Rozmawiamy z Magdaleną Chudzikiewicz, dyrektor marketingu i PR, rzecznik prasową Grupy Polskapresse.
Jakie był zamysł projektu Junior Media?
Zamysł był społeczno-biznesowy. Zdajemy sobie sprawę, że sprzedaż gazet spada, i kurczy się najmłodsza grupa czytelników, dla których papier przestaje być atrakcyjną platformą dystrybucji informacji. Dlatego z jednej strony chcemy dotrzeć z naszymi markami do młodzieży, potencjalnych przyszłych konsumentów, z drugiej zaś, chcemy budować wartości dodatkowe, edukować, wykształcać postawy pro-czytelnicze.
Ten projekt jest skierowany do dwóch grup odbiorców; do wąskiej grupy, czyli do redakcji szkolnych, oraz do szerszej; uczniów, rodziców i nauczycieli.
Czy osoby, które biorą udział w projekcie, biorą go na serio, czy traktują go jak zabawę?
Na pewno cały czas jest zabawa. Trzeba jednak podkreślić, że te dzieci są wyjątkowe, ich pasją jest pisanie. Lubią to robić, bo czują się dziennikarzami. Często są animatorami projektów edukacyjnych i społecznych w społecznościach szkolnych, co chętnie wykorzystujemy oferując im konkursy na „Eko tydzień”, czy „Dzień bezpiecznego internetu”.
Zwracają się do nas także rodzice i proszą żeby założyć gazetkę w szkole ich dzieci. Niestety nie możemy tego zrobić sami, bo nie możemy wziąć odpowiedzialności za publikowane treści. Dla nas stroną jest dyrektor. Dzieci to są mali dziennikarze, dla nich to zabawa, ale na bardzo poważnie.
Czy ci młodzi adepci dziennikarstwa, mogą liczyć na późniejszy staż w redakcji wybranego dziennika Grupy?
Na pewno tak. Dotychczas nie mieliśmy takich przypadków, bo projekt ma dopiero dwa lata, a jego uczestnikami w większości są podstawówki. W tym wieku dzieci mają więcej czasu, nie są przeciążone nauką, nie przygotowują się jeszcze do egzaminów. Wiele z nich jest u nas także stałymi gośćmi, zarówno w redakcjach w regionach, jak i na łamach „dorosłych dzienników”. W każdy wtorek we wszystkich dziennikach mamy dodatek „Junior Media Tygodnik Młodych”, w którym te dzieci pojawiają się; recenzują książki, gry, piszą o lokalnych wydarzeniach.
Czy będziecie dalej rozwijać ten projekt?
Oczywiście, zmieniamy teraz system edycyjny, który będzie bardziej intuicyjny. Myślimy też o tym, żeby wykorzystywać go do celów komercyjnych, ale to już nie będzie „Junior Media” tylko platforma, którą może będziemy sprzedawać komercyjnym partnerom biznesowym. To naturalna ewolucja – widzimy, że jest coraz większe zapotrzebowanie na takie platformy. Naszym celem biznesowym projektu jest propagowanie idei „papierowych dzienników” wśród wielu grup docelowych.
Jakie są inne działania Grupy, o charakterze CSR?
Naszym sztandarowym projektem, który realizujemy od sześciu lat – z przerwą w tym roku – jest projekt „Szkoła bez przemocy”. To jest poważny program skierowany do szkół, które są w stanie przyznać się do tego, że na ich terenie ma miejsce przemoc i agresja, i które chcą coś z tym zrobić. Nasz projekt w ciągu 6 lat trwania zdobył wszystkie najważniejsze nagrody w Polsce i na świecie.
Już niebawem, w maju, wystartuje konkurs na Wychowawcę Roku, którego patronem honorowym jest Prezydent Bronisław Komorowski.