Piłkarze z Chojnic wygrali turniej stanowiący podsumowanie kolejnego roku funkcjonowania programu „Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM”. W wielkim finale, po rzutach karnych, pokonali zespół z Gdańska. Na najniższym stopniu podium uplasował się Elbląg, który w meczu o 3. miejsce pokonał Luzino. Zawody odbyły się w niedzielę 29 sierpnia na stadionie przy ul. Traugutta 29 w Gdańsku.
O zwycięstwo w kolejnej edycji LOTOS Junior Cup walczyło 14 drużyn, które reprezentowały ośrodki z: Białegostoku, Bytowa, Chojnic, Czechowic-Dziedzic, Elbląga, Jasła, Luzina, Gdańska, Malborka, Nowego Dworu Gdańskiego, Starogardu Gdańskiego oraz Ustki. W turnieju wzięły udział także 2 żeńskie drużyny: Gdańsk Ladies oraz zespół ze Szczecina (Ladies Football Academy), dla którego był to pierwszy występ na LOTOS Junior Cup.
– Program „Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM” rozwijamy już od 2012 roku i skupia on wokół siebie ponad 3500 podopiecznych rocznie. Nasza dumą i wisienką na torcie są dziewczęce drużyny piłkarskie. Młodzi, utalentowani zawodnicy z całej Polski podczas LOTOS Junior Cup mają szansę sprawdzić się na profesjonalnych zawodach, przeżywać najwyższe emocje sportowe i uczyć się rywalizacji fair play – mówi Kinga Fedorowska, dyrektor ds. marketingu w Grupie LOTOS.
Do fazy pucharowej awansowała drużyna Gdańsk Ladies oraz młodzi piłkarze z Gdańska, Białegostoku, Luzina, Chojnic, Malborka, Elbląga i Czechowic-Dziedzic, które zmierzyły się ze sobą w ćwierćfinałach. Do półfinałów, po zaciętych meczach, awansowały ośrodki z Gdańska, Chojnic, Luzina i Elbląga. Wielki finał należał do pierwszych dwóch z wymienionych drużyn, a o wyniku meczu zadecydowały rzuty karne. W konkursie jedenastek lepsi okazali się piłkarze z Chojnic, którzy pokonali gdańszczan 2:4.
W turnieju LOTOS Junior Cup przyznano również nagrody indywidualne. Statuetka dla najlepszego bramkarza powędrowała do Nikoli Rykowskiej z drużyny Gdańsk Ladies, z kolei najlepszym strzelcem, z dorobkiem 7 bramek, został Franciszek Mikulski ze Starogardu Gdańskiego. Tytuł najlepszego zawodnika turnieju należał do Bartosza Jukowskiego z Elbląga.
– Przez koronawirusa nie mogliśmy zorganizować ubiegłorocznej edycji i jeden rocznik został pominięty. Biorąc pod uwagę jakie są czasy, to poważniejsze imprezy wypadały z kalendarza. Fajnie, że w tym roku mógł pokazać się rocznik 2009, na stadionie przy Traugutta i myślę, że turniej się udał. Były obawy, że pogoda nam nie dopisze, a była fajna zabawa, dużo emocji, a dzieci jak zwykle mocno to przeżywały – powiedział Tomasz Bocheński, prezes operatora programu Piłkarska Przyszłość z LOTOSEM.
Źródło: LOTOS
