zębalą, Centrum Onkologiczne w Bydgoszczy z długoletnim senatorem, prof. Zbigniewem Pawłowiczem, a Centrum Słuchu w podwarszawskich Kajetanach z profesorem Henrykiem Skarżyńskim. To tylko przykłady, a takich placówek jest więcej.
Michał Kępowicz, Dyrektor Departamentu Funduszy Europejskich w Ministerstwie Zdrowia podkreślił, że polska medycyna ma wielkie osiągnięcia – szczególnie w zakresie telemedycyny. Najlepszym przykładem jest projekt Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu wspierany w ramach Norweskiego Mechanizmu Finansowego dotyczący utworzenia pierwszej w świecie Krajowej Sieci Teleaudiologii.
Istotną rolę sukcesów polskiej medycyny jako elementu promocji Polski w świecie podkreśla także Prezes Fundacji Godła Promocyjnego „Teraz Polska” Krzysztof Przybył: – Godło „Teraz Polska” przyznawane jest firmom i instytucjom z dwojaką myślą. Po pierwsze – wyróżnić i promować polską jakość wśród klientów, konsumentów, pacjentów itd., po drugie – uświadomić, że ta jakość to doskonały sposób do promowania Polski za granicą i do przekonywania Polaków, że nie mamy powodów do kompleksów – że to, co polskie, może być i często jest synonimem najwyższej jakości. Nieprzypadkowo wśród kilkuset dotychczasowych laureatów Konkursu „Teraz Polska” znalazły się placówki medyczne, które należą do najbardziej znanych, najbardziej cenionych i najlepiej zarządzanych w Polsce – mówi.
Zdaniem KIG, najlepsze polskie placówki medyczne powinny być wykorzystywane jako szkoły dobrego zarządzania; pod uwagę powinny być brane nie tylko ich osiągnięcia w zakresie ratowania życia i zdrowia, ale także w zakresie efektywnego zarządzania i rozwoju. Innowacyjność krajowych placówek mógłby zwiększyć wzrost finansowania służby zdrowia. – Rolą państwa powinno być zapewnienie rozwoju takim placówkom poprzez wspieranie zdrowej konkurencji oraz zakusami urzędników, którzy często uważają za punkt honoru wprowadzenie własnych porządków w kontrolowanych placówkach – dodaje Andrzej Arendarski. Technologie, pomysły i innowacyjne rozwiązania z obszaru medycyny powinny być także wspierane w ramach perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020.
W Polsce na służbę zdrowia łącznie przeznacza się 7,2 proc. PKB. To wciąż mniej niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie średnia wynosi ponad 10 proc. – wskazuje raport Deloitte „Global health care outlook: shared challenges, shared opportunities”.