ANR: kolejne nieruchomości na sprzedaż

Agencja Nieruchomości Rolnych szykuje na sprzedaż kolejne nieruchomości w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Na inwestorów czekają m.in. 100 ha gruntów w podwarszawskim Parzniewie i działki w Wieliszewie. Jeszcze w tym roku na sprzedaż trafi działka w dzielnicy Bródno. ANR chce również sprzedać nieruchomości w okolicach lotniska w Modlinie, ale czeka na jeszcze większe zainteresowanie inwestorów.

– Czekamy cały czas, aż lotnisko w Modlinie rozwinie swoją działalność, ponieważ tam mamy kilkaset gruntów – tzw. Zakroczym i poligon dookoła lotniska. Mam wrażenie, że potencjalni inwestorzy czekają, aż lotnisko zacznie działać pełną parą, dlatego my również czekamy ze sprzedażą tych gruntów – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Malicki, zastępca dyrektora oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Warszawie.

Wśród innych atrakcyjnych gruntów Malicki wymienia również ok. 100 ha w Parzniewie, między Pruszkowem a Brwinowem, oraz grunty w Wieliszewie. ANR ma tam 6 ha działki, która może być przeznaczona na budownictwo mieszkaniowe. Jak podkreśla przedstawiciel agencji, sprzedane tereny przyczyniają się do rozwoju aglomeracji warszawskiej. W Węgrowie na gruntach ANR powstała specjalna strefa ekonomiczna. W okolicach Płońska w zasadzie cała przestrzeń między miastem a miejscowością Poświętne rozwija się na gruntach od Agencji. W Parzniewie, koło Pruszkowa, powstało m.in. centrum logistyczne Biedronki. ANR sprzedaje również grunty w samej Warszawie.

– Jeszcze w tym roku szykujemy grunty do sprzedaży przy ul. św. Wincentego, vis-à-vis cmentarza Bródnowskiego, zakładamy, że jest to ostatni kawałek cenny i wartościowy dla deweloperów, więc myślę, że nie będzie problemów ze sprzedażą – mówi Jacek Malicki.

Jak podkreśla, dwie prawobrzeżne dzielnice Warszawy, Targówek i Białołęka, w dużej mierze rozwinęły się właśnie na terenach ANR. Na gruntach dawnego PGR Bródno powstały np. Zielone Zacisze czy osiedle Derby.

Udana sprzedaż danych gruntów uzależniona jest od wielu czynników: ich stanu prawnego, planu zagospodarowania przestrzennego, okolicznej infrastruktury: dróg i sieci mediów. Bardzo istotnym czynnikiem jest również odległość od stolicy.

– Można przyjąć zasadę, że im dalej od Warszawy, tym cena niższa – podkreśla Jacek Malicki. – Oczywiście grunty warszawskie zdecydowanie są najdroższe. Ale przeznaczenie i zapis w planie też ma kolosalne znaczenie. Czyli jeżeli są to grunty atrakcyjne dla deweloperów, sektora usługowego, logistyki, mogą tam powstać magazyny, to wtedy ta cena bardzo odbiega od cen, które mamy przy gruntach typowo rolnych.