Pociąg wodorowe wjeżdżają do Europy. Z Polski też

Materiał został przygotowany dzięki wsparciu partnera - firmy Track Tec, czołowego europejskiego producenta materiałów do budowy nawierzchni kolejowej.

Wizja amerykańskiej jednostki Stalder FLIRT H2 napędzanej wodorem. Fot. Stadler

Transport kolejowy się stopniowo zazielenia, bo tradycyjna ekologiczność pociągów zostanie podbita wodorowym napędem. Nad technologią przyszłości która przechodzi w teraźniejszość pracują też polscy eksperci.

Składy napędzane wodorem, jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, zamówiły już Włochy, Austria, Francja i Niemcy. Pojazdy Kursują przede wszystkim na regionalnych liniach niezelektryfikowanych, gdzie wykorzystywano składy napędzane silnikami Diesla.

Droższe ale zielone

Choć wodorowce są od nich o mniej więcej 20 proc. droższe – dwuwagonowy szynobus na wodór kosztuje co najmniej 50–60 mln zł – organizatorzy transportu przyznają, że zielone pociągi będą odgrywać coraz większą rolę. Ich najważniejszą zaletą jest bowiem to, że efektem procesu spalania paliwa jest jedynie para wodna. Problemem który trzeba rozwiązać są m.in. infrastruktura do ich ładowania.

PESA, ORLEN, wodorowce

Tym niemniej praca wre. I to nie od dziś. W 2012 r. PKN ORLEN podpisał porozumienie o strategicznej współpracy z PESA Bydgoszcz przy tworzeniu kompleksowej oferty dla publicznego transportu kolejowego. W ramach umowy PKN ORLEN zapewni paliwo wodorowe oraz infrastrukturę tankowania dla produkowanych przez PESA lokomotyw manewrowych oraz pociągów pasażerskich. W zeszłym roku zaczęła jeździć opracowana przez tę firmę lokomotywa manewrowa na takie paliwo. ORLEN kupił pojazd we wrześniu 2023 r. Nad zakupem wodorowców zastanawiają się też Koleje Dolnośląskie.

Lokomotywy z Bydgoszczy pojadą do Szwecji

PESA Bydgoszcz współpracując z ORLEN-em szuka rynków zbytu też na rynkach zagranicznych. Ostatnio PESA i szwedzkie firmy Väte Rail oraz Hankavik podpisały list intencyjny w sprawie wdrożenia do eksploatacji w Szwecji manewrowych lokomotyw wodorowych bydgoskiej firmy. Eksploatacja pierwszych powinna rozpocząć się na przełomie 2027/28.

Porozumienie dotyczy współpracy przy wprowadzaniu do eksploatacji na rynku szwedzkim manewrowych lokomotyw wodorowych. Firmy będą współpracować również w zapewnieniu klientom infrastruktury tankowania wodoru oraz tworzenia całych eko systemów H2, z wytwarzaniem wodoru zielonych źródeł energii.

Dekarbonizacja w królestwie Karola XVI Gustawa

Firma Väte Rail to przewoźnik, który w ostatnim czasie podpisał umowę na obsługę prac manewrowych jednego ze światowych producentów stali. Umowa zakłada dekarbonizację obsługi prac manewrowych, a szwedzki przewoźnik zdecydował się osiągnąć zakładane cele zerowej emisji przy wykorzystaniu do prac manewrowych wodorowej lokomotywy PESA. Szwedzi przylecieli do Polski w czerwcu br. by na miejscu, podczas prac manewrowych na bocznicy w Inowrocławiu przetestować lokomotywę SM42-6Dn w realnych warunkach eksploatacyjnych.

Za organizację poolu taborowego dla Väte Rail odpowiedzialny jest trzeci partner porozumienia, czyli firma Hankavik. To jej przedstawiciele rozpoczęli rozmowy z Pesa i będą odpowiedzialni za wprowadzenie lokomotyw na szwedzki rynek.

PESA 2030+

– Rozwój naszej obecności na rynkach skandynawskich to jeden z elementów Strategii PESA 2030+. Bardzo się cieszę, że pierwszym pojazdem, który wyjedzie na szwedzkie tory może być nasza bezemisyjna lokomotywa wodorowa, zwłaszcza, że wykorzystując doświadczenia zdobyty przy SM42-6Dn pracujemy już nad projektem kolejnej generacji takich pojazdów, czyli lokomotywy wodorowej z dodatkowym zasilaniem z trakcji elektrycznej – powiedział Krzysztof Zdziarski, Prezes Pesa Bydgoszcz.