Czy 1 września rządowy elementarz trafi do rąk pierwszoklasistów? Wszystko wskazuje na to, że resort edukacji opracuje podręcznik na czas – MEN opublikowało już dwie części elementarza, a Prezydent podpisał stosowną ustawę, dając tym samym błogosławieństwo rządowemu projektowi.
Czy decyzja o podpisaniu ustawy była słuszna? W obecnych okolicznościach na pewno tak. Już za późno, by torpedować wdrożenie rządowego podręcznika. Ewentualne zatrzymanie prac oznaczałoby trudny do wyobrażenia chaos. Podpis pod ustawą daje przynajmniej pewność nauczycielom, że 1 września nie pozostaną z pustymi rękami.
Nie zmienia to faktu, że sytuacja nauczycieli z klas I-III jest nie do pozazdroszczenia. Pełna treść elementarza dla pierwszoklasistów nadal bowiem nie jest znana. Nauczyciel planuje tymczasem pracę na dłuższy czas niż tylko jeden rok szkolny. W przypadku najmłodszych dzieci bierze pod uwagę okres 3 lat. Musi uwzględnić taką perspektywę czasową, tworząc program nauczania. Do tej pory ważnym źródłem inspiracji były dla nauczycieli materiały, przygotowywane przez wydawnictwa. Teraz tego zabraknie.
Więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3494059,wiekszosc-szkol-sto-bez-rzadowego-elementarza,id,t.html