79% Polek i Polaków uznaje, że konieczna jest jak najszybsza zmiana prawa, aby ułatwić budowę wiatraków w naszym kraju. Większość z nas (66%) uważa także, że zwiększenie produkcji energii wiatrowej na lądzie powinno być priorytetem rządu Morawieckiego w najbliższych miesiącach. Czy Rada Ministrów nas usłyszy?
Najnowsze badania Kantar Public dla Fundacji Avaaz jasno pokazują, że Polacy nie mają wątpliwości co do potencjału energii wiatrowej. I to bez względu na poglądy polityczne. Na pytanie „czy Pana/i zdaniem polskie prawo powinno zostać zmienione jak najszybciej, aby ułatwiać budowę wiatraków w naszym kraju”, twierdząco odpowiedziało:
- 89% wyborców Koalicji Obywatelskiej
- 87% wyborców Polska 2050
- 88% wyborców PSL
- 74% wyborców PiS (na Podkarpaciu jest to aż 92% wyborców partii rządzącej!)
- 64% wyborców Solidarnej Polski (która blokuje liberalizację ustawy 10h)
- 100% wyborców Porozumienia
Musimy być samowystarczalni
Z badań Kantar wynika też, że prawie ¾ Polaków rozumie, że większa produkcja energii z wiatru to sposób na uniezależnienie naszego kraju od rosyjskich surowców energetycznych.
“Rozbudowa odnawialnych źródeł energii, z wiatru i słońca oraz oszczędność energetyczna budynków i elektryfikacja transportu – rozwój kolei i bezemisyjnego transportu publicznego, transformacja samochodowego – to recepta na wzrost gospodarczy i niezależność energetyczną od Rosji. Zablokowanie rozwoju farm wiatrowych przez absurdalną ustawy odległościową politycy tłumaczyli tym, że to Polki i Polacy nie chcą rozwoju tego rodzaju energetyki. Dzięki badaniu Kantar dla Avaaz dziś wiemy, że to nieprawda” – mówi Mirosław Proppé, prezes WWF Polska.
Nadchodzi wiatr zmian?
Zmiana ustawy odległościowej jest wpisana jako kamień milowy, który musi zostać zrealizowany, aby Polska otrzymała środki z KPO. Propozycja zmiany została przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów i przekazana do rządowego centrum legislacji. To krok w dobrą stronę.