W pierwszym kwartale 2022 roku z turystycznej bazy noclegowej w Polsce skorzystało 5,9 mln osób, z czego 0,9 mln stanowili goście z zagranicy. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2021 roku liczba ta wzrosła 5 krotnie.
Turyści z zagranicy od lat najchętniej odwiedzają w Polsce duże miasta – Warszawę, Kraków czy Trójmiasto. Chociaż pandemia COVID-19 a później wybuch wojny na Ukrainie przyczyniły się do spadku liczby rezerwacji miejsc noclegowych, to letnie miesiące przynoszą wzrost zainteresowania wypoczynkiem w Polsce. W czerwcu do Krakowa przybyło o 25% więcej turystów zagranicznych niż w maju. Trójmiasto znalazło się w top 5 miast europejskich z największym przyrostem turystów w tegoroczne wakacje (wg danych FREE NOW).
Z danych Boataround, platformy do rezerwacji łodzi online, wynika, że zagraniczni turyści chętnie wypoczywają w okolicach Giżycka. Szczególnie popularne są Wilkasy, Bogaczewo i Mikołajki. Czesi, Litwini i Austriacy najczęściej rezerwują żaglówki. Niemcy decydują się na łodzie motorowe.
– Szlak Wielkich Jezior Mazurskich przyciąga żeglarzy z Europy z kilku powodów. Po pierwsze są to piękne widoki oraz warunki atmosferyczne, które potraktować można jako wyzwanie. Po drugie – koszty. Dla zagranicznych turystów wakacje w Polsce często dają możliwość rezerwacji łodzi w wyższym standardzie i niższej cenie niż w innych państwach europejskich – podkreśla Pavel Pribiš, założyciel i CEO platformy Boataround.
Światowe Forum Ekonomiczne szacuje, że do 2025 r. proces digitalizacji (w tym wdrożenie systemów rezerwacji online) przyniesie branży turystycznej 305 miliardów dolarów wartości dodanej. Przedsiębiorstwa korzystające z nowoczesnych modeli biznesowych zyskają silną przewagę konkurencyjną nad tymi działającymi w sposób tradycyjny. Chcąc przyciągać zagranicznych turystów polska branża turystyczna musi silnie skoncentrować się na cyfryzacji i dostępności oferty w różnych wersjach językowych.