O tym, jak budować szacunek dla służby publicznej i wspieraniu dzieci bohaterów rozmawiamy z Magdaleną Pawlak, prezesem Fundacji Dorastaj z Nami.
Można zaryzykować stwierdzenie, że Fundacja Dorastaj z Nami znalazła swoją niszę na rynku. Wybraliście obszar działania, który dotychczas nie był zagospodarowany. Jakie są korzenie pomysłu powstania Fundacji?
O powstaniu Fundacji zadecydowało 27 firm, które chciały zrobić coś dla dzieci osób, które zginęły w trakcie pełnienia służby publicznej.
Wyjątkowość Fundacji Dorastaj z Nami polega na tym, że pomagamy dzieciom pracowników wszystkich służb publicznych. Wśród naszych podopiecznych są m.in. dzieci strażaków, ratowników górskich, żołnierzy, policjantów.
Pomagamy dzieciom w całej Polsce. To ważne, biorąc pod uwagę, że swoją służbę na co dzień pełni blisko 280 tysięcy osób. Okazuje się, że razem z rodzinami i ich bliskimi, z codziennym ryzykiem i poświęceniem styka się ponad 800 tysięcy osób.
Do kogo są skierowane działania fundacji, czy Waszym celem jest wyłącznie materialna pomoc poszkodowanym, najmłodszym?
Skupiamy się na dzieciach ale nie zapominamy o ich opiekunach, pracujemy długofalowo i systemowo. Pomoc finansowa jest bardzo ważna. Fundacja Dorastaj z Nami od prawie 9 lat aktywnie wspiera swoich podopiecznych – dofinansowujemy ich naukę, zajęcia pozalekcyjne, kursy językowe i zawodowe, zapewniamy staże i pomoc psychologiczną.
Stworzyliśmy także innowacyjny, ogólnopolski system opieki doradców edukacyjnych – specjalistów z zakresu pedagogiki, psychologii i doradztwa zawodowego. Towarzyszą oni osieroconym dzieciom na każdym etapie ich rozwoju, pełniąc rolę pozytywnego „dorosłego” w ich życiu.
Pomagają w wyborze szkoły, odkrywają i pomagają wykorzystać mocne strony dzieci, wspierają w kłopotach typowych dla wieku. Dla rodziców organizujemy „Wakacyjną Szkołę Rodzica”, warsztaty psychologiczne, wydajemy poradniki.
Jak postrzegają Was służby, takie jak policja, straż pożarna czy wojsko. Współpracujecie z nimi na co dzień, czy doraźnie, dopiero wtedy gdy dojdzie do tragedii?
Według nas Fundacja Dorastaj z Nami jest postrzegana pozytywnie. Ważną częścią naszych działań jest budowanie szacunku do służb publicznych. Nasze kampanie społeczne spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem opinii publicznej. Częścią jednej z nich jest wystawa „Dla Ciebie zginął żołnierz, strażak, policjant a dla mnie tata”. Prezentowaliśmy ją w Sejmie RP, w Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu, na Zamku Piastowskim w Raciborzu, a także w wielu klubach jednostek wojskowych w całej Polsce.
Współpracujemy ze służbami publicznymi na co dzień, m. in. przy tworzeniu i rozwijaniu naszego nowego programu Służba i Pomoc, do którego mogą przystąpić wszyscy pełniący służbę publiczną.
To, byście byli skuteczni, jest zależne od Waszych patronów i wspierających, a mówiąc wprost od datków. Zakładam, że 1 proc. to nie jest jedyne źródło utrzymania Fundacji. Kto Wam najbardziej pomaga?
Bardzo ważne jest dla nas wsparcie środowiska biznesowego. Bez niego Fundacja nie mogłaby realizować swojej misji. Dlatego zawsze zachęcamy firmy do wspierania naszych podopiecznych. Drugim źródłem pozyskania środków na działalność są darczyńcy indywidualni.
Jesteście otwarci na pomoc innych firm, jak można Wam pomóc?
Zapraszamy do udziału w programie Koalicja: Razem dla Bohaterów. Daje on wiele możliwości wsparcia naszych podopiecznych w zależności od możliwości firmy: od Partnera Strategicznego Koalicji po Firmę Wspierającą. Wśród naszych Partnerów Strategicznych znalazły się już takie firmy jak Orange S.A., Boeing i PKN Orlen S.A. Zapraszamy do dołączenia do tego znakomitego grona.
Jakie korzyści mogą czerpać firmy, które zdecydują się wspierać Wasze działania?
Współpraca z naszą Fundacją jest wartościową inicjatywą w obszarze CSR. Zapraszamy firmy do grona ekspertów na debaty z udziałem przedstawicieli mediów i służb publicznych, na uroczystą galę wręczenia stypendiów naszym podopiecznym, na cykliczne spotkania „Zwyczajni czy Bohaterowie?”, zapraszamy pracowników do udziału w warsztatach. To tylko część możliwości w zakresie współpracy.
W przyszłym roku Fundacja będzie obchodzić 10-lecie istnienia; jak wielu osobom zdołaliście pomóc? Czy ta pomoc okazała się skuteczna?
10 lat pracy zobowiązuje. Możemy być dumni z naszych działań. Pomogliśmy już ponad 230 dzieciom bohaterów. Aktualnie 120 dzieci znajduje się pod naszą stałą opieką, a grupa ta stale rośnie. Jest to poważne zobowiązanie, ponieważ pomagamy dzieciom nawet do 25 roku życia, jeśli się uczą. Najmłodsze dziecko, które trafiło do nas miało 1 miesiąc. Tak więc, przed nami długa, wspólna droga.
Tylko w latach 2017-2018 opłaciliśmy 366 wielogodzinnych spotkań z doradcami edukacyjnymi, 434 godzin terapii psychologicznej, 120 dzieciom corocznie współfinansujemy edukację.
Wracając jeszcze do nadchodzącego jubileuszu, czy jakaś historia szczególnie utkwiła w Waszej pamięci, stała się dla Was motywacją?
Wszyscy podopieczni Fundacji są wyjątkowi. O każdym wiemy bardzo dużo. Z każdym związujemy się emocjonalnie, przeżywamy jego wzloty i upadki tak, jakby był naszą bardzo bliską osobą. Śledzimy z uwagą losy Łukasza, który został pilotem tak jak jego zmarły tata, Julki, która została strażakiem OSP tak jak jej tata, Rafała, który chce walczyć z przestępcami tak jak jego bohaterska mama, i wielu, wielu innych dzieci. Nawet te, które już nie są pod opieką Fundacji, ciągle mają z nami kontakt.
A motywacja dla nas? Może słowa jednej z naszych podopiecznych, Wiktorii: „Chciałabym zapewnić, że teraz Wy jesteście naszymi bohaterami, dzięki Wam czujemy, że nie jesteśmy sami w naszym cierpieniu, że praca naszych rodziców była ważna. Dzięki Wam powracamy do życia. Wiemy, że nie możemy zawieść. Dziękujemy”.