Te dzieci liczą na pomoc. Czy biznes w Polsce pomoże?

Z obserwacji ekspertów Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce wynika, że liczba polskich dzieci zgłaszanych do pieczy zastępczej w trybie zabezpieczenia stale rośnie. – W 2022 roku otrzymaliśmy 447 zgłoszeń o przyjęcie dzieci. Część z nich powtarzała się kilkakrotnie, co znaczy, że nie udaje się znaleźć wolnych miejsc w pieczy, a potrzeby są duże.

– Warto podkreślić, że zgłaszane są również rodzeństwa z małymi dziećmi, co jest dodatkowym wyznawaniem. W tym roku przyjęliśmy do opieki zastępczej 65 dzieci, wiele z nich w trybie interwencyjnym – mówi Aleksandra Sikorska, doradca ds. rodzinnej opieki zastępczej w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce.

Ponadto w SOS Wioskach Dziecięcych znajdują się pod stałą opieką 134 osoby z Ukrainy, w tym 101 dzieci z pieczy zastępczej. Dzięki pomocy wielu Polaków pod koniec roku organizacja otworzy Dom dla dzieci w Lublinie oraz Centrum Specjalistyczne pod Warszawą dla polskich i ukraińskich dzieci.

https://youtu.be/M-4RbGN0n3c

Dodatkowo Stowarzyszenie prowadzi dystrybucję bonów zakupowych Sodexo wśród ukraińskich rodzin zastępczych, rodzin uchodźców, w których dorośli pełnią rolę opiekunów tymczasowych dla ukraińskich dzieci oraz rodzin z dziećmi z niepełnosprawnościami. Do tej pory program objął 1445 osób.

Jednak to nie koniec potrzeb. Według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej co najmniej 2145 dzieci z ukraińskiej pieczy zastępczej przebywa obecnie w Polsce (dane pozyskane od Ministerstwa, stan na 3.11.2022). Do największych wyzwań wciąż można zaliczyć zapewnienie im bezpieczeństwa psychicznego i materialnego. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wielka tęsknota za domem.

– Każda historia podopiecznego, który trafia pod opiekę Wiosek SOS to opowieść o utraconym dzieciństwie i przeżytej traumie. Podopieczni z Ukrainy obciążeni są dodatkowo niewyobrażalnym ciężarem, jakim jest wojna. Tych dramatycznych doświadczeń nie jesteśmy w stanie wymazać. Robimy jednak wszystko, co w naszej mocy, aby zmniejszać ich cierpienie i zwrócić dzieciom dzieciństwo, na jakie zasługują – opowiada Anna Choszcz-Sendrowska ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.