Tatry to nasza wizytówka, salon naszego kraju, inspiracja dla artystów i miejsce ze wszech miar przepełnione magią. Taki obraz naszych najpiękniejszych gór nakreślili goście i ambasadorzy akcji Czyste Tatry 2014, którzy zebrali się podczas środowej konferencji prasowej w Centrum Olimpijskim w Warszawie. Podczas spotkania został zapowiedziany nowy projekt, w który zaangażowało się Stowarzyszenie Czysta Polska – letnie sprzątanie wybrzeża Bałtyku w ramach cyklu wydarzeń Barefoot Projekt Czysta Plaża.
W czasie dwóch edycji akcji wolontariusze Czystych Tatr zebrali niemal 2,5 tony śmieci. W tym wyniku ważne są proporcje – w drugim roku odpadów było niemal o połowę mniej. – To największy powód do radości i nadzieja, że możemy ten projekt rozszerzyć na inne regiony Polski. My nie chcemy być śmieciarzami, tylko chcemy edukować. Najwspanialszą informacją będzie ta, że za kilka lat nie będzie już w Tatrach co zbierać. Wyzwaniem już na zbliżający się rok będzie wyjście z gór i rozszerzenie naszych działań – mówił prezes Stowarzyszenia Czysta Polska Rafał Sonik.
Te słowa szybko znalazły swoje potwierdzenie w wypowiedzi Pauliny Krajewskiej-Grzejszczyk, reprezentującej markę Barefoot. – Tak, jak piękne są Tatry, tak piękne jest nasze wybrzeże. Niestety jego czystość pozostawia wiele do życzenia. Odpowiedzią na tę sytuację jest Barefoot Projekt Czysta Plaża, poprzez który chcemy pokazać, że nad morzem powinny po nas pozostać tylko ślady bosych stóp. Jest to projekt międzynarodowy, który narodził się na plażach Kalifornii, potem przeniósł się również do Europy, a w zeszłym roku po raz pierwszy zagościł w Polsce. W tym roku rozpoczynamy akcję 12 lipca na warszawskiej plaży nad Wisłą, potem przenosimy się nad morze. Spotkamy się w Helu, Dębkach, Sopocie, a finał odbędzie się 9 sierpnia w Gdyni.
– Gdy dowiedzieliśmy się o projekcie Czyste Tatry, wiedzieliśmy że musimy połączyć siły. Spięcie Polski klamrą dwóch dużych akcji, pod hasłem „Czysta Polska od Tatr do Bałtyku” wydawało się naturalne – dodała Paulina Krajewska-Grzejszczyk.
Gościem konferencji była także Joanna Józefiak z Ministerstwa Środowiska, która przekazała podziękowania dla Stowarzyszenia za zaangażowanie i wyraziła poparcie dla jego działań. – Tatry są cennym obszarem i aby takim pozostały potrzebna jest świadomość turystów, że pozostawiane przez nich odpady nie tylko niszczą przyrodę, ale również zagrażają zwierzętom – podkreślała.
Na spotkaniu z dziennikarzami pojawili się również niemal wszyscy artyści, którzy wystąpią podczas koncertów 4 i 5 lipca. – Górale zostawiają w górach śmieci, ale należy pamiętać, że Zakopane przyjmuje bardzo dużo turystów. Wśród nich są tacy, którzy naprawdę kochają Tatry i wiedzą jak mają się zachowywać, ale nie brakuje również takich, dla których noszenie własnego ubrania podczas spaceru pod reglami jest ciężarem, a co dopiero wyprodukowanych śmieci. Dzięki tej akcji nasze Tatry są coraz czystsze i coraz piękniejsze – mówił Staszek Karpiel-Bułecka, zakopiańczyk i lider zespołu Future Folk.
– Każdy nasz utwór jest inspirowany górami. W muzyce najważniejsze jest to, żeby to co tworzymy było prawdziwe. U nas tak właśnie jest, co mam nadzieję słychać i widać. Tacy są górale – dodał wokalista, który poproszony przez prowadzącego konferencję Irka Bieleninika dał krótki popis góralskiego śpiewu, zapraszając na finał Czystych Tatr.
Akcja Czyste Tatry uzyskała również wsparcie od Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który ugościł środową konferencję prasową. Środowisko sportowców reprezentowali ambasadorzy akcji, jedni z najlepszych polskich snowboardzistów: Mateusz i Michał Ligoccy.
– Snowboardziści mają wizerunek głośnych – takich co lubią siąść na środku stoku żeby wypić puszkę coli i nie przejmują się bardzo otoczeniem. Myślę, że nasz udział w tej akcji pozwoli trochę zmienić ten wizerunek i pokazać nasze środowisko z innej strony. Jak już pozbieramy wszystkie śmieci w Tatrach, zapraszamy w Beskidy. Piękne miejsca, jak Wisła, Ustroń, czy Szczyrk też wymagają posprzątania – mówił Mateusz specjalista od snowboardcrossu. Wtórował mu jego brat Michał. – Dużo podróżujemy po świecie. Zawodnicy z innych krajów niewiele wiedzą o Polsce i często pytają o nasze góry. Pokazuje im zdjęcia oraz filmy z Tatr i są zachwyceni. Musimy więc o nie dbać, bo są naszą wizytówką.
Na spotkaniu z dziennikarzami nie zabrakło również sponsorów, bez których akcja nie miała by szans powodzenia. Przedstawiciel marki Jan Niezbędny Bartłomiej Szakiewicz zaprezentował sprzęt do sprzątania, w jaki firma wyposaży wolontariuszy, Jarosław Latkowski z firmy Broil King zapewnił, że żaden z uczestników akcji na pewno nie będzie głodny, a Jolanta Pardela z firmy Eskulap obiecała, że ich napój izotoniczny każdemu doda sił podczas wędrówek.
Ważną informacją jest także pojawienie się na szlakach Stowarzyszenia Piękne Anioły, które na szlakach reprezentować będą dzieci oraz osadzeni z zakładów karnych w Nowej Hucie i Nowym Sączu, Ci ostatni w ramach różnych programów przepracowali już w Tatrach ponad 20 000 godzin.
Czyste Tatry odbędą się w dniach 3-6 lipca, a ich bazą będzie Dolna Rówień Krupowa. Do udziału w akcji można wciąż rejestrować się za pomocą formularza na stronie: http://www.czystetatry.pl/o-akcji/rejestracja/. Już tydzień później, 12 lipca Stowarzyszenie Czysta Polska przeniesie się na drugi koniec kraju, by rozpocząć trwającą półtora miesiąca akcję sprzątania wybrzeża w ramach akcji Barefoot Projekt Czysta Plaża. Wolontariusze mogą rejestrować się do udziału na stronie: http://czystapolska.org.pl/rejestracja/