Pegasus, najstarszy azyl dla zwierząt w Polsce, ruszył z kampanią To nie KONIEc, zachęcając firmy do wirtualnej adopcji koni. Akcję zapoczątkował Provident, międzynarodowa instytucja finansowa, ratując 20-letnią klacz po przejściach i gwarantując jej godną emeryturę. Wsparcie firm oraz osób prywatnych to jedyna szansa na przetrwanie schroniska.
Pod opieką Pegasusa, największego schroniska dla zwierząt w województwie mazowieckim, przebywa obecnie niemal 100 koni. Każdy z nich jest schorowany lub niepełnosprawny, a ich ciężki stan wynika z zaniedbań człowieka. Zwierzęta zmuszane były do ciężkiej pracy, przez co wymagają teraz leczenia, rehabilitacji i stałej opieki. Niektóre z nich po odpowiedniej rekonwalescencji wracają do pełni sił i trafiają do nowych opiekunów. Jednak większość podopiecznych schroniska to zwierzęta lękliwe, schorowane, tragicznie doświadczone przez los, które pozostaną w azylu do końca swoich dni. Pracownicy oraz wolontariusze Pegasusa dbają o to, aby po latach cierpienia, doświadczyły godnej starości.
Schroniska dla zwierząt z trudem radzą sobie w kryzysie pandemii i nieustannie walczą o przetrwanie. Problemy finansowe azylu to wynik koronawirusa ale też całkowitej zależności od środków osób prywatnych. W Polsce, schroniska w jakich przebywają zwierzęta gospodarskie, nie otrzymują żadnego wsparcia finansowego ze strony państwa. Pandemia sprawiła, że Pegasus pozbawiony został funduszy od wielu osób i instytucji, nie posiadając jednocześnie stałych przychodów, które zagwarantowałyby podstawowe bezpieczeństwo finansowe. Niektóre adoptowane konie wróciły do ośrodka, a inni opiekunowie, ze względu na niepewną sytuację ekonomiczną, nie wiedzą jak długo jeszcze będą mogli utrzymywać zwierzęta. To pierwszy raz od 18 lat działalności, kiedy schronisko znalazło się w tak trudnym położeniu.
W świetle kryzysu finansowego, firmy oraz osoby prywatne to jedyna szansa dla zwierząt w potrzebie oraz dla przyszłości azylu. Najnowsza akcja Pegasusa o nazwie To nie KONIEc zachęca firmy do wirtualnej adopcji koni i wybiera dla nich idealnego podopiecznego. Pierwszą firmą, która zdecydowała się wziąć pod skrzydła konia ze schroniska Pegasus, jest Provident. Ta międzynarodowa instytucja finansowa zaadoptowała 20-letnią klacz o imieniu Fortuna, która znalazła się w Pegasusie w wyniku interwencji. Była najbardziej zaniedbana ze wszystkich odebranych koni, miała liczne skaleczenia na ciele, które powstały w wyniku przebywania w rozpadającym się boksie, pełnym wystających drutów. Jednocześnie okazało się, że Fortuna jest w zaawansowanej ciąży, a jej stan wygłodzenia generował obawy, że źrebak nie urodzi się zdrowy. Odpowiednie zaopiekowanie i leczenie sprawiło jednak, że wydała na świat silnego ogierka.
„Od lat prowadzimy program wolontariatu pracowniczego Tak! Pomagam. Projekty, które realizują nasi wolontariusze obejmują także pomoc dla zwierząt przebywających w schroniskach m.in. w Piotrkowie Trybunalskim, Koterii w Warszawie czy Ekostraży we Wrocławiu. Wolontariusze remontują boksy, robią budki dla dzikich kotów, organizują zbiórki żywności i środków higienicznych. – mówi Agnieszka Krajnik, koordynator programu Tak! Pomagam, Provident Polska – Decyzja o adopcji Fortuny była więc dla nas naturalną konsekwencją wcześniej podejmowanych działań wolontariackich, a także ekologicznych, bo tegoroczna edycja Tak! Pomagam jest prowadzona w duchu less waste i troski o środowisko – dodaje Agnieszka Krajnik.
Dzisiaj Fortuna cieszy się spokojną emeryturą w schronisku, jaką zagwarantowała jej wirtualna adopcja. Aby dać koniom lepszą przyszłość, wystarczy wziąć udział w kampanii wypełniając zgłoszenie i przekazując co miesiąc potrzebną sumę na utrzymanie konkretnego konia. W zamian za wsparcie, azyl regularnie informuje o sytuacji w schronisku, przesyła zdjęcia adoptowanego konia i umożliwia jego regularne odwiedziny. Pegasus ma pod swoją opieką nie tylko konie, ale też psy, kozy, owce a nawet lamę i osiołka. Utrzymanie tego dużego stada jest pracochłonne i kosztowne, dlatego schronisko liczy, że w ślad Providenta, kolejne firmy wezmą udział w najnowszej kampanii Schroniska.
Źródło: Provident