Holandia zmienia swą politykę. Także klimatyczną

Nowy rząd zamierza też radykalnie zaostrzyć politykę migracyjną

Królestwo Niderlandów – bo taka jest nowa oficjalna nazwa Holandii – zmienia swoją politykę. Szczególnie w kwestiach migracyjnych i zielonej gospodarki – informuje Tygodnik Gospodarczy PIE, wydawany przez Polski Instytut Ekonomiczny.

W Niderlandach trwa formowanie nowego rządu. Cztery partie prawicowo-centrowe (PVV, VVD, NSC i BBB) zawarły porozumienie oraz zaprezentowały wspólny program, które stanowi podstawę dla nowego rządu.

Po prawie 14 latach dojdzie do zmiany na stanowisku premiera. Ustępujący Mark Rutte złożył dymisję w lipcu 2023 r. w wyniku narastających napięć politycznych oraz kontrowersji związanych z polityką imigracyjną i reformami socjalnymi. Umowa koalicyjna zwiastuje zmianę kursu politycznego Niderlandów. Dokument zatytułowany „Nadzieja, Odwaga i Duma” określa główne kierunki polityki nowego rządu.

Nowy rząd nadal stawia na zieloną gospodarkę

Planowane są inwestycje w energię odnawialną, w tym rozwój farm wiatrowych i słonecznych oraz wsparcie dla firm przechodzących na ekologiczne technologie. Koalicja podtrzymuje europejskie cele klimatyczne, ale zmienia kombinację polityk. Nowe porozumienie przewiduje obniżenie podatków odenergii, zniesienie holenderskiego podatku od emisji CO₂ w europejskim systemie ETS oraz obniżenie dotacji dla pojazdów elektrycznych i paneli słonecznych.

Z drugiej strony, koalicja planuje budowę czterech zamiast dwóch elektrowni jądrowych i podniesienie podatków od biletów lotniczych. Już wcześniej dostępna analiza wykazała, że obecne i proponowane środki mogą nie wystarczyć do osiągnięcia 55-proc. redukcji emisji do 2030 r. Jeśli cele klimatyczne nie zostaną osiągnięte, koalicjanci zastrzegają, że opracują dodatkowe polityki, co oznacza możliwość dostosowania polityk klimatycznych w trakcie ich realizacji.

Koalicjanci zapowiadają zmianę polityki gospodarczej

Nowa koalicja wyraziła chęć zwiększenia inwestycji publicznych, kosztem opóźnienia cięć wydatków rządowych. W 2024 r. deficyt ma wynieść 2,8 proc. PKB, zaś dług publiczny pozostać poniżej 60 proc. PKB. Koalicjanci planują obniżki podatków mające na celu poprawę warunków życia i zwiększenie konkurencyjności gospodarki.

Postulują także wzmocnienie praw pracowniczych oraz poprawę warunków pracy w sektorach o niskich płacach, m.in. przez zwiększenie minimalnej stawki godzinowej. Rząd planuje również wspierać innowacje i cyfryzację – przewiduje wsparcie dla start-upów technologicznych oraz rozwój infrastruktury cyfrowej, aby uczynić Niderlandy liderem w dziedzinie innowacji technologicznych.

Dostępność mieszkań

Kolejnym priorytetem holenderskiego gabinetu są działania mające na celu zwiększenie dostępności mieszkań. Planowane jest przyspieszenie procesów budowlanych i wprowadzenie ulg podatkowych dla deweloperów budujących mieszkania na wynajem. W najbliższych pięciu latach celem rządu jest doprowadzenie do podaży mieszkań na poziomie 100 tys. rocznie, co ma złagodzić kryzys mieszkaniowy.

Zmiana gabinetu zwiastuje trudniejsze relacje z UE

Rząd zamierza wprowadzić bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące przyjmowania nowych imigrantów. Prawdopodobnie będzie także przeciwny próbom zwiększania unijnego budżetu. W komentarzach, np. Politico, analitycy sugerują również chłodny stosunek do akcesji nowych członków wspólnoty, w tym Ukrainy.

Przeczytaj też https://raportcsr.pl/pie-polska-elektroenergetyka-moze-odejsc-od-wegla-juz-do-2040-roku/

Źródło: Tygodnik Gospodarczy PIE