Kryzys klimatyczny zagraża życiu, zdrowiu i dobrostanowi dzieci. Ich wciąż rozwijające się ciała i umysły są szczególnie narażone na zanieczyszczenie środowiska, śmiertelne choroby i ekstremalne warunki pogodowe. Mimo to, najmłodsi zostali albo zignorowani, albo w dużej mierze pominięci w globalnym dyskursie i podejściu do finansowania działań ograniczających konsekwencje zmian klimatu. Światowa reakcja na ten kryzys nie chroni tych najbardziej bezbronnych i najsilniej nim dotkniętych. To musi się zmienić podczas rozpoczynającego się COP28 w Dubaju.
Działania podejmowane, aby przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu, przez lata nie brały pod uwagę praw, potrzeb i perspektyw dzieci. Były one lekceważone i nadal są nieobecne w polityce klimatycznej, prowadzonych aktywnościach i wdrażanych inwestycjach. Koniec z tym. Dzieci muszą znaleźć się w centrum wszystkich wniosków wypracowanych podczas COP28. Tylko wtedy będą w pełni chronione i włączone w globalną reakcję klimatyczną. Skuteczne uwzględnienie ich odrębnych potrzeb i praw może stanowić podstawę bardziej skutecznych i sprawiedliwych rozwiązań, generować znaczące korzyści społeczne dla zdrowia i dobrostanu dzieci oraz szerzej wspierać odporność społeczności – mówi Renata Bem, Dyrektor Generalna UNICEF Polska.