Czynniki ESG w wycenie przedsiębiorstw przestają być kwestią teoretycznych rozważań, a zaczynają oznaczać realną potrzebę wynikającą ze zmian w naszym otoczeniu. Przewidywanie związanych z nimi szans i zagrożeń jest obecnie przedmiotem zainteresowania nie tylko zarządów spółek, ale i inwestorów. Odpowiednie zarządzanie ryzkiem i możliwościami rozwoju zmniejsza ryzyko inwestycyjne, otwiera spółki na nowe możliwości wzrostu i podnosi ich odporność na zmiany w środowisku geopolitycznym i regulacyjnym.
Dokonując szacowania wartości przedsiębiorstw należy wziąć pod uwagę wszystkie możliwe szanse, ale również i ryzyka, którymi niewątpliwie są czynniki ESG. Wśród nich m.in. ryzyka klimatyczne, które mogą mieć bezpośredni wpływ na przychody, koszty i profil ryzyka przedsiębiorstw oraz ich atrakcyjność. Jako negatywny przykład można podać np. długotrwałe susze, które mogą wpływać na zdolność pożyczkodawców do obsługi zaciągniętych zobowiązań, co może bezpośrednio przełożyć się na utratę części portfela kredytowego przez banki.
Akcjonariusze i interesariusze zaczęli rozpoznawać kwestie ESG nie tylko jako obszary ryzyka, ale także jako ogromną szansę budowania wartości. Z tego powodu przedsiębiorstwa kierujące się ESG w procesie decyzyjnym mają szansę na pozyskanie długoterminowych inwestorów, jako jednostki innowacyjne oraz bardziej wiarygodne w oczach interesariuszy. Przykładowo poprzez podniesienie nakładów inwestycyjnych, niwelujących wpływ działalności spółki na środowisko, przedsiębiorstwo poprawi swoją efektywność, co pozwoli na wygenerowanie wyższych przepływów pieniężnych.
Z analiz KPMG na temat transakcji w sektorze dóbr konsumpcyjnych przeprowadzonych w latach 2017-2019 wynika, że niemal dwukrotnie wzrósł udział transakcji opierających się na aspektach ESG, które pod koniec tego okresu stanowiły już 18% wszystkich zrealizowanych transakcji. Ponadto mnożniki transakcyjne na poziomie EV/EBIT (wartość przedsiębiorstwa podzielona przez zysk operacyjny) były o niemal 15% wyższe dla transakcji, u których podstawą był zrównoważony rozwój, niż dla pozostałych analizowanych transakcji.
Kwestia wpływu zmian klimatycznych na prognozy finansowe i przyszłe przepływy pieniężne nie jest jednoznaczna, jednocześnie nie wypracowano powszechnie obowiązujących zasad, które rozwiązałyby w sposób ustandaryzowany podejście do ujmowania ryzyka klimatycznego w wycenie. Nie należy jednak zapominać, że kwestie klimatyczne to nie jedyne czynniki ESG, które firmy powinny wziąć pod uwagę, jako mające istotny wpływ na kształtowanie przyszłej działalności przedsiębiorstwa i jego wartości. Są to między innymi kwestie związane z równym traktowaniem pracowników, pozyskiwaniem surowców z obszarów zrównoważonego rolnictwa, oferowaniem odpowiedniego wynagrodzenia za wykonywaną pracę czy stosowaniem najlepszych możliwych praktyk w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem.
Spółki, które nie wdrożą i nie będą raportować kwestii związanych z ESG lub nie zrobią tego w pełni, będą postrzegane przez inwestorów, jako charakteryzujące się wyższym poziomem ryzyka. Wyższy poziom ryzyka oznacza z kolei wyższą stopę dyskonta, która finalnie będzie skutkowała niższą wyceną. Podobnie jak w przypadku wielu aspektów związanych z wycenami, ich uwzględnienie w praktyce rynkowej, szczególnie w początkowym okresie stosowania, może okazać się poważnym wyzwaniem – mówi Tomasz Wiśniewski, Partner w Dziale Deal Advisory, Szef Zespołu Wycen w KPMG w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.
Jednym z wyzwań pozostaje oszacowanie wysokości stosowanej korekty w stosunku do kosztu kapitału spółek posiadających rozwinięte raportowanie ESG. Rekomendacje na tym polu są wciąż bardzo ograniczone, stąd próba oszacowania wysokości takiej korekty pozostaje kwestią w znacznej mierze subiektywną. Ponadto pojawia się ryzyko podwójnego uwzględnienia czynników ESG w stopie dyskonta.
Sytuacja ta dotyczy szczególnie spółek należących do branż, na które czynniki ESG mają istotny wpływ (np. sektor paliwowy czy energetyczny), wobec czego należy zakładać, że przynajmniej częściowy wpływ kwestii ESG na wartość takich podmiotów został już uwzględniony w ramach ryzyka systematycznego. W takim wypadku, zastosowanie dodatkowej korekty z tego tytułu mogłoby doprowadzić do zaniżenia wartości spółki. Uwzględnienie dodatkowych korekt czy premii do stopy dyskonta, powinno zostać przeanalizowane zawsze w połączniu z właściwą dla danego przedsiębiorstwa i gałęzi przemysłu charakterystyką, przy czym wciąż niezwykle trudno będzie uniknąć istotnego komponentu uznaniowości.
Biorąc pod uwagę potencjał do subiektywnej oceny wpływu, jaki miałoby zastosowanie korekt wynikających z ESG na przepływy pieniężne i stopę dyskonta, należy przeprowadzić analizę scenariuszową, która połączyłaby różne natężenia czynników wraz z prawdopodobieństwem ich wystąpienia. Spółka może przykładowo rozważyć dwa scenariusze: bazowy, zakładający dotychczasową i niezakłóconą działalność oraz alternatywny, w którym zmaterializują się kwestie związane z ryzykiem ESG – dodaje Tomasz Regulski
Oba scenariusze mogą być ważone prawdopodobieństwem w celu oszacowana wartości przedsiębiorstwa. Bezpośrednie przełożenie czynników związanych z ESG na przepływy pieniężne przy założeniu wysokiego stopnia pewności może być trudne, dlatego istotne znaczenie będzie miała analiza wrażliwości, która oszacuje potencjalny wpływ poszczególnych czynników na wycenę.