W czwartek w Galerii Delfiny odbyła się debata poświęcona społecznej odpowiedzialności samorządowców. Temat podjęło trzech warszawskich wiceburmistrzów: Grzegorz Kuc, Zbigniew Cierpisz i Dariusz Kacprzak.
Samorządowcy z definicji są społecznikami – tymi słowami rozpoczął dyskusję Kamil Ciepieńko, radny dzielnicy Praga Północ. Dalszy przebieg debaty potwierdził, że temat społecznej odpowiedzialności samorządów nie jest obcy zaproszonym gościom. Uczestnicy debaty zgodzili się, że samorząd lokalny powinien funkcjonować ponad podziałami politycznymi: „Duża polityka powinna zostać w sejmie i senacie, a my samorządowcy powinniśmy pracować z mieszkańcami” – powiedział wiceburmistrz Bemowa.
Poruszony został także temat ciągłości działań i zakładania perspektywy czasowej dłuższej niż jedna kadencja dla przewidywania możliwych konsekwencji podejmowanych decyzji. W ramach działań społecznie odpowiedzialnych wskazano na konieczność prowadzenia dialogu z organizacjami non-profit i przedstawicielami mieszkańców, czyli radnymi dzielnic. Dzięki zgłaszanym problemom organizowane są zbiórki dla potrzebujących, akcje charytatywne i podejmowane systemowe działania.
Zbigniew Cierpisz wskazał na konieczność wychowania fizycznego dzieci i młodzieży poprzez dofinansowywanie zajęć sportowych w szkołach. Bardzo istotną kwestię podniosła Anna Sztygowska, kandydatka do rady dzielnicy Białołęki: co samorządy mogą zrobić dla osób przewlekle chorych? Co z dostępem do diagnostyki? Jak wesprzeć osoby przewlekle chore na rynku pracy? W odpowiedzi Zbigniew Cierpisz przypomniał, że samorząd możne zakupić badania w prywatnych przychodniach, co jest przyszłością dla pacjentów długo czekających na deficytowe usługi. Jednak uczestnicy debaty zgodzili się, że potrzebne są dodatkowe środki na takie działania.
Głos zabrał również prof. Lech Królikowski zaznaczając, że trzeba ustalić obszar na którym będzie rozpatrywana społeczna odpowiedzialność samorządowców. Zakres tej odpowiedzialności powinien być bowiem związany z decyzyjnością danego organu i możliwościami wykonawczymi.
Debata nad społeczną odpowiedzialnością samorządowców jest bardzo potrzebna i to nie tylko w okresie przedwyborczym. Począwszy od programu, za którego realność trzeba wziąć odpowiedzialność, poprzez realizację tego programu – oczywiście odpowiedzialną, aż do przewidywania możliwych skutków przeprowadzonych zmian, wykraczających poza jedną kadencję. Odpowiedzialny samorządowiec to ktoś kto mówi o realiach, ale jest wizjonerem. Wyznacza przyszłe cele, ale porusza się w rzeczywistości. A wszystko to w odpowiedzialnej służbie lokalnej społeczności.