Niezbędna edukacja dotycząca bezpiecznego wypoczynku nad wodą

Latem w Polsce, prawie każdego dnia, co najmniej jedna osoba traci życie pod wodą. Tylko w ubiegłym roku doszło do 419 utonięć, z kolei w tym według danych Komendy Głównej Policji – od początku czerwca do 19 sierpnia br. – utonęło 175 osób. Świadomość podstawowych zasad bezpiecznego wypoczynku nad wodą może uratować życie kolejnych, dlatego ratownicy stale o nich przypominają. Temu też służy akcja, która przez wakacje do 20 sierpnia odbywała się nad Jeziorem Solińskim, zorganizowana przez bieszczadzki WOPR i spółkę PGE Energia Odnawialna, która zarządza tamtejszą elektrownią wodną. – Takie akcje jak ta są i zawsze będą potrzebne – podkreśla szef bieszczadzkiego WOPR-u Artur Szymański.

– Polacy zapominają, że nad wodą jest fajnie, pięknie i przyjemnie, ale  jeżeli ktoś np. słabo pływa, nie zachowuje podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieodpowiednio korzysta za sprzętu albo nie ma na sobie sprzętu asekuracyjnego  to kiedy nadciągają złe warunki pogodowe, wypoczynek może zamienić się w tragedię – mówi Artur Szymański, prezes Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, instruktor ratownictwa WOPR. – Podstawową bolączką, którą obserwujemy w naszym społeczeństwie, jest brak bądź słaba umiejętność pływania i przecenianie swoich umiejętności. I niestety ten nieszczęsny alkohol, który często wiąże się z wypoczynkiem nad wodą.

W Polsce jest wiele jezior, rzek i nadmorskich kąpielisk, które przyciągają urlopowiczów zwłaszcza w gorących, letnich miesiącach. Niestety prawie każdy dzień lata przynosi też kolejne informacje o utonięciach. Według statystyk Policji tylko w czerwcu tego roku odnotowano 48 takich przypadków, w lipcu  72, a do połowy czerwca utonęło kolejnych 40 osób. Do śmiertelnych wypadków nad wodą dochodzi najczęściej nad jeziorami i na kąpieliskach niestrzeżonych, a zanim tegoroczne wakacje się skończą, te statystyki będą jeszcze wyższe.

– Niestety Polacy słabo znają zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą, czego dowodem są właśnie utonięcia, których co roku notujemy bardzo dużo. Zajmujemy czołowe miejsca w statystykach nieszczęśliwych wypadków śmiertelnych nad wodą – mówi ekspert.

Świadomość zagrożeń i dobre nawyki mogą uratować życie kolejnych potencjalnych ofiar. Dlatego ratownicy regularnie przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą. Temu właśnie służy akcja „Bezpieczne wakacje z PGE Energia Odnawialna” prowadzona przez całe lato w bieszczadzkim Polańczyku nad Jeziorem Solińskim.

– Ta akcja jest skierowana przede wszystkim do dzieci, które wypoczywają albo przebywają na koloniach i obozach w okolicach Jeziora Solińskiego. Ma na celu przede wszystkim naukę bezpiecznego zachowania się nad wodą w trudnych sytuacjach – mówi Marcin Karlikowski, prezes PGE Energia Odnawialna.

– Takie akcje jak ta są i zawsze będą potrzebne. Dzięki niej do tej pory przewinęło się przez nasze szkolenia już około tysiąca dzieciaków – podkreśla Artur Szymański. – Podstawowym elementem szkoleń ratowników bieszczadzkiego WOPR-u są właśnie zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą i korzystania z podstawowego sprzętu ratowniczego, jakim jest kamizelka, kapok i koło ratunkowe, ale także elementy udzielania pierwszej pomocy w nagłych zdarzeniach – jak postępować, jak informować i do jakich czynności na początku przystąpić, aby skutecznie pomóc.

Wydarzenia organizowane nad Soliną w ramach akcji „Bezpieczne wakacje z PGE Energia Odnawialna” odbywały się w każdy weekend do 20 sierpnia. Wstęp był wolny i  podobnie jak przed rokiem  wśród uczestników dominowały wypoczywające nad wodą całe rodziny, a także dzieci i młodzież przebywające na koloniach.

Akcja obejmowała przede wszystkim zajęcia instruktażowe przygotowane przez Bieszczadzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Polańczyku. Ratownicy pokazywali m.in. praktyczne porady, jak bezpiecznie korzystać z kajaka, łodzi wiosłowej czy roweru wodnego, a także jak posługiwać się sprzętem ratowniczym i udzielać pierwszej pomocy.

– PGE Energia Odnawialna jest poniekąd gospodarzem tego terenu, ponieważ zarządza zespołem elektrowni wodnych Solina-Myczkowce, dlatego też bardzo chętnie angażujemy się w tego typu akcje – mówi Marcin Karlikowski. – Nasza współpraca z bieszczadzkim WOPR-em ma też szerszy charakter – w tym roku wsparliśmy również budowę instalacji słonecznych, które będą mieć niebagatelne znaczenie dla kosztów funkcjonowania tutejszych ratowników.

Obok pokazów ratownictwa wodnego i szkoleń organizowanych przez bieszczadzki WOPR, których celem było uczenie nawyków bezpiecznego odpoczynku nad wodą i poprawa bezpieczeństwa, przewidziany był cały szereg atrakcji towarzyszących, takich jak zawody pływackie, zajęcia z edukacji ekologicznej, tańce, gry i animacje, a w każdy piątek  plenerowe kino letnie.

– 26 sierpnia br. planujemy kolejne wydarzenie, czyli VII Cross PGE Energia Odnawialna, który odbędzie się na wyspie Energetyk. I jest to szczególne wydarzenie, ponieważ przyświeca mu cel charytatywny – w tym roku zbieramy pieniądze na leczenie dwóch chłopców z Podkarpacia – zapowiada prezes PGE Energia Odnawialna.

Zapisy na charytatywny bieg na wyspie Energetyk na Jeziorze Solińskim potrwają do 23 sierpnia br. Mogą startować w nim zarówno początkujący, jak i profesjonalni zawodnicy, ponieważ w programie przewidziane są trzy konkurencje: bieg główny na dystansie blisko 10 km, nordic walking oraz bieg dla wczasowiczów na nieco ponad 3 km. Głównym celem zawodów jest zbiórka pieniędzy na leczenie dwóch braci: czteroletniego Franka i jego 15-letniego brata Brajana, który zmaga się z chorobą nowotworową.

Źródło: Newseria