Czwarta rewolucja przemysłowa wymusi stosowanie standardów ESG przez małe i średnie firmy

świat w żarówce

Małe i średnie przedsiębiorstwa będą musiały stosować standardy ESG z powodu czwartej rewolucji przemysłowej. Problem w tym, że brakuje im wskazówek dotyczących zasad raportowania – przekonują eksperci na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”.

W przekonaniu Damiana Kurasia, dyrektora Instytutu ESG Fundacji im. XBW Ignacego Krasickiego, w ostatnim roku wzrosła świadomość polskich firm o ESG. Dyrektor Kuraś przypomniał, że obecnie dane niefinansowe raportuje około 150 polskich firm, a niedługo ich liczba może wzrosnąć do 3,6 tys. przedsiębiorstw. Istotnym czynnikiem jest zobowiązanie dużych korporacji do współpracy z kontrahentami, którzy działają na rzecz zrównoważonego rozwoju. Oznacza to – podkreślił dyrektor Kuraś – że kwestie ESG będą dotyczyć również mniejszych firm.

Karolina Opielewicz, członek zarządu Krajowej Izby Gospodarczej (KIG)zauważyła, że duże firmy mają wiedzę dotyczącą raportowania ESG oraz możliwości, aby ją pogłębiać. Podkreśliła jednak, że ESG nie sprowadza się do przygotowania i publikacji raportu niefinansowego, lecz jest przede wszystkim zarządzaniem ryzykiem, przewidywaniem potencjalnych sytuacji kryzysowych. Jako przykład przywołała pandemię i wojnę na Ukrainie, których skutki dotyczą obszaru społecznej odpowiedzialności. W ocenie Karoliny Opielewicz, firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) mają o ESG wiedzę na poziomie podstawowym lub w ogóle jej nie posiadają.

Czwarta, zielona rewolucja przemysłowa

Cywilizacyjne tło zmian zarysował Damian Kuraś. Podzielił się refleksją, że podczas rozmów z firmami uświadamia im, że bez względu na unijne regulacje dotyczące ESG, są świadkami czwartej rewolucji przemysłowej. Kiedyś firmy musiały dostosować się do elektryczności czy komputerów, teraz, jeśli chcą się rozwijać, muszą możliwie szybko dokonać transformacji cyfrowej i odejść od węglowodorów. Na tym – stwierdził dyrektor Instytutu ESG – polega „zielona rewolucja”.

Zdaniem Katarzyny Opielewicz, w Polsce nie ma spójnego przekazu o ESG ani ośrodka, który zapewniłby jego dystrybucję do sektora MŚP. Dlatego Krajowa Izba Gospodarcza niedługo uruchomi własną szkołę ESG. Skierowana do wszystkich przedsiębiorców, będzie zawierała podstawową ścieżkę dedykowaną szczególnie przedsiębiorcom z sektora MŚP. KIG wraz z partnerami pracuje też nad przygotowaniem Krajowego Standardu ESG, który pomoże firmom w raportowaniu niefinansowym.

Również Instytut ESG utworzył portal informacyjny z bazą wiedzy i ciekawymi przykładami firm, które realizują działania w sferze społecznej i środowiskowej – poinformował Damian Kuraś dodając, że wytyczne na temat ESG opublikowała Giełda Papierów Wartościowych (GPW).

Tomasz Wiśniewski z GPW stwierdził, że giełda, jako organizator rynku publicznego, dostrzega lukę pomiędzy oczekiwaniami inwestorów na dane niefinansowe a zasobem tych danych. GPW stara się tę lukę wypełnić, również poprzez edukację kierowaną do obydwu grup interesariuszy. Przykładem są konferencje i warsztaty poświęcone tematyce ESG, które cieszą się dużym zainteresowaniem.

W opinii Damiana Kurasia, edukacja o ESG dotyczy również państw. Wojna na Ukrainie wywołała kryzys energetyczny, który odczuwa też, uzależniona w dużym stopniu od węgla, Polska. Natomiast państwa skandynawskie znacząco uniezależniły się od paliw kopalnych. Stąd już na starcie mają lepszą sytuację.

Otwarcie na Diversity & Inclusion

Kwestie ESG to również sprawa inkluzywności. Dyrektor Instytutu ESG przypomniał, że w Polsce jest 3 mln osób z niepełnosprawnościami, z czego 2,5 mln nie pracuje. W ostatniej dekadzie poziom zatrudnienia niepełnosprawnych wzrósł tylko o 2 pkt procentowe. W ocenie Damiana Kurasia, firmom bardziej się opłaca płacić tzw. kary do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za niezatrudnianie osób z niepełnosprawnościami.

Według Damiana Kurasia, firmy już widzą korzyści z transformacji energetycznej, lecz w kwestiach inkluzywności i programów aktywizacyjnych jest nadal dużo do zrobienia. Jest tak, chociaż firmy stawiające na różnorodność zespołów odnotowują zdecydowanie dobry wpływ na kreatywność i efektywność.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”.