„Dział ze sztuką” w Biedronce to sukces działalności Fundacji Open Art. Projects i współpracy z Jeronimo Martins Polska S.A. Z Magdą Materną, pomysłodawczynią i autorką programu edukacyjnego „Dział ze sztuką”, rozmawia Bolesław Glazur.
Fundacja Open Art Projects koncentruje się na realizacji nowych projektów, powstających poza kontekstem muzeów i galerii. Czy muzea i galerie nie spełniają w dostatecznym stopniu roli edukacyjnej?
Realizacja projektów artystycznych poza tradycyjnym kontekstem galeryjno-muzealnym daje nam nowe możliwości prezentacji i odbioru sztuki. Co ważne pozwala dotrzeć do większej liczby odbiorców, także tych, którzy nie odwiedzają instytucji sztuki. Wszystkie nowoczesne instytucje sztuki są bardzo mocno skoncentrowane na edukacji i dzisiaj te działania traktowane są równorzędnie z działalnością wystawienniczą. Jednak programy realizowane przez instytucje docierają do osób, które wybiorą się do muzeum czy galerii. Nasza oferta skierowana jest do grupy, która ma ograniczony kontakt z instytucjami sztuki lub w ogóle go nie ma.
Czyli „Dział ze sztuką” nie jest konkurencją dla instytucji sztuki ani ich nie wyręcza, nie jest również programem, który powstałby w odpowiedzi na słabość działań edukacyjnych proponowanych przez muzea i galerie w Otwocku czy w Warszawie. Nasz program tworzy pomost pomiędzy widzem i instytucją, ośmielając go i de konstruując stereotyp, w którym sztuka jest zjawiskiem hermetycznym i niezrozumiałym, a instytucje czymś mało interesującym lub onieśmielającym. Pragniemy pokazać, że artyści opowiadają o otaczającym nas świecie tyle, że robią to w inny sposób niż my, używając innego języka. Ukrytym założeniem projektu jest przekonanie, że sztuka i instytucje sztuki kształtują postawy obywatelskie, zachęcają do aktywnego uczestnictwa w kształtowaniu swego otoczenia i krytyczne spojrzenie na to, co nas otacza – także krytyczny odbiór sztuki.
„Dział ze sztuką” w Biedronce w Otwocku to dobry przykład wspomagania środowisk twórczych przez firmy realizujące CSR? Jakie rezultaty przyniosła ta inicjatywa?
Ja powiedziałabym o wsparciu instytucji kultury – bardziej niż środowisk twórczych, chociaż w dalszej perspektywie te również będą z pewnością czerpały korzyści z tego projektu. „Dział ze sztuką” to miejsce, w którym lokalne instytucje kultury mogą się zaprezentować i przyciągnąć nową publiczność. Dla instytucji z Warszawy, które przyłączyły się do nas, czyli dla Biblioteki Narodowej oraz Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki nasz program jest sposobem dotarcia do kolejnej grupy odbiorców. Jeśli mówimy o wspieraniu lokalnego środowiska, to zaangażowanie w „Dział ze sztuką” widzę, jako sposób działania na rzecz lokalnej społeczności, budowania z nią relacji oraz działania na rzecz zmian poprzez wspieranie edukacji, w jej organicznej formule.
Z rezultatów, które warto w tym miejscu wymieć jest nawiązanie współpracy z dwiema lokalnymi organizacjami pozarządowymi działającymi na terenie Otwocka, które zajmują się przeciwdziałaniem wykluczeniu społecznemu. Podopieczni Prohomini. Fundacji na Rzecz Przeciwdziałania Marginalizacji Społecznej byli uczestnikami wielu wydarzeń odbywających się w Dziale ze sztuką. Z kolei wolontariusze z Fundacji Kreatywnego Rozwoju pomogli nam w lokalnej promocji programu.
Z mojego punktu widzenia istotnym aspektem realizacji projektu „Dział ze sztuką” jest włączenie korporacji w działania edukacyjne przeciwdziałające wykluczeniu społecznemu oraz z kultury. Sukces projektu może stać się zachętą dla sponsora oraz inspiracją dla innych przedsiębiorstw do rozszerzenia swoich działań w ramach CRS o długofalowe programy edukacyjne osadzone w lokalności i realizację tego formatu lub podobnych w przyszłości w innych miejscach i kontekstach. Realizacja programu edukacyjnego „Dział ze sztuką” być może ma szansę stać się ważnym precedensem, który pomoże innym organizacjom pozarządowym we włączaniu prywatnych przedsiębiorstw do wspierania działań edukacyjnych skierowanych do lokalnym społeczności w miejscach, w których działają.
Jakimi argumentami przekonaliście Państwo Jeronimo Martins Polska S.A., właściciela sieci Biedronka, do wsparcia inicjatywy w Otwocku? Przecież koncern niewątpliwie ma wiele ofert wspierania przedsięwzięć kulturalnych, jak też o innym charakterze?
To jest pytanie, na które obszerniej może odpowiedzieć JM Polska. Z mojej perspektywy najważniejszym argumentem była nasza wcześniejsza działalność w Otwocku. Warto pamiętać, że w szerszej perspektywie program edukacyjny „Dział ze sztuką” wpisał się w długoterminowe działania Fundacji Open Art Projects prowadzone w Otwocku od 2011 r. wspólnie z Mirosławem Bałką – jednym z najwybitniejszych współczesnych rzeźbiarzy, pochodzącym z Otwocka, realizowane w ramach projektu.
Nasze dotychczasowe działania w mieście polegają na pracy z artystami i twórcami innych dyscyplin, którzy na nasze zaproszenie realizują swoje projekty w Otwocku, przede wszystkim w przestrzeni publicznej miasta. Te działania stawiają pytanie o relację sztuki współczesnej i miejsca, w którym powstaje oraz badają potencjał lokalności, jako źródła inspiracji. Realizacja programu edukacyjnego „Dział ze sztuką” stanowi kolejny etap dla wypracowania nowatorskiej i niekonwencjonalnej formy prezentacji sztuki współczesnej i poszerzenia kręgu jej odbiorców. W tym przypadku sztuka nie tylko czerpie z miejsca. Działania zmierzają do odpowiedzi na pytanie, co sztuka może dać miejscu, w którym powstaje.
Czy takie przedsięwzięcia jak „Dział ze sztuką” znajdą kontynuację i czy liczą Państwo na kontynuację współpracy z Jeronimo Martins Polska S.A.?
Sukces pierwszej edycji „Działu ze sztuką” – informacje o „Dziale ze sztuką” podawały ogólnopolskie media, między innymi TVN 24, DDTVN, Radio dla Ciebie i Gazeta Wyborcza – daje nam ogromną nadzieję na kontynuację tego projektu w przyszłości. Warto w tym miejscu podkreślić, że jednym z powodów, które pozwoliły osiągnąć nam takie rezultaty był poziom merytoryczny programu oraz silne lokalne osadzenie naszych działań.
Chciałabym w tym miejscu poruszyć także kwestię tego, że działania edukacyjne są mało spektakularne a ich efekty bardzo trudno zmierzyć, bo najczęściej odbywają się na osobistym poziomie uczestników. Być może dlatego są rzadziej wybierane przez przedsiębiorstwa (w ramach CRS) niż pomoc biednym lub chorym dzieciom czy dorosłym. Jednak w moim przekonaniu działania edukacyjne są ważnym narzędziem zmiany odniesień, sposobem na przełamywanie stereotypów oraz przejawów zamykania się na innych ludzi, a w konsekwencji ksenofobii, rasizmu, odrzucania inności. Jestem przekonana, że w sztuce są pewne wartości i z obcowania z nią można wiele wynieść. Wierzę, że sztuka uwrażliwia, ułatwia akceptację różnorodności, zmianę postaw, otwarcie na drugiego człowieka, który myśli inaczej, niż my sami i, w związku z tym, jest narzędziem przemiany i możliwością dla każdego, kto ma z nią kontakt.
Na zakończenie chciałabym wspomnieć o jeszcze jednym ważnym aspekcie tej realizacji, którym jest partnerstwo publiczno-prywatne. Współorganizatorem programu „Dział ze sztuką” jest Narodowe Centrum Kultury, czyli instytucja Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, która wsparła finansowo realizację projektu. Bez tych środków nie moglibyśmy stworzyć koncepcji i zaprosić do udziału specjalistów, edukatorów i animatorów. Wydaje mi się, że nie zbyt wielu przypadków, w których dla realizacji projektu swoje siły łączą prywatne przedsiębiorstwa, instytucje publiczne oraz ngosy.
Praktyka wykazuje, że jest niezwykle istotne, aby między menadżerami z firm realizujących CSR a przedstawicielami środowisk, które korzystają ze wsparcia, były dobre, osobiste relacje. Chodzi o pokazanie, że się wzajemnie docenia obustronny wysiłek. Czy ma Pani jakiś własny patent, aby takie dobre relacje podtrzymywać?
Słuchać i nie przywiązywać się do swoich świętych racji. Poza tym być miłym i otwartym:) Jako najważniejsze odniesienie chroniące przed frustracjami podałabym zrozumienie dla ograniczeń systemu zarządzania przedsiębiorstwem. To wszystko nie oznacza jednak rezygnacji z własnych intuicji oraz priorytetów:)
Czy trudno było namówić twórców do wygłoszenia prelekcji w „Dziale ze sztuką” w Biedronce?
Otóż nie! Reakcja zaproszonych specjalistów była bardzo pozytywna a w niektórych przypadkach nawet entuzjastyczna. Czyli ten nieoczywisty kontekst i pewna premedytacja tej propozycji zostały zinterpretowane, jako możliwość a nie przeszkoda. To bardzo pozytywne i wspierające. Tak w ogóle:)
Rejestracja działań realizowanych w „Dziale ze sztuką” znajduje się na Facebooku: https://www.facebook.com/dzial.ze.sztuka
Fundacja Open Art Projects powstała w 2004 roku. Jest organizacją non-profit poświęconą sztuce współczesnej. Jej program koncentruje się na realizacji nowych projektów, powstających poza kontekstem muzeów i galerii. W ten sposób testuje warunki i modele produkcji, prezentacji oraz odbioru sztuki. Projekty realizowane są w Polsce i za granicą, często we współpracy z publicznymi instytucjami lub w ramach międzynarodowych wydarzeń i wystaw. W ostatnich latach Open Art Projects zorganizowało m. in. projekt Pawła Althamera “Wspólna sprawa” (2009 – 2011), Piotra Uklańskiego “Bez tytułu (Solidarność)” (2008), Mirosława Bałki “Cruzamento” (2009), Petera Coffina “Bez tytułu (UFO)” (2008- 2009). Fundacja działa w Polsce oraz zagranicą (Sao Paulo, Rio de Janeiro, Nowy Jork). W 2008 roku zainicjowała program badawczy poświęcony sztuce lat 80. w Polsce. Fundacja prowadzi również działalność wydawniczą i edukacyjną. Od 2010 roku fundacja realizuje projekt „Otwock” we współpracy z Mirosławem Bałką. Jej działalność finansowana jest ze środków publicznych w ramach programów Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Miasta Stołecznego Warszawy oraz przez sponsorów prywatnych i korporacyjnych.
Więcej: www.openartprojects.org / www.otwockstudio.pl