E-papierosy są mniej szkodliwą alternatywą dla tradycyjnych papierosów. Ważne jednak, by pochodziły ze sprawdzonych źródeł. W Polsce nad bezpieczeństwem papierosów elektronicznych i płynów nikotynowych czuwa instytucja podległa Ministerstwu Zdrowia. Na mocy przepisów ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, papierosy elektroniczne przed wprowadzeniem na rynek przechodzą obowiązkowe badania, a pełen ich skład zgłaszany jest do Inspektora ds. Substancji Chemicznych. Lista legalnych zarejestrowanych płynów nikotynowych jest opublikowana w internecie.
Obowiązujące w Unii Europejskiej regulacje zapewniają wysoką jakość i bezpieczeństwo produktów dostępnych na rynku. Te wysokie wymogi nałożyła na kraje członkowskie Unii Europejskiej uchwalona w 2014 roku tzw. dyrektywa tytoniowa. W zakresie regulacji dotyczących papierosów elektronicznych Europa jest zdecydowanie bardziej wymagająca niż Stany Zjednoczone.
Restrykcyjne unijne przepisy
Polscy producenci muszą spełnić wiele obowiązków przed wprowadzeniem produktów do sprzedaży. Regulacje nakładają na nich m.in. obowiązek publikacji informacji o składzie płynu nikotynowego na opakowaniu oraz zakaz dodawania do płynów nikotynowych m.in. jakichkolwiek substancji psychoaktywnych, witamin czy substancji o właściwościach rakotwórczych, mutagennych lub działających szkodliwie na rozrodczość człowieka. Zobowiązani są także przestrzegać norm dotyczących maksymalnej pojemności opakowań czy stężenia nikotyny oraz dokonywać obowiązkowej notyfikacji płynów nikotynowych i papierosów elektronicznych 6 miesięcy przed wprowadzeniem produktu na rynek. Muszą także stosować zabezpieczenia uniemożliwiające otwarcie pojemnika z płynem nikotynowym przez dzieci i umieszczać ostrzeżenia zdrowotne na opakowaniu.
Maksymalna pojemność opakowania nie może przekroczyć 10 ml, a maksymalna zawartość nikotyny nie może być wyższa niż 20 mg/ml. Obowiązuje również bezwzględny zakaz sprzedaży produktów nikotynowych osobom poniżej 18. roku życia.
– Polskie prawo dopuszcza do obrotu tylko i wyłącznie przebadane, notyfikowane produkty. Użytkownicy mogą swobodnie sprawdzić skład danego płynu, który jest podany na opakowaniu. Konsumenci są odpowiednio chronieni przez jasno wytyczone regulacje. Nie mamy podstaw do obaw o jakość i bezpieczeństwo płynów zakupionych w legalnych punktach sprzedaży. Polska wypełniła bardzo skrupulatnie unijny obowiązek implementacji dyrektywy. Oprócz tego nasz kraj wdrożył dodatkowe obostrzenia, na które zdecydowało się niewiele państw w Europie. Wprowadzono zakaz sprzedaży internetowej urządzeń i płynów nikotynowych do papierosów elektronicznych – podkreśla Małgorzata Zielińska z Vaping Association Polska, organizacji reprezentującej polskich przedsiębiorców branży papierosów elektronicznych.
Papierosy elektroniczne tylko dla dorosłych palaczy
Należy pamiętać, że papierosy elektroniczne zostały stworzone dla dorosłych palaczy, którzy nie potrafią zerwać z nałogiem palenia tytoniu. Mają szansę być skutecznym narzędziem w redukcji szkód związanych z nałogiem tytoniowym. Nie jest to produkt pozbawiony ryzyka, jednak potencjał papierosów elektronicznych należy oceniać, porównując aerozol z e-papierosa do dymu tytoniowego. Dym tytoniowy zawiera ponad 7 000 szkodliwych substancji, z których ok. 70 ma udowodnione działanie rakotwórcze. Amerykańscy naukowcy, autorzy raportu NASEM, udowodnili, że zastąpienie papierosów tradycyjnych alternatywą, jaką jest e-papieros, obniża ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej. Z raportu brytyjskiej agencji Public Health England wynika, że papierosy elektroniczne są w ok. 95% mniej szkodliwe od papierosów tradycyjnych.
W Polsce po papierosy tradycyjne sięga nadal ok. 9 milionów osób, które nie mają dostępu do rzetelnej informacji o potencjalnie mniej szkodliwych alternatywach dostępnych na rynku.