Co piąty szpital w Polsce ma ponad 70 lat i nie jest on energooszczędny. Stan tych budynków ma znaczenie nie tylko dla zdrowia pacjentów, lecz również kondycji środowiska naturalnego. Poza dużym zużyciem energii obciążeniem jest również łańcuch dostaw dla szpitalnej gastronomii czy brak odpowiedniej gospodarki odpadami medycznymi. Transformacja w tym zakresie jest konieczna, ponieważ sektor opieki zdrowotnej obciąża środowisko i klimat nawet bardziej niż lotnictwo czy przemysł stoczniowy – pokazuje nowy raport „Zielone szpitale”, opracowany przez UN Global Compact Network Poland we współpracy z firmą Philips i zaprezentowany podczas Światowego Forum Miejskiego ONZ w Katowicach. W Polsce takim statusem mogą pochwalić się zaledwie dwie placówki.
– Gdybyśmy skumulowali wszystkie szpitale w jednym miejscu i stworzyli z nich taki hospital state, nowe państwo, to byłoby ono na piątej pozycji pod względem globalnych emisji gazów cieplarnianych do atmosfery – mówi agencji Newseria Biznes Kamil Wyszkowski, dyrektor wykonawczy UN Global Compact w Polsce.
Największym źródłem emisji klimatycznych w służbie zdrowia jest spalanie paliw kopalnych – węgla, ropy i gazu. W sumie opieka zdrowotna odpowiada za 4,4 proc. globalnych emisji CO2. Aż 71 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych sektora zdrowotnego pochodzi zaś z łańcucha dostaw, czyli np. produkcji i transportu leków, urządzeń medycznych czy jedzenia i wyposażenia dla szpitali.
– Sektor ochrony zdrowia jest w tym momencie bardziej obciążający dla środowiska niż sektor lotniczy albo stoczniowy – wskazuje Michał Grzybowski, prezes Philips Polska.
Co ciekawe, wzrost emisji gazów cieplarnianych w opiece zdrowotnej można by obniżyć o 70 proc., gdyby kraje będące sygnatariuszami Porozumienia Paryskiego realizowały zawarte w nim zobowiązania. Tak się jednak nie dzieje, a na dodatek tylko 0,3 proc. całkowitych funduszy przeznaczanych na walkę ze zmianami klimatycznymi jest przeznaczanych na transformację systemu opieki zdrowotnej – wynika z nowego raportu „Zielone szpitale”, opracowanego przez UN Global Compact Network Poland we współpracy z firmą Philips.
– Ochrona zdrowia i ochrona planety przed zmianą klimatu to są dwa bardzo silnie powiązane zagadnienia. W tym roku Organizacja Narodów Zjednoczonych uznała prawo do czystego środowiska jako prawo człowieka. W tle mamy 9 mln przedwczesnych zgonów na świecie z powodu niskiej jakości powietrza, wody, a w konsekwencji braku dostępu do odpowiedniej opieki medycznej. W Europie to jest pół miliona ludzi, Polska na tej mapie też jest przecież obecna. Sama niska jakość powietrza w naszym kraju zabija co roku nie mniej niż 45 tys. osób – mówi Kamil Wyszkowski.
Autorzy raportu wskazują, że zielona transformacja powinna się rozpocząć od szpitali: poprawy ich efektywności energetycznej, zmiany podejścia do projektowania i budowy, a także cyfryzacji i modyfikacji łańcuchów dostaw dla szpitali tak, aby były bardziej zrównoważone.
– Budynki szpitalne są bardzo silnie energochłonne i dość stare. W Polsce co piąty szpital ma ponad 70 lat, te budynki absolutnie nie są definiowane jako energooszczędne – mówi Kamil Wyszkowski. – Musimy zadbać o to, żeby sieć szpitali i poszczególne budynki były lepiej zarządzane, jak najlepiej doposażone w infrastrukturę, jak najlepiej zbudowane – chociażby po to, żeby uniknąć np. syndromu chorego budynku, który wręcz pogarsza stan zdrowia przebywających w nim osób. Kluczowa jest też dbałość o oświetlenie i hałas, żeby on nie był doskwierający, zwłaszcza jeśli chodzi o budynki szpitalne, które są umiejscowione w centrach miast. Wreszcie, kwestia wentylacji i innych problemów z niewłaściwą cyrkulacją powietrza, co w kontekście osób chorych ma potężne znaczenie.
Dyrektor polskiego oddziału UN Global Compact wskazuje, że aby zredukować wpływ szpitali i sektora opieki zdrowotnej na środowisko, trzeba podejść do tego kompleksowo, uwzględniając cały łańcuch wartości. A kompleksowe spojrzenie na zielone szpitale powinno uwzględniać też m.in. ich lokalizację i otoczenie.
– Budynki szpitalne generalnie potrzebują zazielenienia. Jeżeli mamy budynek w centrum miasta, spokojnie można go pokryć ścianą zieleni, co sprzyja też energooszczędności, bo taka zielona ściana odbija promienie słoneczne i schładza budynek – wymienia ekspert. – Tak samo warto zadbać też o zieleń wewnątrz budynku.
Raport „Zielone szpitale” pokazuje, że w Polsce coraz więcej placówek inwestuje w pompy ciepła, modernizację węzłów cieplnych i centrale wentylacyjne wyposażone w chłodnice, a także wymienia stolarkę okienną. W ciągu ostatnich ośmiu lat w niektórych szpitalach zużycie energii cieplnej zostało zredukowane nawet o 50 proc., generując oszczędności emisji CO2 na poziomie 1 tys. ton rocznie. Dodatkowym plusem jest to, że zastosowanie wszystkich tych rozwiązań zmniejsza również koszt utrzymania szpitala.
– Z dwóch kotłowni węglowo-koksowych zmieniliśmy zasilanie na kotłownię gazową, a dodatkowym źródłem jest olej opałowy. Efektem tej zmiany jest zarówno redukcja emisji, jak i oszczędności. Z kwoty około 500 tys. zł w skali roku, bo tyle wcześniej kosztowało nas utrzymanie kotłowni, zeszliśmy do 110 tys. – mówi dr Sławomir Wysocki, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego ZZOZ Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy, jednego z dwóch zielonych szpitali w Polsce. – Emisja dwutlenku węgla została zmniejszona o 730 ton, dwutlenku siarki – o ok. 5,4 tony. W przypadku tlenku węgla to jest ponad 30 ton, ponad 5 kg benzopirenu i 3,6 tony pyłów zawiesiny. Jedna kotłownia w małym szpitalu, a taki efekt.
Jak podkreśla, wiele proekologicznych inicjatyw w szpitalu nie wymaga dużych inwestycji, a może przynieść wymierne korzyści ekonomiczne, nie mówiąc już o korzyściach dla zdrowia pacjentów i pracowników. A aspekt kosztów jest dziś kluczowy dla dyrektorów szpitali.
Kolejnym obszarem potencjalnych zmian, które mogłyby wpłynąć na poprawę sytuacji w ochronie zdrowia, jest transformacja technologiczna, np. w zakresie elektronicznego obiegu dokumentów, zarządzania energią czy komunikacji z pacjentami.
– Poprawa środowiska przez technologię zaczyna się już na etapie projektowania sprzętu medycznego. Sam ekodesign determinuje w 70-80 proc. to, w jaki sposób będzie wyglądał cykl życia danego sprzętu, z jakich będzie się składał materiałów, jaka będzie jego architektura, mówimy tu o wielu składowych, m.in.: łatwości czyszczenia, modułowości, długości życia, łatwości serwisowania, czy odzyskiwania materiałów z tego sprzętu po to, aby przejść z takiego modelu, w którym sprzęt został wyprodukowany, zużyty i poszedł do utylizacji w stronę modelu gospodarki w obiegu zamkniętym. Czyli sprzęt powstał, jest używany a następnie jest recyklingowany, odnawiany po to, aby przedłużyć cykl jego życia i reutylizować te zasoby, które zostały pozyskane do jego wytworzenia – mówi Michał Grzybowski, prezes Philips Polska.
Jak podkreśla, w strategii Philipsa zapisany jest cel, by do 2025 roku 50 proc. wytwarzanego sprzętu powstawało właśnie w obiegu zamkniętym.
Premiera raportu UN Global Compact Network Poland miała miejsce 28 czerwca podczas 11. Światowego Forum Miejskiego ONZ (World Urban Forum), które odbyło się w Katowicach.
Źródło: Newseria