Pokonywanie szarej strefy

W Polsce żyje ponad 5 milinów osób z niepełnosprawnością. To dla 36 milionowego kraju znaczący odsetek. Na co dzień ich mijamy, a czasem z nimi pracujemy, często nie będąc świadomymi. Dla większości przecież osoba z niepełnosprawnością to osoba na wózku inwalidzkim (co za nazwa!). Tymczasem oni mają prawo cieszyć się życie tak jak wszyscy inni – przypomina Juliusz Bolek, Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu.

Z myślą o aktywizacji osób z niepełnosprawnością oraz możliwości ich wykazania się wymyślono idee Paraolimpiad i Olimpiad Specjalnych. To bardzo ważne i potrzebne imprezy sportowe. W grupie 5 milionów Polaków z niepełnosprawnością jest około 1,2 mln osób z niepełnosprawnością intelektualną. To też bardzo znacząca liczna. Dla nich właśnie są organizowanego Olimpiady Specjalne. Zrzeszają one blisko 5 milionów sportowców na całym świecie, reprezentujących 32 dyscypliny sportowe z ponad 170 krajów. Olimpiady Specjalne są oficjalnie uznane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Polska była pierwszym krajem Europy Środkowo-Wschodniej, w którym ruch Olimpiad Specjalnych rozpoczął działalność, na początku lat osiemdziesiątych. W naszym kraju Olimpiady Specjalne to ponad 17 tysięcy zawodników, 1,5 tysiąca trenerów i 4 tysiące wolontariuszy zrzeszonych w 507 klubach w 18 Oddziałach Regionalnych, którymi kieruje Biuro Narodowe.

Jedną z misji Olimpiad Specjalnych jest uświadomienie i udowodnienie wszystkim Polakom, że włączenie tej grupy do codziennego funkcjonowania społeczeństwa przynosi ogromne korzyści obu stronom. Dlatego też te imprezy sportowe zainteresowały Małżonkę Prezydenta RP, Agatę Kornhauser-Dudę, która objęła je Honorowym Patronatem.

Prezesem Olimpiad Specjalnych została Anna Lewandowska. Jest ona mistrzynią Polski, Świata i Europy w karate tradycyjnym, trenerką oraz propagatorką zdrowego stylu życia. Anna Lewandowska powiedziała, że „związała swoją przyszłość z Olimpiadami Specjalnymi Polska, aby wspierać działania sportowe, kampanie prozdrowotne dla zawodników i ich rodzin oraz akcje społeczne, które uświadamiać wszystkim, czym jest ruch Olimpiad Specjalnych.”

Termin „szara strefa” przeważnie odnosi się do gospodarki. W rzeczywistości można też powiedzieć, że większość z 5 milionów osób z niepełnosprawnością też żyje w „szarej strefie”. O ile termin ten w przypadku gospodarki z punktu fiskalnego może mieć pejoratywne znaczenie (chociaż ma znaczący wpływ na wzrost PKB), to w przypadku odniesienia do grupy osób z różnego typu dysfunkcjonalnosciami już tak być nie powinno. Przede wszystkim nie powinni się w ogóle znajdować w takiej strefie. Organizacja Olimpiad Specjalnych to, dla mnie, pomysł na wyciąganie ludzi z „szarej strefy” zanim ten nieformalny ich statut przestanie istnieć. Na tym właśnie polega zysk z tego typu imprez.

Źródło: http://blogi.polskatimes.pl/zyskiistraty/2016/08/31/pokonywanie-szarej-strefy/