W związku z okresem wyborczym w debacie publicznej po raz kolejny odżył gorący spór o to, czy ostatnie 25 lat było okresem dynamicznego rozwoju Polski i należy uznać je za sukces, czy raczej był to okres straconych szans i systematycznego niszczenia polskiej gospodarki.
Odpowiedź na to pytanie, szczególnie dla kogoś kto dokładnie śledził losy gospodarki na przestrzeni ćwierćwiecza i wie jak wygląda relacja np. PKB czy wartość eksportu dzisiaj i np. 15 lat temu, jest oczywista. Nie oznacza to jednak, że nie ma się do czego przyczepić. Złe prawo, nieprzyjazna biznesowi administracja, wieloletnie zaniechania przy restrukturyzacji kluczowych branż – to wciąż mocno trzymające się bariery hamujące rozwój gospodarki.
Demitologizacja kolejnictwa
Wizerunkowi polskiej gospodarki nie pomagają zakorzenione od wielu lat mity i stereotypy. Dobrym przykładem jest kolej – w sporej części społeczeństwa wciąż tkwi przekonanie o tym, że jest to niereformowalna, skostniała branża, której symbolem są spóźniające się pociągi. Wizerunek ten obecnie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością czego potwierdzeniem jest np. działalność spółek zajmujących się przewozami towarowymi.
Radzą sobie one coraz lepiej już nie tylko na polskim rynku, ale próbują też sił zagranicą. Nasz największy przewoźnik, PKP Cargo, dzięki umiejętnie przeprowadzonej w ostatnich latach restrukturyzacji stał się jednym z najważniejszych graczy na rynku przewozów kolejowych w naszym regionie Europy. Transportuje np. towary z Chin do Niemiec.
Wzmocnienia i transfery
Ostatnio spółka sfinalizowała przejęcie drugiego co do wielkości przewoźnika w Czechach – firmy AWT, umacniając swoją pozycję na regionalnym rynku i – co ważniejsze – udowadniając, że branże, które jeszcze nie tak dawno borykały się z poważnymi problemami, dzisiaj są na tyle mocne, żeby myśleć o podboju Europy. Inni także nie próżnują i inwestują w rozwój. PKP LHS (Linia Hutnicza Szerokotorowa) modernizuje infrastrukturę i tabor – niedawno poinformowała o pomyślnym przeprowadzeniu testów nowych, ponoć rewelacyjnie spisujących się na szerokich torach, lokomotyw.
Jak widać, branże uznawane czasem za „mało reformowalne” przy dobrym zarządzaniu, wizji i dzięki odważnym decyzjom mogą osiągnąć sukces i to nie tylko na własnym podwórku. To dobry argument w dyskusji ze zwolennikami poglądu, ze ostatnie 25 lat to zmarnowany dla Polski czas.
Źródło: http://jacekjaniszewski.blog.pl/2015/06/11/25-lat-na-dobrych-torach/