O filozofii CSR i korzyściach płynących z działań prozdrowotnych i wolontariatu pracowniczego opowiada Marta Pokutycka-Mądrala, Dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej, Rzecznik Prasowy ING Życie.
W swych działaniach społecznie odpowiedzialnych ING Życie szczególną wagę przywiązuje do działań prozdrowotnych, stając się partnerem strategicznym projektu „Rak. To się leczy” – ogólnopolskiej kampanii, której celem jest budowanie świadomości w zakresie profilaktyki pierwotnej. Jakie rezultaty przyniosła ta kampania?
Od ponad roku ING Życie jest partnerem strategicznym kampanii społecznej „Rak. To się leczy” i cały czas czynnie bierze udział w licznych akcjach, które odbywają się w ramach projektu. Głównym celem organizatorów kampanii i naszym jest promowanie profilaktyki nowotworowej i jej różnych wymiarów: psychologicznego, zdrowotnego i finansowego.
Warto jednak zauważyć, że to promowanie profilaktyki jest nietypowe, bo bazuje na pozytywnej komunikacji. Poprzez humor i zabawę mówimy, że życie jest piękne i warto zatroszczyć się o to, aby żyć w zdrowiu jak najdłużej i nie dać się chorobie. Dlatego akcje, które są prowadzone w ramach „Rak. To się leczy” są pozytywne i zachęcają do podjęcia konkretnych działań.
W ubiegłym roku wspólnie zorganizowaliśmy bieg charytatywny „Przegonić raka”, podczas którego promowaliśmy jedną z zasad profilaktyki nowotworowej – aktywność fizyczną. Była to świetna zabawa dla tych, którzy biegają, ale też okazja, aby osoby, które chcą żyć aktywnie, miały motywację do zrobienia pierwszego kroku.
W wydarzeniu więzło udział pod 1500 osób. Stworzyliśmy także specjalną, bezpłatną aplikację PiersiBadacze, w której znani Polacy uczą kobiety samobadania piersi, i którą już w pierwszych miesiącach pobrało 13 000 kobiet. Nie tylko mówimy o tym, że należy stosować profilaktykę, ale także od razu dajemy okazję do wdrożenia poszczególnych jej zasad w życie. Głęboko wierzymy, że rakowi można zrobić wspak.
Jak działania prozdrowotne wpisują się w strategię umacniania biznesowej oraz wizerunkowej pozycji ING Życie na rynku ubezpieczeń?
Nasze zaangażowanie w działania promujące profilaktykę nowotworową związane są z produktem, który od półtora roku jest w naszej ofercie, czyli ubezpieczeniem na wypadek zachorowania na nowotwór Ona i On. Rozwiązanie to stworzyliśmy na bazie badań społecznych, z których wynikało, że ludzie oczekują produktu finansowego, który zapewni im wsparcie w sytuacji zachorowania na raka.
Jednocześnie zauważyliśmy, że dużym problemem społecznym jest rosnące tempo zachorowań i niski poziom wiedzy, jak poprzez tryb życia zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby. W sposób naturalny stworzyliśmy naszą własną kampanię „Zrób Rakowi Wspak” i zaangażowaliśmy się w różne działania, które promują profilaktykę nowotworową, a jednym z jej elementów jest zabezpieczenie finansowe, które gdy jednak choroba nas dotknie, pomaga w szybkim podjęciu leczenia i powrót do zdrowia.
Dzięki naszemu partnerstwu w różnego rodzaju akcjach propagujących profilaktykę, pokazaliśmy, że jesteśmy firmą, która naprawdę troszczy się o zdrowie i życie swoich klientów. Nie tylko mówmy, że ważne jest zabezpieczenie życia, ale podejmujemy w tym kierunku konkretne aktywności. Ta wiarygodność i konsekwencja w działaniu sprawia, że coraz większa grupa klientów nam ufa i wie, że rzeczywiście możne na nas polegać.
ING Życie angażuje się również w wolontariat pracowniczy. Jakie korzyści przynosi udział pracowników w wolontariacie? Np. rozwijanie nowych umiejętności? Poprawę wzajemnych relacji? Przełamywanie schematycznego myślenia?
Wspólne działanie w dobrej sprawie zawsze przynosi korzyści, a wolontariat pracowniczy jest najlepszym tego przykładem. Z jednej strony pomagamy komuś na zewnątrz – fundacji, instytucji, stowarzyszeniu, a z drugiej – zyskujemy narzędzie, które ma ogromną moc, gdyż łączy pracowników wokół jednego celu – niesienia pomocy.
W przypadku dużych korporacji, w których pracownicy są podzieleni na działy czy zespoły, wspólne działanie pozwala na integrację i uczy współpracy ludzi, którzy na co dzień w biurze nie mają ze sobą styczności. To także sposób na budowanie zaangażowania, przynależności do firmy i poczucia, że działając wspólnie można zdziałać cuda.
To właśnie akcje wolontariackie często pokazują, że niemożliwe staje się możliwym. Wystarczy odpowiednia motywacja oraz zjednoczenie sił.
Wedle jakich kryteriów dobierani są interesariusze do wolontariatu pracowniczego? Np. jak pomoc podopiecznym hospicjów dla dzieci, wsparcie dla Domów Dziecka lub pomoc schroniskom dla bezdomnych zwierząt wpisuje się w strategię wolontariatu pracowniczego ING Życie?
Głównym kryterium w dobieraniu interesariuszy w ramach naszego projektu wolontariackiego „HelpING” jest zaangażowanie i współpraca. Wychodzimy z założenia, że nie jest sztuką przekazać pieniądze na szczytny cel. Dlatego wyróżniamy te pomysły, które wymagają od pracowników włożenia serca, pasji, wymyślenia ciekawego pomysłu czy poświęcenia swojego czasu.
To właśnie takie akcje przynoszą też najwięcej satysfakcji i radości pracownikom. Ponieważ coraz więcej osób chce się rzeczywiście angażować w wolontariat pracowniczy, to ING Życie pozwoliło jeden dzień pracy pracownika przeznaczyć na działania wolontariackie.
Część przedsiębiorców nie jest przekonana do realizowania polityki CSR. Odnosząc się do działań ING Życie, jakim argumentem można ich przekonać?
Rzeczywiście nie wszystkie firmy są przekonane do działań z zakresu społecznej odpowiedzialności, gdyż nie przynoszą one szybkich efektów biznesowych. Warto jednak pamiętać, że działania CSR przede wszystkim wpływają na wizerunek i to jak firma jest postrzegana przez otoczenie – klientów, partnerów biznesowych, pracowników.
To z kolei ma pośredni wpływ na sprzedaż, czy zaangażowanie i motywację pracowników. Choć z pozoru CSR wydaje się mało efektywny, to w rzeczywistości ma ogromną siłę, jednak o jej oddziaływaniu można się przekonać dopiero po dłuższym okresie prowadzenia działań.
Nie należy się więc zniechęcać na początku, a konsekwentnie realizować strategię. Z pewności przyniesie ona korzyści zarówno dużym korporacjom, jak mniejszym przedsiębiorstwom.
Rozmawiał Bogusław Mazur