Z Leszkiem Haratykiem, dyrektorem Health Resort & Medical SPA „Panorama Morska” w Jarosławcu, rozmawia Andrzej Ratajczyk.
Kryzys ekonomiczny spowodował, że Polacy zaczęli liczyć się z każdym wydawanym groszem. Dotyczy to także wydatków na turystykę i rekreację. Czy kryzys dotknął też takie ośrodki jak „Panorama Morska”?
Bez względu na koniunkturę gospodarczą, wszyscy chcielibyśmy być zdrowi, wypoczęci, zrelaksowani. Polacy mają coraz większą świadomość tego, że zdrowie i kondycja fizyczne są bardzo ważne i warto o nie dbać. I dlatego chcą zdrowo się odżywiać, przebywać w dobrym klimacie, mieć możliwość relaksu po trudach pracy. My w naszym ośrodku robimy wszystko, żeby stworzyć najlepsze warunki dla tych, którzy myślą o zdrowiu własnym i swych najbliższych. I pewnie dlatego nawet w tych trudnych czasach nie narzekamy na brak klientów. Rocznie odwiedza nas 16-18 tys. osób.
W Polsce w ostatnich latach powstało wiele luksusowych ośrodków Spa &Wellness. Czym „Panorama Morska” wyróżnia się od konkurencji?
„Panorama Morska” nie jest ośrodkiem Spa. Jest czymś znacznie więcej. W nomenklaturze anglosaskiej taki ośrodek nazywa się health resort. To jest obiekt, w którym całe rodziny mogą nie tylko wypocząć, zrelaksować się, ale również podleczyć swoje zdrowie, poddać się zabiegom rehabilitacyjnym. „Panorama Morska” w Jarosławcu nie jest kolejnym hotelem na polskim wybrzeżu, który stoi przy innym hotelu. To jest ośrodek ze starannie wypielęgnowaną zielenią, ogrodem botanicznym. Można tam sobie pospacerować, jak w dawnych parkach uzdrowiskowych. W ośrodku jest też największy aquapark nad polskim morzem, z basenem ze stali nierdzewnej, który jest wielką atrakcją dla dzieci. Takich obiektów nie ma nie tylko nad naszym morzem, ale i w całej Polsce. Trudno więc mówić o konkurencji. Jesteśmy jedyni w swym rodzaju.
Ile osób może jednorazowo przebywać w ośrodku?
Do dyspozycji gości mamy ponad 400 pokojów, w których może mieszkać ponad 1000 osób. Nasi goście kwaterowani są w kilkupiętrowych budynkach hotelowych, a także w komfortowo wyposażonych domkach z tarasami, położonych wśród zieleni. Resort polecany jest matkom z małymi dziećmi, rodzinom z dziećmi, emerytom, rencistom, osobom niepełnosprawnym oraz tym, którzy chcą aktywnie spędzić czas nad morzem. To również miejsce, w którym można zorganizować szkolenia i konferencje. O to, żeby przyjeżdżający do ośrodka goście czuli się dobrze dba ponad 300 osób obsługi.
Czy oferta resortu adresowana jest też do gości zagranicznych?
W przeważającym stopniu naszymi gośćmi są Polacy, ale też coraz więcej przyjeżdża do „Panoramy Morskiej” cudzoziemców. Najwięcej z Niemiec, Skandynawii, Rosji. Z pewnością Rosjan byłoby znacznie więcej, gdyby nie uciążliwe formalności związane z przyjazdem do Polski.
Obecnie w ośrodku zakończyły się prace nad zadaszeniem basenu z rwąca rzeką.
Czy to już ostatnia inwestycja czy też planowane są kolejne ?
Na razie nie ma konkretnych planów inwestycyjnych, ale nie jest wykluczone, że w przyszłości powstaną nowe obiekty. 20 lat temu zaczynaliśmy działalność od ośrodka wczasowego zlokalizowanego na powierzchni 1,5 ha, który dysponował 38 pokojami. Obecna powierzchnia „Panoramy Morskiej” to 12 ha, a liczba pokojów wzrosła do 400. Dziś jednak koncentrujemy się przede wszystkim na stałym poszerzaniu oferty i poprawie jakości usług. Tak żeby każdy, od najmłodszych do najstarszych, dobrze się tu czuł.