Jak odzyskać dzieła sztuki zrabowane przez Niemców?

W środę, 7 marca 2018 r. w Galerii Delfiny w Warszawie odbyło się spotkanie z Magdaleną Ogórek promujące jej najnowszą książkę „Lista Wachtera. SS-man który okradł Kraków”. Książka jest wynikiem śledztwa prowadzone przez autorkę, historyka, doktora nauk humanistycznych w 8 krajach na 2 kontynentach. Bohater książki Otto von Wächter, austriacki baron SS, przyjaciel Himmlera, był prawą ręka Hansa Franka w okupowanym Krakowie. Jako wybitny koneser sztuki – stworzył swoją kolekcję o dzieła złupione pod Wawelem, a później rabuje trofea ze Lwowa, gdzie jedzie tworzyć ukraińskie SS-Galizien. 

 

– „Lubimy żyć w takiej ułudzie, że dobro zawsze jest nagradzane, a zło zawsze dosięga sprawiedliwa kara” – mówiła Magdalena Ogórek podczas spotkania. –  „Tymczasem odkrywając to, co stało się po 1945 roku, okazało się, że jest zupełnie nie tak. Że nasze, historyków pojęcie jest bardzo mgliste, bo to co zachowało się w źródłach i to co kryje się nadal po domach dzieci byłych zbrodniarzy wojennych, jest dużo głębsze i pokazuje mnóstwo ciekawych wątków a historyka sprowadza do wielu ciekawych refleksji, na temat tego, co się naprawdę działo.”

Wachter po klęsce nazistowskich Niemiec, zdobył fałszywe papiery i trafia na ścieżkę przerzutową nazistów z Europy do Brazylii. Nazistowski zbrodniarz bezpiecznie schronienie dla siebie znalazł w Watykanie. Doktor Magdalena Ogórek w swojej książce prezentuje nowoodkryte dokumenty CIA, Centrum im. Szymona Wiesenthala, Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie i archiwów Watykanu. Stara się wyjaśnić, kto stoi za tajemniczą śmiercią nad Tybrem wojennego kolekcjonera polskich zabytków.

Podczas spotkania poruszany był także temat nieudolnego odzyskiwania dzieł sztuki przez Państwo Polskie zrabowanych podczas II wojny światowej. Magdalena Ogórek jako wzorcowy stawiała model jaki praktykują organizacje żydowskie i wskazywała na możliwość korzystania z tego modelu przez Polskę a także wspólnego działania na arenie międzynarodowej.

„- Mieliśmy dokument bez precedensu – mówiła doktor Magdalena Ogórek. – To był spis ponad 500 obrazów, które Niemcy sporządzili, po tym zajęli nasze ziemie i wybrali najcenniejsze polskie dzieła, które wpasowywały się w niemiecką myśl o kulturze. I ten dokument do dzisiaj Ministerstwo Kultury stara się wydać od ponad 25 lat i jest to ciągle niemożliwe, pomimo iż Ministerstwo dysponuje i funduszami, i środkami i jest bardzo wielu historyków sztuki, którzy chętnie przygotowaliby coś takiego. Sama znam wielu takich, którym leży to na sercu.”

Źródło: http://agencja-informacyjna.com/jak-odzyskac-dziela-sztuki-zrabowane-przez-niemcow/