Malinowski: Dotychczasowe działania rządu są obciążone biurokracją

Rząd powinien procedować te sprawy, które pozwolą pracownikom i firmom przetrwać. Jakiekolwiek dodatkowe działania pogłębiające biegunkę legislacyjną i zwiększające niepewność otoczenia biznesowego nie mają najmniejszego sensu – mówi dr Andrzej Malinowski, Prezydent Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, Przewodniczący Rady Dialogu Społecznego na łamach Polska the Times.

„Walka z gospodarczą pandemią to jak ratowanie człowieka z zawałem. Trzeba prowadzić intensywny masaż serca, nie zważając na pękające żebra. Zrosną się, jeśli chory przeżyje” – to Pana słowa. Rząd prowadzi intensywny masaż serca?

Trzymając się terminologii medycznej, najpierw powinno się ze wszystkich sił starać utrzymać pacjenta przy życiu, a potem różnymi metodami go wzmocnić aż do wyzdrowienia. Tutaj zabrakło na początku silnej akcji „masażu serca”. Jest to nie tylko opinia moja, ale wielu przedstawicieli firm należących do naszej organizacji.

Zamiast odgłosu gruchotu łamanych żeber słychać stukot klawiszy urzędniczych komputerów. Tworzy się na nich różnorakie formalności. Dotychczasowe działania rządu są obciążone biurokracją. Stawiane wymogi i kryteria prowadzą do minimalizacji pomocy udzielonej przedsiębiorcom. A przecież teraz powinniśmy działać szybko i zdecydowanie. W wypowiedziach ministrów często się pojawia sformułowanie, że „tarcza antykryzysowa” nie jest zamkniętym katalogiem. Byłoby lepiej, gdyby ta „tarcza” – mówię w cudzysłowie, gdyż niektórzy określają ją jako „durszlak” lub „sito” – była już od początku mocna i gdybyśmy dopiero później dołączali do niej kolejne niezbędne rozwiązania.

Dla przedsiębiorców najważniejszą sprawą jest utrzymanie płynności finansowej!

Przekłada się ona na utrzymanie miejsc pracy, co z kolei ma znaczenie na zachowanie wpływów podatkowych od pracowników. Podczas sporadycznych kontaktów z rządem – sporadycznych, bo jak wiadomo, rząd i tak wie najlepiej – zwracaliśmy uwagę, że jest to kwestia numer jeden. Do załatwienia tu i teraz. Nie możemy czekać na kolejne wersje „Tarczy” i kolejne decyzje urzędników. Oni już dziś są zarzuceni wykreowaną przez rząd lawiną wniosków pomocowych. A przecież można było zaufać przedsiębiorcom, obywatelom i działać na podstawie prostych oświadczeń. Państwo ma przecież możliwości skontrolowania wykorzystania środków pomocowych po zakończeniu kryzysu. Łatwego wyłowienia tych, którym pomoc się nie należała. Tak postępują wszystkie normalne kraje.

Więcej: https://polskatimes.pl/malinowski-dotychczasowe-dzialania-rzadu-sa-obciazone-biurokracja/ar/c1-14918460