„Nie odkładaj ważnych spraw na ostatni moment” – wpajali nam w dzieciństwie rodzice. Cóż, decydenci mają krótką pamięć. Po kilkunastu miesiącach milczenia i uspokajania, że wszystko jest „w załatwianiu”, Ministerstwo Klimatu i Środowiska opublikowało projekt ustawy, która ma wprowadzić w Polsce wymagany przez Brukselę system kaucyjno-depozytowy dla opakowań. Niestety, planowane rozwiązania budzą zastrzeżenia ekspertów i handlowców. Być może obyłoby się bez tych zastrzeżeń, gdyby wcześniej podjęto dialog – zastanawia się Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”.
Polski projekt zakłada, że do systemu kaucyjnego wejdą puszki aluminiowe do 1 litra pojemności, butelki szklane wielo- i jednorazowego użytku do 1,5 litra i butelki z tworzywa sztucznego, czyli butelki PET, do 3 litrów. I tu zaczynają się kontrowersje.
Jak zwracają uwagę eksperci, m.in. Warsaw Enterprise Institute i Instytutu Staszica, Polska wychodzi przed szereg. Unia nie wymaga takiej zbiórki szkła. W Europie zaledwie 3,1% opakowań szklanych objęte zostało systemem kaucyjnym. Między innymi ze względu na poważne koszty i utrudnienia.
Warto rozmawiać, szanowni urzędnicy! A na pewno lepiej rozmawiać, niż potem zmieniać szkodliwe rozwiązania.
Krzysztof Przybył, prezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”
Źródło: https://natemat.pl/blogi/krzysztofprzybyl/423001,spor-o-butelki-handlowcy-i-producenci-kontra-rzad