Polskie Towarzystwo Ziemiańskie zamieściło sprostowanie do wypowiedzi pana ministra Patryka Jakiego wygłoszonych na Konferencji Gazety Polskiej w dniu 11.12.2017 r., w sprawie projektu ustawy reprywatyzacyjnej.
Wobec nagłego opuszczenia Konferencji przez pana ministra Patryka Jakiego (co spowodowało jej zakończenie) przed odniesieniem się przez PTZ do wygłoszonych przez niego twierdzeń, Zarząd PTZ pragnie poinformować, że:
1) Polskie Towarzystwo Ziemiańskie nie oczekuje i nigdy nie oczekiwało zwrotu w naturze 3,5 mln ha ziemi odebranej przez władze komunistyczne naszemu środowisku. A już w szczególności PTZ nie oczekuje jakiegoś wyrzucania ze swoich gospodarstw rolników, którzy tę ziemię kupili (a nie – jak stwierdzi p. Jaki – dostali) od władz komunistycznych i za nią uczciwie zapłacili organom państwowym. PTZ protestuje jedynie przeciwko pomijaniu w planowanych rekompensatach określonych grup poszkodowanych, co ma miejsce w przedstawionym projekcie ustawy. Zdaniem PTZ niedopuszczalne jest przyznawanie rekompensat jednym poszkodowanym i pomijanie innych osób, w tym osób wyrzuconych z własnych domów podczas tzw. reformy rolnej w 1944 r. Domagamy się jedynie potraktowania na równi z innymi poszkodowanymi grupami, co związane jest z wypłatą rekompensaty w wysokości 20% wartości znacjonalizowanego mienia. I o tym właśnie mówił podczas Konferencji Prezes PTZ, który nie wspominał o żadnym zwrocie w naturze 3,5 mln ha zabranej ziemi, co p. minister sugerował w swojej wypowiedzi.
2) PTZ zwraca uwagę, że całkowite wykluczenie projektem zwrotów w naturze, czyli nawet tych nieruchomości, które obecnie nie są przydatne Skarbowi Państwa lub są zagospodarowane przez Skarb Państwa skrajnie wadliwie (np. będące kiedyś ostoją kultury polskiej dwory ziemiańskie, wykorzystywane obecnie np. na magazyny nawozów sztucznych) jest nielogiczne i bez żadnego sensu podniesie koszty realizacji tej ustawy. PTZ nie widzi żadnego powodu dla którego polskie społeczeństwo miałoby ponosić ciężar rekompensat (bo będą one wypłacane przecież z naszych wspólnych podatków) za nieruchomości, których Skarb Państwa nie potrafi lub nie jest w stanie prawidłowo zagospodarować. Takie stanowisko zupełnie nie oznacza, iż jedni mieliby otrzymać 100% zwrotu, co znów sugerował p. minister Jaki, bo o to nikt nie występuje.
3) Najwyraźniej rozumiejąc, że w chwili obecnej Skarb Państwa ma w posiadaniu (we władaniu) pewną ilość nieruchomości, które nigdy, podkreślmy nigdy nie stanowiły własności Skarbu Państwa, p. minister Jaki był uprzejmy stwierdzić, że w wyniku ustawy reprywatyzacyjnej Skarb Państwa otrzyma ogromny majątek. A zatem uzyska własność ogromnego majątku. Pan minister zapomina jednak, iż aby ktoś mógł obecnie uzyskać własność danego majątku, to ktoś inny (dokładnie ten kto jest rzeczywistym właścicielem) tę samą własność i w tej samej chwili (czyli również obecnie) musi stracić. Natomiast utrata własności nieruchomości (nawet będącej w wadliwym posiadaniu S.P.) to przecież wywłaszczenie, które – stosownie do ciągle obowiązującej Konstytucji – może nastąpić tylko na cele publiczne i tylko za pełnym odszkodowaniem.
Zarząd Główny PTZ