O CSR od kuchni – czyli o tym jak wygląda współpraca z biznesem z punktu widzenia NGO – rozmawiamy z Martą Skierkowską z Fundacji Dzieci Niczyje.
W akim stopniu Fundacja zyskuje wsparcie ze strony firm realizujących programy CSR?
Wsparcie ze strony firm realizujących programy CSR jest dynamiczne. Zmienia się tak, jak zmienia się sytuacja ekonomiczna, rynek, tendencje w polityce firm. To wsparcie ma tez różne wymiary – finansowe i niefinansowe. Fundacja Dzieci Niczyje bardzo szeroko współpracuje z biznesem. Znaczna część naszych funduszy na realizację działań pochodzi właśnie z biznesu, często to nawet około 50% całego budżetu. Partnerzy z firm wspierają nas też na inne sposoby – merytorycznie, rzeczowo, oferując swój czas. To wszystko ma ogromny wpływ na realizowane przez nas aktywności. Cieszy nas takie zainteresowanie ze strony biznesu, wsparcie partnerów jest nieocenione. Można pokusić się o stwierdzenie, że bez wsparcia ze strony firm wiele z naszych działań nie byłoby możliwych lub ich wymiar byłby znacznie mniejszy.
Które z projektów realizowanych przez Fundację uzyskały szczególnie mocne wsparcie ze strony firm?
To również jest dynamiczne. W tej chwili najwięcej wsparcia ze strony biznesu otrzymujemy przy realizacji projektu „Dziecko w Sieci”, którego celem jest działanie na rzecz bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie. To stosunkowo świeży temat, choć realizowany przez naszą organizację już od 2004 r. Dotyczy nowoczesnych technologii, które są wszechobecne w życiu młodych ludzi. Za tym idą także poważne zagrożenia. Ten obszar – ochrony młodych ludzi przed niebezpieczeństwami związanymi z internetem, spotyka się z dużym zainteresowaniem ze strony biznesu, szczególnie firm związanych z branżami telekomunikacyjnymi i komputerowymi. Niemal od początku istnienia programu współpracujemy tu z Fundacją Orange.
Firmy chętnie angażują się też w kampanie społeczne i projekty dotyczące ochrony małych dzieci.
Nie zawsze atrakcyjne z punktu widzenia biznesu są programy, które działają w obszarach bardzo trudnych – związanych z przemocą i wykorzystywaniem. Firmy obawiają się takich „twardych” tematów. A szkoda – bo to bardzo ważne i potrzebne działania, którym przydałoby się wsparcie.
W jakich formach realizuje się współpraca między Fundacją a firmami (wsparcie finansowe, rzeczowe, organizacyjne, logistyczne, informacyjne, np. media)?
To wsparcie realizowane jest na różne sposoby. Zależy od polityki i celów firmy oraz naszych potrzeb. Czasem partnerom zależy na dobrej inwestycji środków, które zostaną wykorzystane na wysokiej jakości program społeczny. Nie angażują się bezpośrednio, interesują ich rezultaty, zasięg, monitorują to, co się dzieje, ale nie mają gotowości lub możliwości uczestniczenia. Znowu inni chcą ściśle współpracować i współrealizować działania projektowe. Niekiedy firmy wspierają nas rzeczowo lub logistycznie – oferując swoje zaplecze i doświadczenie. Wielu partnerów oferuje także swoją pomoc merytoryczną – wynikającą ze specyfiki działania firmy. Od lat naszym partnerem w zakresie szkoleń zespołu i doradztwa jest firma House of Skills, która na zasadzie pro bono dokształca naszych pracowników. Nie mielibyśmy opcji sięgania po takie możliwości, gdyby była to oferta komercyjna, a tak – tworzymy profesjonalny zespół, który ciągle się rozwija. Zdarza się też, że współpraca jest informacyjna. Firma oferuje swoje możliwości dotarcia do mediów lub społeczeństwa, aby zwiększyć zasięg naszych działań informacyjno-edukacyjnych. Bardzo popularną formą wsparcia jest także wolontariat pracowniczy – kiedy firma angażuje swój zespół do określonego rodzaju pomocy. Czasem pracownicy wykorzystują swoją doświadczenie zawodowe – np. w zakresie informatyki czy marketingu, a czasem – po prostu angażują się w różnego rodzaju akcje – np. pakowanie paczek świątecznych dla dzieci czy remont w placówce.
Czy z Państwa perspektywy wzrasta liczba firm realizujących projekty CSR? I czy dziś łatwiej jest nawiązać współpracę z firmami niż kiedyś?
Na pewno firmy są coraz bardziej świadome potrzeby działań CSR i chętnie uczestniczą w życiu społecznym. Chcą mieć realny i zauważalny wpływ na rozwiązywanie konkretnych problemów społecznych. Coraz częściej ściśle określają swoją politykę CSR, koncentrują się, wybierają „swoje” obszary. Z drugiej strony, to nie jest ogólnie dobry czas dla biznesu. Nie jest tajemnicą, że na świecie jest kryzys ekonomiczny. To powoduje, że ograniczane są także budżety związane z działaniami CSR – który nie jest postrzegany jako niezbędny z biznesowego punktu widzenia. We współpracę z firmami trzeba włożyć ogromnie dużo wysiłku i czasu.
Jakie trudności występują najczęściej przy próbach nawiązania współpracy? Brak zrozumienia dla korzyści jakie przynoszą firmom i ich pracownikom działania społecznie odpowiedzialne? Brak empatii?
Tak jak wspomniałam, firmy są bardzo świadome, czują problemy społeczne i chcą uczestniczyć w ich rozwiązywaniu. Czasem przeszkodą są rozbieżne cele firmy i organizacji – skupiają się na zupełnie innych obszarach pomocy i nie mogą znaleźć wspólnego mianownika do współpracy. Trudnością bywa też proces podejmowania decyzji. Międzynarodowe firmy są zobligowane do konsultowania swoich działań z centralami, położonymi za granicą, które nie zawsze znają i rozumieją funkcjonowanie polskich ngo. Takie nawiązywanie współpracy może wtedy ciągnąć się miesiącami. Czasem jest tak, że firma nie ma określonej polityki CSR, nie wie czego chce – i to też jest trudne. Podejmuje wtedy działania CSR, które są nietrafne, nie satysfakcjonują jej, nieustannie poszukuje. Z takim partnerem trudno jest nawiązać stałą współpracę.
Czy zdarza się, że przedstawiciele partnerskich firm są autentycznie, po ludzku poruszeni, np. widząc podopiecznych Fundacji lub dobre skutki wspólnych akcji?
Oczywiście! To przecież zwykli ludzie, wrażliwi na problemy tego świata. Ich zainteresowanie i poruszenie jest szczere. Czasem nawet po wielu latach pamiętają konkretne działania i to, że zmieniły życie jakiegoś dziecka. Często przedstawiciele firm towarzyszą nam podczas wspólnych akcji. Razem z nami cieszą się z dużych liczb dzieci i rodziców, którym udało się pomóc. Lubimy działać razem. Współpraca ngo z biznesem wyzwala synergię.
Rozmawiał: Bogusław Mazur