Co mają wspólnego telefony komórkowe z zaopatrzeniem ludności Afryki w wodę?

Fot. b.waterMISSION

Jak wynika z najnowszych szacunków, około 25% światowej populacji nie ma dostępu do wody pitnej, a niemal 50% – do wody sanitarnej. To oznacza, że więcej ludzi na świecie ma dostęp do telefonu komórkowego niż do bieżącej wody. W Afryce, gdzie sytuacja z dostępem do wody jest katastrofalna, z telefonów komórkowych korzysta 93% ludności, choć jednocześnie wciąż z powodu niedoboru wody rocznie umiera tam ludność odpowiadająca populacji jednego półmilionowego miasta.

 

Problem ten ma być zminimalizowany, a może nawet rozwiązany  dzięki zastosowaniu właśnie telefonów komórkowych. W Gambii i Tanzanii, gdzie problem braku wody jest nomen omen, palący, właśnie ruszyła budowa kolejnych zdalnie monitorowanych ujęć wody.

Ponieważ wszystko wskazuje na to, że zmiany klimatu będą postępować według prognoz, sytuacja w krajach afrykańskich będzie się jedynie pogarszać. W rejonach subsaharyjskich nierzadko jedna osoba z rodziny musi zająć się wyłącznie dostarczaniem wody do domostwa.

Na terenie Gambii i Tanzanii wystartowała właśnie kolejna już część projektu b.waterMISSION, obejmująca budowę studni głębinowych. Jedna studnia to dostęp do bieżącej wody dla około 600 osób. W ramach projektu do użytku w ciągu kilku lat powstanie około 10.000 zbiorników, obecnie trwa budowa kolejnych punktów poboru wody na terenach rolniczych.

Jak narodził się pomysł?

Jedna ze studni budowanych w ramach programu zostanie nazwana imieniem zwycięzcy Międzynarodowych Mistrzostw Baristów World of Cofee w Mediolanie – jako nagroda i niejako w podziękowaniu za drogocenne ziarna. Dla podkreślenia, iż tylko dzięki połączeniu najlepszych ziaren i odpowiedniej wody możemy tu, w Europie, cieszyć się smakiem dobrej kawy.

W Gambii i Tanzanii rolnictwo w dużej mierze opiera się na uprawie ziaren kawowca. Na pomysł pomocy rolnikom wpadł europejski lider systemów uzdatniania wody  BWT Water+more, od lat znany z działań na rzecz oszczędzania zasobów wodnych, przy wsparciu międzynarodowej federacji Speciality Coffee Association.

“W objętych programem budowy studni krajach to najczęściej kobiety i dzieci całymi dniami zajmują się noszeniem dwudziesto i trzydziesto litrowych baniaków z wodą na odległość nawet 3 km, ogranicza im to możliwość uczęszczania do szkoły,  powoduje wady postawy i ciężkie uszczerbki na zdrowiu. Niedostatek wody i korzystanie z wody zanieczyszczonej prowadzi też do głodu, epidemii, czy zjawisk takich jak ubóstwo, brak rozwoju technologicznego, upadek rolnictwa, pogłębianie się różnic społecznych. Dodatkowo konieczność gotowania wody zanieczyszczonej prowadzi do wzrostu zużycia węgla i drewna pozyskiwanego z wycinki lasów.  Dlatego chcemy skrócić odległość do najbliższego punktu poboru wody do 150 m. Nasze punkty poboru, w odróżnieniu od tych już istniejących będą otwarte przez całą dobę”. – mówi Paweł Dutkiewicz z BWT Polska.

Telefonia komórkowa tym razem słusznie wykorzystana

Program b.waterMISSION zakłada kontrolę nad dostępem do zasobów oraz bieżący monitoring stanu technicznego i zużycia wody. Darczyńcy z całego świata mogą wpłacać środki, które Fundacja BWT water+more podwaja, te z kolei przeliczane są na punkty kredytowe, które następnie w aplikacji mobilnej wymieniane są na jednostki wody. Mieszkańcy korzystają z czipu podobnego do breloczka doładowywanego w telefonie przez aplikację mobilną. Technologia została zaprojektowana tak, aby działać nawet przy najwolniejszym łączu internetowym lub sieci NFC, dostępnej nawet na najodleglejszych, rolniczych terenach.

Czy to nasze zmartwienie?

“Susza w Afryce wynika nie tylko z klimatu, choć to oczywiście czynnik oczywisty. Problemem Afryki jest niedostateczny rozwój technologiczny i nie tylko. Sytuację w Afryce warunkuje też jej historia – wiele lat kolonializmu, ale pomijając już nawet kwestie etyczne, pamiętajmy, że brak dostępu do wody to problem z dostępem do edukacji, bezrobocie, bieda i głód. A to właśnie z tej przyczyny  mieszkańcy Afryki uciekają do krajów wyżej rozwiniętych. Jeśli więc chcemy walczyć ze zjawiskami takimi, jak związany z nielegalną imigracją handel ludźmi, czy kryzysy migracyjne tutaj, w Europie, musimy zacząć pomagać. Pamiętajmy też, że ogólnodostępna w Europie woda, to nie jest zasób niewyczerpywalny, nagłaśniając sytuację krajów afrykańskich, chcemy mówić o konieczności oszczędzania wody w naszych domach, w naszym codziennym życiu.” – tłumaczy Paweł Dutkiewicz z BWT water+more Polska.