– Polskie miasta mogą korzystać z doświadczeń wielu europejskich miast, np. Mediolanu, Sztokholmu, czy Goeteborga, by stać się naprawdę „inteligentne”, gdyż tylko takie nowoczesne rozwiązania pozwolą funkcjonować coraz większym aglomeracjom – uważa Krzysztof Gorzkowski, dyrektor marketingu i PR Kapsch Telematic Services, cytowany przez agencję ISBNews. Gorzkowski uczestniczył w konferencji eksperckiej „Smart Cities. Wyzwania i koncepcje rozwiązań dla mobilności miejskiej w miastach Europy uwzględniając ich historyczny aspekt kulturalny”, która odbyła się we Wrocławiu 14 marca. Organizatorem konferencji był Instytut Regionów Europy (IRE).
– W 1907 r. zaledwie 10% ludności Europy zamieszkiwało miasta, w 2007 r. było to już 50%. Według szacunków Komisji Europejskiej w 2050 r. do miast przeniesie się aż 75% ludności. Oznacza to, że miasta muszą być inteligentne, by zapewniały komfort życia mieszkańcom – podkreślił Krzysztof Gorzkowski.
Uczestnicy konferencji wskazywali na problemy, które w Polsce utrudniają wdrażania inteligentnych rozwiązań miejskich. Podkreślali np. że nie jest możliwe wprowadzenie stref płatnych w miastach, ponieważ od 2004 roku włodarze miast odpowiedzialni za budowę i utrzymywanie infrastruktury nie mogą czerpać z niej zysków.
Zdaniem dyrektora, parkometry nie są odpowiedzią na problem związany z ruchem w miastach, a wręcz go pogłębiają.
– Parkometry nie poprawią warunków poruszania się w miastach, nie zredukują zatłoczenia ani liczby wypadków. Nie zmniejszą też zanieczyszczeń. Do tego dochodzi jeszcze niska efektywność finansowa – mówi Gorzkowski.
– W Europie jest wiele miast, z których doświadczeń możemy korzystać. Mediolan, Sztokholm, czy Goeteborg pokazują, jak proste i inteligentne rozwiązania mogą zmienić życie w miastach. Ich mieszkańcy nie maja wątpliwości, że jedynym efektywnym rozwiązaniem dla coraz bardziej zatłoczonych miast są strefy płatnego wjazdu – ocenia Krzysztof Gorzkowski.
Źródło: biznesalert.pl