Nowa rzeczywistość uświadomiła Polakom co jest dla nich naprawdę ważne. Aby się na tym skupić potrzebna jest przestrzeń i czas. Pomóc w tym może minimalizm, czyli ograniczenie zbędnych rzeczy i spraw. ING wspiera ten trend i w trzeciej odsłonie kampanii „Warto robić swoje” prezentuje kolejną postawę – minimalistkę Martę. Wraz z nią podpowiada klientom jak zastosować minimalizm w zarządzaniu swoimi pieniędzmi poprzez dodanie kont i kart z różnych banków do aplikacji Moje ING.
Żyjemy otoczeni nadmiarem rzeczy, treści, pomysłów i ofert. Natłok spraw sprawia, że to co ważne odsuwa się na dalszy plan. Jednak nowa rzeczywistość pokazała nam co naprawdę liczy się w życiu. Z badań wynika, że minimalizm zyskuje na znaczeniu – 40% Polaków podkreśla, że zamierza kupować mniej bo nie potrzebują tak wielu nowych rzeczy.
Jednocześnie coraz bardziej zwracamy uwagę na oszczędność czasu i użyteczność rozwiązań. Blisko 70% Polaków deklaruje, że po kryzysie będzie bardziej cenić swój czas. I dodatkowo niemal połowa z nas poszukuje sposobów na ułatwienie sobie życia. Obserwując trendy, w ING chcemy wspierać klientów w jeszcze prostszym ogarnianiu finansów. Wiemy, że mogą być one ulokowane w różnych bankach, co często wymaga przełączania się pomiędzy kilkoma systemami, zabiera czas i komplikuje zarządzanie budżetem. Dlatego proponujemy proste rozwiązanie, które zbiera różne konta i karty w jednym miejscu – tak, aby klienci ING, jak bohaterka naszego spotu, mieli porządek w finansach, wszystko pod ręką i przede wszystkim więcej czasu na robienie swojego. – powiedziała Barbara Pasterczyk, Dyrektor Banku odpowiedzialna za komunikację marketingową w ING Banku Śląskim.
Źródło: ING