W lotnictwie nie karzemy ludzi za popełnione błędy – mówi w wypowiedzi dla RaportCSR.pl Piotr Czech, Dyrektor Lotniska Chopina. Jest to tylko przykład obrazujący specyfikę wdrażania ESG w lotnictwie cywilnym.
Z wypowiedzi dyrektora Lotniska Chopina udzielonej po zakończeniu panelu liderów biznesu wynika, że wymogi stawiane przez ESG, kwestie ekologiczne i związane z odpowiedzialnością społeczną, były obecne od początku funkcjonowania i rozwoju lotnictwa cywilnego. Rzeczą oczywistą jest aspekt bezpieczeństwa, jednak inne elementy ESG również stosowano jeszcze przed narodzinami samej idei zrównoważonego rozwoju.
– Lotnictwo zawsze jest ukierunkowane na rozwój ekologiczny, bo to się po prostu opłaca – tłumaczył dyrektor Czech. Po czym zaprezentował mechanizm sprzęgający dbałość o ekologię z ekonomiczną wydajnością. Rezultaty są czasem zdumiewające, skoro oszczędności między jedną a drugą generacją samolotów mogą sięgać nawet około 40 procent.
Rzecz jasna, dziś porty lotnicze, w tym Lotnisko Chopina, szukają już nowych dróg do łączenia ekologii z efektownością biznesową, choćby poprzez wykorzystywanie energii słonecznej czy stosowania innowacyjnych rodzajów oświetlenia pasów startowych.
Jednak w tej branży najważniejszą literą w triadzie ESG jest „S”, co przejawia się w wielu wymiarach. Reagowanie na ludzkie błędy, kryteria doboru (również osobowościowego) pracowników, ale też kryteria doboru pracodawców przez adeptów lotnictwa – to wszystko wpływa na poziom konkurencyjności przedsiębiorstw lotniczych. Uwagi dyrektora Czecha są poparte praktyką uczelnianą, bo jako wykładowca rozmawia z wieloma młodymi ludźmi chcącymi pracować w branży lotniczej.
Tak więc sprawy społecznej odpowiedzialności w połączeniu z kwestiami ekologii powodują, że ESG będzie zdecydowanie wpływać na rozwój lotnictwa. Szczególnie dla zarządzających portami lotniczymi, przewoźników czy takich organizacji, jak Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.