Pedro Pereira da Silva po 25 latach pracy w Jeronimo Martins, w tym 16 latach w Polsce, zmienia barwy. Pokieruje siecią sklepów spożywczych Dixi w Rosji i chce tam powtórzyć sukces Biedronki. Da Silva skorzysta też z innych swoich doświadczeń – jest współtwórcą Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej, która obecnie zrzesza ponad 200 firm i pomaga we wzmacnianiu dwustronnych relacji.
– Dixi chce zwiększyć swój udział w rynku, jest więc wiele do zrobienia. Ostatnich kilka tygodni spędziłem w Rosji i jestem bardzo zadowolony z tego, co tam zobaczyłem. Poznałem fascynujących ludzi, z pozytywną energią, poczuciem humoru i determinacją, by się rozwijać. To będzie więc dla mnie kolejne duże wyzwanie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Pedro Pereira da Silva, były prezes Jeronimo Martins Polska i były prezes Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej. – Dlatego, choć miałem oferty z różnych krajów i kontynentów, zdecydowałem się na Rosję.
Pod wieloma względami – m.in. pod względem liczby pracowników – Grupa Dixi jest podobna do Biedronki, którą da Silva kierował przez ostatnich 16 lat.
– Udało nam się stworzyć sieć, którą co miesiąc odwiedzają miliony Polaków i którą ponad połowa Polaków uważa za swój sklep pierwszego wyboru. Sukcesem jest również to, że oferujemy przede wszystkim produkty wytworzone przez polskich producentów, firma zatrudnia przede wszystkim Polaków, polskich menadżerów z polskim know-how – mówi da Silva.
Podkreśla, że lata spędzone w naszym kraju były pełne wyzwań. Sieć w tym czasie stała się największą siecią handlową w Polsce. Otwierając nowe sklepy i centra dystrybucyjne, firma utworzyła tysiące nowych miejsc pracy. Obecnie zatrudnia ponad 55 tys. osób.
– Udało nam się zbudować od zera firmę, która stała się największym prywatnym pracodawcą w kraju. Jeżeli w nowym kraju tworzysz firmę od zera, musisz się liczyć z wieloma wyzwaniami i tak było w moim przypadku – tłumaczy da Silva.
Zaznacza, że głównym kapitałem Biedronki są ludzie. I chodzi mu nie tylko o menadżerów. Da Silva szczyci się tym, że firma proponuje swoim pracownikom jeden z najbogatszych pakietów socjalnych na rynku, a pensja minimalna obowiązująca w sieci Biedronka od kilku lat jest co najmniej kilkanaście procent wyższa od najniższej płacy krajowej.
Da Silva podkreśla, że Biedronka jest symbolem sukcesu w branży handlowej zarówno w Europie, jak i na świecie i stała się międzynarodowym punktem odniesienia.
– Polska branża spożywcza stała się bardzo konkurencyjna, stała się symbolem sukcesu w Europie. Polscy producenci żywności są doceniani, mają najwyższej jakości ofertę przy bardzo konkurencyjnych cenach – mówi były prezes Jeronimo Martins Polska.
Pedro Pereira da Silva jest też jednym z inicjatorów powstania Polsko-Portugalskiej Izby Gospodarczej. Zaczęła ona działalność w marcu 2008 roku, zrzeszając 22 firmy członkowskie – dziś jest ich 10 razy więcej.
– Działalność Izby jest bardzo widoczna w kraju i na arenie międzynarodowej. W 2014 roku zostaliśmy uznani za najlepszą portugalską izbę handlową na świecie – mówi były prezes Izby. – Budujemy wzajemne relacje w naszych krajach, ale nie tylko. Reprezentujemy portugalskie firmy w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Staramy się też wspierać naszych członków, którzy chcą prowadzić biznesy w Afryce, Ameryce Południowej i innych krajach portugalskojęzycznych, w których mamy swoich przedstawicieli.
W I kwartale 2016 roku obroty handlowe między Polską a Portugalią osiągnęły 305,1 mln euro, przy czym były one zdominowane przez polski eksport, którego wartość wyniosła 268,5 mln euro. W stosunku do I kwartału 2015 roku to ok. 2-proc. spadek.
Polska jest poza pierwszą 20 inwestorów w Portugalii. Według Banku Portugalii na koniec marca tego roku, polskie inwestycje wynosiły tam nieco ponad 14,5 mln euro. Jedynym polskim podmiotem zarejestrowanym w Portugalii jako inwestor jest X-Trade Brokers (XTB) Dom Maklerski SA. Dopiero w ubiegłym roku dołączyła do niej spółka Asseco Poland, jeden z największych w Europie producentów oprogramowania, przejmując pakiet kontrolny w portugalskiej spółce informatycznej Exictos SGPS. Na tamtejszym rynku obecna jest też firma kosmetyczna Inglot, która ma w Portugalii sieć sklepów na bazie franczyzy.
Z kolei wartość portugalskich inwestycji w Polsce wyniosła blisko 1,3 mld euro, a nasz kraj jest ósmą najważniejszą lokalizacją dla tamtejszych firm. W Polsce zainwestowały przedsiębiorstwa m.in. z branży bankowej i spożywczej.
Źródło: Newseria