Na łamach naszego portalu ukazał się pierwszy raport, podsumowujący rolę turystyki w katastrofie ekologicznej, której konsekwencją może być rychły koniec naszej cywilizacji. Wzięliśmy się na poważnie za ten temat, bo uważamy, że branża turystyczna nie może dłużej przyczyniać się do ocieplenia klimatu i zaśmiecania mórz plastikiem – deklaruje Marzena Markowska, zastępca redaktora naczelnego WaszaTurystyka.pl.
Klienci prędzej czy później dojdą do tego samego wniosku, nawet jeśli na razie jedyne na co patrzą, to cena. Ta postawa będzie dominująca tylko do czasu. W krajach rozwiniętych, takich jak Szwecja, coraz większy odsetek osób ogranicza podróże z uwagi na odpowiedzialne podejście do ochrony środowiska.
Żarty się skończyły – nadszedł czas, by każdy z nas podjął jakiekolwiek działanie na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych i dewastacji naszej planety. Dotyczy to przede wszystkim tych, którzy przyczyniają się najbardziej do tego, co się nią dzieje. Niestety, są wśród nich firmy z branży turystycznej. Czas powiedzieć sobie otwarcie – czas masowego, beztroskiego podróżowania i zarabiania na nim, dobiega końca. Prędzej czy później prowadzenie biznesu w obecnym kształcie przestanie być możliwe i sądzę, że lepiej pomyśleć zawczasu o zmianie strategii w oparciu o ustalenia naukowców, dotyczące nadchodzącej katastrofy.
O tym, co nas czeka, można przeczytać w wielu streszczeniach. Postępujące ocieplenie klimatu, w którym – nauka jest co do tego zgodna – udział mają działania człowieka, doprowadzi do prawdziwej apokalipsy. Mad Max okazuje się produkcją wizjonerską, bo to, co pokazuje ten film, może być przyszłością nas i naszych dzieci. Będzie brakowało zasobów, żywności, wody. Zaczną się masowe migracje spowodowane wyjałowieniem terenu i brakiem warunków do życia w wielu rejonach ziemi. Nie trzeba szczególnie rozwiniętej wyobraźni, by zrozumieć, że może to doprowadzić do konfliktów zbrojnych i obalenia ładu cywilizacyjnego. I mamy – jako ludzkość – nieco ponad półtora roku, by podjąć działania, które mogą to wszystko zatrzymać.
Zła wiadomość – jeśli powyższą można uznać za dobrą – jest taka, że pojedyncze osoby, zwykli zjadacze chleba, mają minimalny wpływ na to, co się stanie. Nie oznacza to oczywiście, że nie trzeba dążyć do samoograniczenia, bo trzeba. Ale należy przede wszystkim wywierać wpływ i nacisk na tych, którzy mogą zrobić więcej. Na tych, od których więcej zależy – oprócz polityków, są to duże korporacje. W tym te działające w biznesie turystycznym. Musimy wywierać nacisk jako konsumenci i jako partnerzy biznesowi. I jako media, dlatego podjęliśmy ten temat w naszym raporcie.
Jako WaszaTurystyka.pl przywiązujemy wagę do kwestii odpowiedzialności firm za środowisko. Uważamy, że jest to nasz obowiązek jako portalu branżowego. Temat będzie powracał, a naszych kolegów z branży uprzedzamy – wytropimy każdą zbędną plastikową słomkę i kubeczek, ale też pochwalimy tych, którzy realnie przyczynią się do powstrzymania katastrofy. Wałkując temat do znudzenia być może dotrzemy z nim do tych, którzy jeszcze nie chcą uwierzyć w to, że to co się dzieje, dotyczy każdego z nas.
Marzena Markowska, zastępca redaktora naczelnego WaszaTurystyka.pl